ok, dzieki

to przynajmniej juz wiem zeby sie przesiadac na rower czym predzej:p
[Posted on: 06 Mar 2011, 00:14:23]
Hmm, problem srednio rozwiazany - bylem w SKACie jakis czas temu i powiedziano mi, ze nie moge aplikowac sie na permit to drive a car with forgein plates, bo mam zamiar tu zostac 2 lata, ja stwierdizlem, ze jakbym dostal pozwolenie na rok to bylbym zadowolony, potem zasugerowalem, ze moj dwuletni pobyt nie jest taki oczywisty;p No i na tym sie skonczyl moj pobyt w skacie ; potem postanowilem zweryfikowac niektore informacje na posterunku policji, jak to jest naprawde, czy oni sa tak restrykcyjny odnosnie tych przepisow, jak to jest ze studentami - i tam z kolei odeslano mnie do skatu, czego wlasciwie sie spodziewalem...
Jeszcze w skacie z ciekawosci zapytalem sie ile kosztowalaby rejestracja mojego samochodu - okazuje sie, ze ... 45 000 dkk! cheers! Jestem troche podlamany i przez niemoznosc jezdzenia samochodem opuszczam zajecia na studiach, a w koncu po to tu przyjechalem... ale czasem jak jest okropna pogoda to probuje byc silny i jezdzic rowerem (wole to nawet w zla pogode od autobusow) i nieraz to sie konczy na dojezdzie do miejsca, w ktorym stoi moj samochod i juz nie jestem w stanie pojechac dalej, robi sie ze mnie jeden klebek nerwow...
Jedna rzecz mnie nurtowala od samego poczatku - czy jestem postrzegany jako rezydent (czy jakkolwiek formalnie powinenem to byl okreslic) w Danii, jestem tu dopabuse od poczatku lutego, fakt faktem mam zolta karte, ale tez moj pobyt jest tymczasowy tylko. Dzisiaj przeczytalem na tej stronie:
"Rejestracja auta:
Gdy przyjedziemy do Danii i
mamy jedynie pobyt tymczasowy, mozemy sie poruszac polskim autem przez rok. Po tym okresie samochod trzeba zarejestrowac zgodnie z dunskimi zasadami."
(
http://www.poloniainfo.dk/poradnik-mainmenu-64/70-auto - Marzec 2006... chyba nieaktualne to info?)
Wczesniej tez wspominalem, ze czesc studentow, ktorych znam jezdzi tutaj od roku do 3 lat bez pozwolenia i problemow nie mieli (byli zatrzymywani nieraz, okazywali najczesciej legitymacje studencka i byl luz), ale tak jak sie domyslalem - najczesciej oni ryzykuja stosunkowo niewiele (samochody czasem warte mniej niz 6 000dkk). U mnie niestety to juz jest konkretniejsza suma... Chyba gorszego kraju do jezdzenia samochodem nie moglem sobie wybrac, hm?
Zbytnio nie wiem co robic, sprzedawanie samochodu srednio mi sie widzi, nie wiem czy na dluzsza mete jakis skuter dobrze by sie spisal... jezdzenie rowerem jest tutaj irytujace, duzo pagorkow, rano jest mrozno, a jak wracam ze szkoly to dochodzi naprawde mocny wiatr wiejacy w niewlasciwym kierunku, bo w twarz, jeszcze odleglosc rzedu 7 kilometrow! Chcialem nowoczesniejszy samochod i mam, bezpieczniejszy, z jakas strefa zgniotu..., ekonomiczny. Trzeba bylo byle syf kupic ;/ Jestem tylko studentem, zadluzonym u rodziny, stad ta frustracja. Slabo sie przygotowalem do "przeprowadzki" i teraz zbieram baty, ah..
Tez z tego forum sie dowiedzialem, ze aby dostac pozwolenie na prowadzneie samochodu na obcych blachach to chyba nalezaloby wpisac, ze z 2 razy w tygodniu jezdziloby sie do polski, tak? I jeszcze jakies jaja sa, ze niby sprawdzaja liczniki i ogolnie to tez slaba opcja - naprawde takie rzeczy sa tak mocno przrestrzegane?! Tylko jedna niby drobnostka, a niesamowicie zniecheca mnie do tego kraju, gdyby nie to, to bym chyba bym postrzegal ten kraj skrajnie inaczej... bo tak to wlasciwie wszystko mi sie bardzo podoba i jestem relatywnie zadowolony z podjetych przeze mnie decyzji.:|
Bylbym wdzieczny za nie sugerowanie sie data

Z gory dzieki za pomoc
[Posted on: 01 Kwi 2011, 10:50:52]
Jeszcze jedno pytanie - zastanawiam sie nad wyjazdem na wielkanoc do Polski i przyszlo mi do glowy zeby pojechac tam samochodem, ale zeby sie troche wycwanic to pojechac po zmroku. Czy w ten sposob zminimalizowalbym ryzyko? Fajnie byloby tez dowiedziec sie jak to dziala, bo na razie wywnioskowalem, ze nie kazdy patrol policji przy takim zatrzymaniu, od razu uderza do skatu? Mam nadzieje, ze Student ID card tez moglby sie przyczynic do zminimalizowania tego ryzyka - zastanawiam sie czy jakikolwiek przypadek skonfiskowania samochodu dotyczyl studenta? (moze znacie takie historie albo ktos tutaj juz zakladal watek i wspominal o tym fakcie)