Pani Halino.
Podtrzymuje moja opinie, ze nie stawienie sie nawet na b. wazna rozmowe w komunie nie jest jedyna podstawa do odebrania praw rodzicielskich, zwlaszcza matce !!!
Rozstrzygniecie tak powaznej sprawy nie nastepuje na jednym zebraniu/spotkaniu w komunie. Wiem o czym mowie/pisze i prosze nie pisac takich rzeczy, bo jeszcze ktos na prawde w to uwierzy – smieszne i niepowazne.
Postepowanie w sprawie przyznania/odebrania praw rodzicielskich, to sprawa b. powazna i jest oparte na wielu obserwacjach, informacjach, faktach a najwazniejszym argumentem podjecia decyzji o odebraniu praw rodzicielskich jest ocena tzw. barnets tarv. Odebranie praw rodzicielskich w Danii to ostatecznosc i argumenty/fakty musialy byc bardzo powazne, aby taka decyzja zostala podjeta na niekorzysc matki, a nie jedynie z powodu nie stawienie sie na spotkanie. Wiem doskonale jakie fakty i warunki stwarzane dzieciom, a wlasciwie brak ich spelnienia, powoduja tak drastycznay krok ze strony wladz jak odebrania praw rodzicielskicj. Nie mnie sadzic jaka byla sytuacja w tym konkretnym przypadku. To sprawa odebrania prawrodzicielskich.
Druga sprawa to ewentualne przestepstwo ze strony ojca. Oczywiscie, jezeli jest takie podejrzenie, to nalezy ta sprawe jak najszybciej zglosic do odpowiednich organow w celu wyjasnienia/sprawdzenia.
Odosnie mojgo wieku i niewiedzy o zyciu - cytuje Pani wypowiedz:
,,,,Pewnie jesteś młodą osobą i nic nie wiesz o życiu ! Życzę ci abyś nie musiał/a nigdy kłaść się spać martwiąc się czy dzisiejszej nocy twoje dziecko jest bezpieczne ,czy dzisiejszej nocy ojciec nie poszedł do sypialni twojej córki i...!,,,
Niestety, musze Pania rozczarowac. Uwazni czytelnicy juz dawno zwrocili uwage, ze jestem chyba seniorem, a byc moze i najstarszym uczestnikiem tego forum, co oczywiscie nie oznacza ze wiek = wiedza o zyciu. Natomiast nie obawiam sie stwierdzic, ze mam ogromne doswiadczenie, miedzy innymi w podobnych i innych sprawach.
W ok. 80% prezentowane problemy naszych rodakow (i innych obcokrajowcow przebywajacych w Danii), a mowie o setkach w ciagu roku (sprawy socjalne, rodzinne, separacje, rozwody, sprawy majatkowe, podatki itp.) – nie sa w 1-szej fazie przedstawiane wlasciwie, przeciwnie, najczesciej jednostronnie, czesto wyolbrzymione i nie majace oparcia o realia/fakty. Typowym jest rowniez to, ze glos zabieraja bardzo czesto osoby postronne, tzn. znajomi, koledzy, przyjaciele, ktorzy rowniez dokladaja swoja cegielke do opisu sytuacji.
Miejmy nadzieje, ze adwokat zajmujacy sie takimi sprawami, naswietli/wyjasni sprawe. A byc moze, czego sie obawiam, cala sprawa rozplynie sie po kosciach, tak jak wiele innych przdstawianych tutaj na forum i nigdy nie dowiemy sie jak to bylo na prawde. Ale to nie szkodzi. Przeciez po to jest Forum, aby moc zapytac, pozalic sie, poszukac wsparcia, porady, ale rowniez byc przygotowanym na krytyczne uwagi i watpliwosci. Tylko w ten sposob zapewniamy zdrowa, wlasciwa i pozyteczna wymiane zdan.
Jamjurand: ,,, Roga rozwiazujac wiele spraw zagubionych polskich nieborakow, na pewno wielokrotnie sie spotkal ze "specyficzna" interpretacja faktow, stad jego sceptyzm.,
Bardzo trafna (jak zwykle) uwaga
Nadusia: i tutaj jest problem,,,ze u dunczykow, jak piszesz seksulanosc jest normalna rzecza (tak byc powinno), a u nas polakow nioe.