Problemy z meldunkiem

[marcinsen]

Pokomplikowały się sprawy - niedawno sie wprowadziliśmy, załatwianie szło jak po maśle, ale długo nie dochodziła żółta karta. Poszliśmy do Kommune i okazało się, że ponieważ nasze mieszkanie jest w piwnicy, muszą najpierw wysłać kogoś, żeby sprawdził warunki (nikt wcześniej nie był tam zarejestrowany). Nie poinformowali nas wcześniej, że coś nie tak, a na pytanie, kiedy kogoś wyślą, odpowiedzieli, że nie wiedzą. W ogóle byli bardzo nieuprzejmi, jakby złapali nas na jakimś oszustwie. Są jakieś określone warunki, jakie musi spełniać mieszkanie? Nasze jest wprawdzie w piwnicy, ale tylko z nazwy. Duży pokój, kuchnia, łazienka, spore patio, jeziorko za oknem:). Mogą nam tego nie uznać? Jakie wtedy jest wyjście? No i czy można jakoś oficjalnie przyśpieszyć tę kontrolę? Bez tego jesteśmy zawieszeni w powietrzu, co jest raczej stresujące.

[leo1]

Cos co jest przytsowane na cele mieszkalne wcale nie oznacze ze jest mieszkaniem w swietle prawa budowlanego,jesli niemacie kontraktu na ta jame to raczej marne szanse na meldunek a po kontroli zmniejsza sie do zera.Tutaj niestety nie jest dzungla taka jak w polsce ze zameldujesz sie nawet w kartonie po lodowce a zeby dostac meldunek na mieszkaniu to one musi spelniac szereg wymogow.Ja mysle ze wlasciciel widzial jak to sie robi w chicago gdzie polacy mieszkaja wlasnie w takich piwnicach i poszedl tym tropem robiac to u siebie.No chyba ze sie myle i jest z gola odmiennie.

[marcinsen]

Mylisz się i jest z goła odmiennie.

[greg1969]

Normalnie to komunne tylko sprawdza u właściciela i melduje Cię. Spróbuj wyjaśnić z właścicielem. A masz kontrak na to mieszkanie? Jeśli tak pogadaj z właścicielem, może poświęci Ci pół godziny i skoczycie do komunne wyjaśnić sytuację, w końcu to też po części leży w jego interesie.

[roga]

Zeby watek sie nie rozwodnil, uzupelniam o co chodzi. Leo1 ma racje, ze chodzi o prawo, ale nie muzi to byc jak pisze "jama".
Np. przepiekne wille na polnoc od kopenhagi, wiele z nich z wlasnym gruntem nad jeziorm, maja wspaniale piwnice, tylko ze to nie sa piwnice takie jakie my sobie wyobrazamy. Przepiekne mieszkania, np. 70-80 km2 dla nastolatkow rodziny, z 2-3 ma lazienkami, duzymi oknami i z widokiem, wyjsciem do ogrodu i wlasnym wejsciem nie zenujacym rodzicow. Prawo mieszkaniowe nie uznaje jednak piwnicy za pomieszczenia mieszkalne, ale dopuki wlasciciel samsobie mieszka, to nie ma problemu, chociaz juz
byly glosy aby to zaczac sprawdzac. A dlaczego?. Bo nie wliczajac piwnicy nie wlicza sie jej metrow kwadratowych jako metrow mieszkalnych i juzwiemy o co chodzi o podatek od nieruchomosci, ktry tak bardzo chcialaby komuna uzyskac.
Byc moze dlatego wynajmujac piwnice naszym rodakom, komuna powie Niestety to nie jest lokal mieszkalny i nie zezwoli na zameldowanie.

[jamjurand]

Pamietam, ze jeszcze niedawno wg. prawa w piwnicy nie wolno bylo mieszkac ale brak tanich mieszkan dla "nowych" i studentow pewnie spowodowal jakies zmiany (Kopenhaga); niedawno w komunie slyszalem jak powiedziano, ze oni nie wnikaja ilu ludzi mieszka na ilu m2 i gdzie (sadze jednak, ze sa jakies rozsadne granice).
Komuna ma obowiazek rozpatrzenia spraw w ciagu jakiegos tam terminu (kbh 4 tyg), pozniej mozna zlozyc skarge do lokalnego "borgerrådgiveren".

[marcinsen]

Dzięki za informacje. Mieszkanie jest świetne, niby piwnica, ale metraż spory, a z jednej strony wychodzi na patio, nasz własny staw:), prócz tego wyposażona kuchnia i łazienka. Skargę złożyłem tak czy inaczej: raz, że Kommune nie poinformowała nas, że wstrzymali wydawanie CPR (co poważnie namieszało nam w sytuacji), a kiedy zwróciłem na to uwagę urzędniczce, to powiedziała, że nic nie musi nikomu zgłaszać, a kontrolę do mieszkania wyślą, jak ona będzie miała czas, żeby zadzwonić, a nie wie, kiedy to będzie. Ogólnie wredna, chamska kobieta, też o tym wspomniałem w skardze.
Co do właścicielki - mamy kontrakt i ona sama była zdziwiona, bo była przekonana, że nie będzie problemu z rejestracją.

[roga]

Dzięki za informacje. Mieszkanie jest świetne, niby piwnica, ale metraż spory, a z jednej strony wychodzi na patio, nasz własny staw:), prócz tego wyposażona kuchnia i łazienka. Skargę złożyłem tak czy inaczej: raz, że Kommune nie poinformowała nas, że wstrzymali wydawanie CPR (co poważnie namieszało nam w sytuacji), a kiedy zwróciłem na to uwagę urzędniczce, to powiedziała, że nic nie musi nikomu zgłaszać, a kontrolę do mieszkania wyślą, jak ona będzie miała czas, żeby zadzwonić, a nie wie, kiedy to będzie. Ogólnie wredna, chamska kobieta, też o tym wspomniałem w skardze.
Co do właścicielki - mamy kontrakt i ona sama była zdziwiona, bo była przekonana, że nie będzie problemu z rejestracją.

Zamiast chodzic do komuny i pisac w prymitywny chamski sposob pisac wskardze do komuny o pracowniku , nalezy tak jak to robia wszyscy normalni ludzie zapoznac sie z tym jak w danym kraju takie sprawy funkcjonuja. To, ze gdzie indziej ludzie moga sobie mieszkac jak chca i gdzie sa to OK, ale nie oznacza to, ze tak musi byc jak my bysmy sobie tego zyczyli. Poza tym zupelnie niezrozumiale, ze to Ty piszesz jakies podanie/wniosek do komuny. To nie Twoja nieruchomosc i nie Twoja piwnica. Jezeli ktos juz chce wynajmowac Ci piwnice, to musi jako wlasciciel zapoznac sie z przepisami. Nie sadze, ze wlasciciel domu byl taki niewiedzacy. Kazdy posiadacz domu, ma BBR register i wie czy moze wynajac piwnicwe czy nie. Wie o tym, poniewaznie nie placi od arealu piwnicy podatku od nieruchomosci ! moze myslal: przejdzie to przejdzie – i nie spodziewal sie, ze w biurze meldunkowym zwroca na to uwage.
A teraz do przepisu.
Normalnie piwnica NIE JEST uznana i zatwierdzona jako lokal mieszkalny, co wynika z rejestru BBR, ktory posiada kazdy dom. Oznacza to, ze nie wolno uzywac pomieszczenia piwnicy w celu mieszkalnym, noclegowym i kuchni. W wyjatkowych przypadkach mozna ja uzywac jako biuro. Oznacza to rowniez, ze wlasciciel domu nie ma prawa wynajmowac piwnicy do ww celow. Wiaze sie to przede wszystkim z problemami wilgoci w wiekszosci pomieszczen piwnicznych jak rowniez czesto brakiem mozliwosci szybkiego opuszczenia pomieszczen w przypadku pozaru, wybuchu gazu itp.
W BBR register jest podana ilosc metrow kwadratowych pomieszczen mieszkalnych. Jezeli piwnica nie jest uznana za pomieszczenie mieszkalane wystepuje ona w rejestrze BBR osobno.
Jezeli sufit w piwnicy lezy wyzej niz 1,25 m ponad terenem otaczajacym budynek, metraz piwnicy jest ujety w metrazu brutto domu, ale co nie oznacza ze piwnica automatycznie jest uznana za pomieszczenie mieszkalne.
Nie mozna wykluczyc, ze piwnica moze zostac uznana za pomieszczenie mieszkalne. Ale nalezy w tym celu uzyskac zezwolenie od komuny (Teknisk Forvaltning) aby zmienic jej status. Aby zatwierdzic piwnice jako lokal mieszkalny musi ona spelnic nastepujace warunki:
* Minim jedna ze scian piwnic tzn. podloga, musi lezec powyzej poziomu terenu otaczajacego dom.
* Wysokosc od podlogi do sufitu musi byc min. 2,30 m.
 * W kazdym pomieszczeniu piwnicznym musi byc min. 1 okno
* Musi byc zabezpieczone wyjscie alarmowe (drzwi, okno)  o szerokosci min 1,50 m i wysokosci od podlogi nie wyzszej niz 1,20 m
Wiekszosc piwnic nie spelnia ww warunkow i dlatego komuny, ktore musza zastosowac sie do prawa (Bygningsreglementet) z reguly nie wydaja zezwolenie na urzadzenie piwnicy jako lokalu mieszkalnego.
Jezeli wlasciciel uwaza, ze jego piwnica spelnia ww warunki, moze wnioskowac o zezwolenie do Teknisk Forvaltning.
Oprocz ww warunkow, nalezy pamietac, ze nawet przy zatwierdzeniu piwnicy na lokal mieszkalny bedzie brany pod uwage laczny areal mieszkalny , ktory nie moze przekroczyc tzw. bebyggelsesprocent, ktory zostaje rozszerzony iloscia metrow kwadratowych piwnicy,
Przyklad: jezeli dzialka ma 1.000 m2 a dom 240 m2 (bez piwnicy) a uznany bebyggelsesprocent dla tego domu jest 25% oznacza to, ze areal mieszkalny na tej dzialce moze byc max. 250 m2. To znaczy ze jest tylko miejsce dla 10 m2 piwnicy jako lokalu mieszkalnego.
Byc moze nie wszystko jest najlepsze w ”panstwie dunskim”, ale powoli zapoznajac sie coraz lepiej  z poszczegolnymi zasadami dzialania systemu, mam nadzieje zaczniemy w wiekszym stopniu doceniac sprawy egzystencji do tej pory nawet nie zauwazalismy. Ale tak jest ze wszystkim – czas…….wszystko zabiera swoj czas.

[jamjurand]

Tak naprawde Roga, to widze tez czesciowa wine komuny bo powinni poinformowac autora, ze w Danii, z reguly, w piwnicach sie nie mieszka i ze to wlasciciel powinien sie starac o ewentualne pozwolenie (jezeli juz tego poprzednio nie usilowal).Nie bardzo tez wiesz czy jego skarga byla chamska i gdzie ja zlozyl bo to nie taka prosta sprawa.Sadze tez, ze wynajemca gra glupka bedac zdziwiony reakcja komuny.
Pomimo wszystko zamieszkac tam mozna jesli sobie autor zalatwi gdzies meldunek, tak jak robi duza liczba "nowych" mieszkajacych w roznorakich tanich "norach" w Kopenhadze.

[roga]

Nie bardzo tez wiesz czy jego skarga byla chamska.

,,,,,,,Ogólnie wredna, chamska kobieta, też o tym wspomniałem w skardze.,,,,,,tak pisze autor skargi.

[rocznik 1971]

"""Pamietam, ze jeszcze niedawno wg. prawa w piwnicy nie wolno bylo mieszkac ale brak tanich mieszkan dla "nowych" i studentow pewnie spowodowal jakies zmiany (Kopenhaga); niedawno w komunie slyszalem jak powiedziano, ze oni nie wnikaja ilu ludzi mieszka na ilu m2 i gdzie (sadze jednak, ze sa jakies rozsadne granice)
Podejrzewam  ze  jednak  sprawdzaja   ile osob  mieszka na adresach  . To  dotyczy  glownie  sytuacji  gdzie  5  ktorzy  sie na  niby rozwiedli  wynajmuja  ta  sama  25 metrowa    kawalerke   

[Posted on: 21 Kwi 2011, 12:13:46]
cdn  ....nie  wydaje  mi  sie  zeby  system w ktorym  ludziom  oplaca  sie  rozwiesc  i  udawac  samotnych  z  dziecmi  ma  jakies  wieksze  szanse  przetrwania  ....ale  to  oczywiscie  tylko moja opinia 

[marcinsen]

,,,,,,,Ogólnie wredna, chamska kobieta, też o tym wspomniałem w skardze.,,,,,,tak pisze autor skargi.

Spokojnie, spokojnie:)) Napisałem, że kobieta była wredna i chamska, bo była, co nie znaczy, że moja skarga była chamska. Nie skarżyłem się na samo prawo mieszkaniowe, ale na 1. Brak kontaktu ze strony Kommune 2. Odmowa wysłania kontroli ("zadzwonię, jak mi się będzie chciało"), 3. Arogancki i agresywny sposób rozmowy z nami.

Co do warunków, które podałeś, nasze mieszkanie je spełnia.

PS. Rozumiem Roga twoją reakcję, ale to nie jest tak, że nagle urwałem się z Polski i robię dym:) Od dziesięciu lat nie mieszkam już w kraju, mieszkałem w UK, Irlandii i Hiszpanii, i mam pewne doświadczenie z urzędnikami. Wiem, kiedy są normalni, pomocni, a kiedy wyżywają się po chamsku, uważając cię za głupiego imigranta, i po prostu nie pozwalam na to. Jeżeli w imię jakichś korzyści, czy źle rozumianej pokory ktoś pozwala sobie wejść na głowę, jego sprawa, kiedy jednak widzę ewidentną zlewkę i złe traktowanie, reaguję. Jak już mówiłem - nie oburzyłem się na samo prawo, ale na sposób, w jaki nas potraktowano.

[Posted on: 21 Kwi 2011, 12:32:00]

Tak naprawde Roga, to widze tez czesciowa wine komuny bo powinni poinformowac autora, ze w Danii, z reguly, w piwnicach sie nie mieszka i ze to wlasciciel powinien sie starac o ewentualne pozwolenie

Dokładnie. Kiedy poszliśmy do Kommune, to przy podawaniu adresy parę razy podkreśliłem, że to mieszkanie w piwnicy (chciałem się upewnić, że to w porządku), i nie było żadnej reakcji, urzędnik nawet nie mrugnął. Tym bardziej było nie fair, że później nikt nas nie poinformował i moglibyśmy sobie tak czekać na CPR do usr...j śmierci, gdybyśmy nie postanowili sprawdzić, dlaczego tak długo to trwa.