Ciekawi mnie jakie produkty spożywcze przywozicie z PL do DK, a jakie smakołyki pokonują trasę w przeciwnym kierunku?
Z PL przyjeżdżają z nami do DK poniższe smakołyki:
- klasyki typu kiszone ogórki, kiszona kapusta, twaróg
- ser żółty wędzony
- śledzie pod różnymi postaciami
- wody mineralne sanatoryjne typu Jan, Zuber
- zioła
- grzybki w słoikach
- musztarda w ulubionych smakach
- herbata w ulubionych smakach
- wyszukane i wypróbowane wyroby wędliniarskie – kabanosy, kaszanka, wędliny suszone i podsuszane, parówki i itp. kupowane w małej wiejskiej masarni lub innych tajemniczych miejscach…
- mąka świeżo mielona z młyna do kiszenia żurku - jestem ze Śląska i żurek pojawia się na naszym stole dość regularnie
- bułka tarta – czy ktoś ma jakiś duński typ, który może polecić? Ta duńska jest niedobra…
- prawdziwy polski chleb
- sok brzozowy (kiedyś woziliśmy różne ulubione soki, ale od kiedy staliśmy się posiadaczami wyciskarki do soków transport soków ograniczyliśmy)
- zarodki i otręby pszenne
- olej lniany tłoczony na zimno (w PL jest dużo tańszy niż tutaj)
- z palarni kawy świeżo palona kawa w ziarnach
- w sezonie pomidorowym: pomidory o prawdziwym smaku i zapachu pomidorów – tutaj niestety nie do kupienia
- wiśnie, jeżeli akurat jesteśmy w sezonie wiśniowym (czemu tutaj nie ma wiśni?), węgierki jeżeli w sezonie węgierkowym i tym podobne smakołyki sezonowe, które tutaj też można kupić ale nie smakują tak samo, bo u nas nie ma targu owocowo-warzywnego
- karmelki typu krówki
- polskie piwa regionalne,
- na zamówienie z pracy czasami przywozimy polską wódkę lub tańsze papabusesy
- najlepszy majonez świata – Kielecki
- najlepszy keczup świata – Pudliszki
- najlepsza czekolada gorzka świata – Wedel
- najlepsze ciastka świata – Jeżyki
Ostatnie cztery produkty to smak jak najbardziej subiektywny i reklamacji nie przyjmuję

Z DK do PL wozimy mało, jakoś mi się wydaje, że wszystko co dostępne tutaj można kupić i w PL. Może macie jakieś pomysły jakimi duńskimi smakołykami można uraczyć rodzinę – mogą to być produkty dostępne w PL, ale może udało się Wam jakieś wyszukać jakieś przykłady, które smakują lepiej w duńskim wydaniu?
- sery żółte – zwykłe i z kminkiem
- śledzie – tylko dla koneserów, bo nie wszystkim smakują
- ser biały wędzony
- wino i czekoladki ze sklepów na granicy z DE
- sok z aronii (też kupowany w DE)
- dżem marchewkowy
- kiedyś woziliśmy jogurt grecki, ale teraz już w PL też są jogurty tego typu
- chyba jeszcze będę wozić łososia – zauważyłam ostatnio, że w PL nie ma filetów z łososia, a już w ogóle dzikiego łososia w sklepach nie widzieli. Spotkała mnie niemiła niespodzianka, bo duńska firma, która ma w swojej ofercie dzikiego łososia sprzedaje również łososie w PL. Kupiłam, zdziwiłam się niską ceną, niestety po przyjściu do domu okazało się, że łososie pochodziły z chińskiej hodowli – nie było na nie odważnych i ostatecznie zjadł je pies.
- szkoda, że nie ma sensu przewozić duńskich ciemnych bułek, bo dość szybko tracą świeżość – jestem ich fanką