Polacy na duńskim garnuszku
Liczba ludzi pochodzących z Europy Wschodniej którzy pobierają zasiłki (dagpenge) i pomoc socjalną (kontanthjælp) znacznie wzrasta. Minister jest zaniepokojony.
Znacznie zwiększa się liczba przydzielanych zasiłków dla Rumunów, Litwinów oraz Polaków.
Są to dane pozyskane dla Morgenavisen Julland-Posten przez Duński Urząd Statystyczny (Dnamarks Statistik) z badań nad pomocą socjalną i zasiłkami otrzymywanymi przez obywateli nowych krajów Unii Europejskiej oraz z Europy Wschodniej.
W ciągu 2 lat liczba osób z europy wschodniej pobierających zasiłki wzrosła siedmiokrotnie (w 2009r 575), natomiast liczba osób otrzymujących pomoc socjalną wzrosła 16-krotnie do 1243.
Pomoc socjalna po 10 tygodniach
W Danii pomoc socjalną można uzyskać już po przepracowaniu 10 tygodni, natomiast aby dostać zasiłek, trzeba przez rok pracować, oraz być członkiem A-Kasse.
"Jest to niepokojący wzrost." mówi Inger Støjbjerg (V) minister zatrudnienia, która chce przeprowadzić dochodzenie w sprawie ewentualnych zaniedbań lub oszustw przyczyniających się do wzrostu tej liczby.
"Równocześnie pragnę zwrócić uwagę komunom, że ludzie zanim otrzymają zasiłki powinni otrzymać fachową poradę i pomoc w poszukiwaniu pracy."
DF: Pomoc socjalna sięgnęła zenitu
Dansk Folkepartii (DF) nie ma nic przeciwko wypłacaniu zasiłków dla członków A-kasse pochodzących z zagranicy. Partia uważa również że duńscy podatnicy nie powinni płacić za pomoc socjalną dla bezrobotnych polaków.
"To powoduje opróżnienie Duńskich kas. Jest niedopuszczalne abyśmy byli biurem socjalnym dla całej europy." - mówi przewodniczący ds. rynku pracy Bent Bøgsted.
S: Mają takie same prawa
"Jest to odzwierciedleniem dużego wzrostu bezrobocia w Danii. Ludzie którzy osiedlili się tutaj, płacili podatki i składki na związki zawodowe i A-kasse a obecnie są bezrobotni, powinni mieć te same prawa co Duńczycy." - mówi przewodniczący ds. rynku pracy Torben Hansen (S)
"Prawo obywateli Unii Europejskiej do pomocy finansowej, jest częścią zasad dotyczących swobodnego przepływu siły roboczej." - wyjaśnia Marlene Wind - profesor Uniwersytetu Kopenhaskiego. "Nie ma absolutnie możliwości, aby duńscy politycy mogli to zmienić."
Tłumaczenie własne.
Źródło: http://jp.dk/indland/article2166516.ece
- Kliknięć: 21219