Ogólne > Kącik Kulinarny

Pączki

<< < (4/8) > >>

Solvej:
Tyle lat tu juz pisze i nie bylo problemu a jesli razi to prosze mnie zbanowac.
 Po prostu pisze ... nie dokladam do tego jakis wyjatkowych uczuc, kartki switeczne beda z uczuciem, bo pisane piorem ;)

Pozdrawiam

ooo Villas nie zyje...

seba08:
Kuuuuurde co Pani pisze .... ;D ;D ;D ja to radze iść spać ... wino odstawić.    :) :) :)

[Posted on: 05 Gru 2011, 23:31:46]
oj zwracam Honor viola faktycznie umarła  :-[   Solvej ...nie płacz..

Reksio:

--- Cytat: mawi w 05 Gru 2011, 22:21:46 ---a to jest sklep polski ? ;D  zazdroszczę Wam sklepu , u nas  na Nordjylland nie ma odważnych do otworzenia sklepu .Zostało nam  wyszukiwanie po sklepach  polskich produktów lub ich zamienników albo zdanie się  na  dobre chęci kolegi który odwiedza ojczyznę .

--- Koniec cytatu ---


Tu nie chodzi o odwagę  :) Jestem ze "starej" polonii (tej z lat osiemdziesiątych)  :D i ostatnio spotkałam się ze stwierdzeniem: "...W Aalborgu to jest taka polonia, że gdyby ktoś otworzył tu polski sklep, to polacy by tam specjalnie nie kupowali żeby właściciel jak najszybciej splajtował, bo tam przecież żaden polak nie może mieć lepiej niż inni, a ci co tu tylko na zarobek przyjechali, to na tyle często do Polski jezdżą, że tam sobie zakupy na zapas porobią..."
Patrząc na to i porównując z dawnymi czasami, to niestety prawda. Polacy nie trzymają się tam razem, i nawet te sporadyczne imprezy w Związku nie pomagają, bo chodzą tam ciągle te same osoby. Kiedyś zaproponowałam znajomym, też ze starych czasów, żebyśmy poszli na taką imprezę  :) Od razu mnie zgasili, że kiedyś już byli ale zamiast fajnych pogaduch i miłej atmosfery był podział na kliki, kto się zna ten się razem trzyma i poza tym nuda.
Sama odsunęłam się od życia polonijnego ze dwanaście lat temu, kiedy odkryłam, że w polonii coś złego się dzieje, króluja plotki i to już nie jest to co było, bo każdy tam na każdego wilkiem patrzy... Więc sobie obserwuję z boku i dziwuję, że polacy tak sobie nawzajem są nieżyczliwi, a powinno być odwrotnie  ???

W Super Best koło Tornhøj Skole można kupić ogórki kiszone, kapustę i marynowane pieczarki firmy "Smak", pychotka  :D

A na pączki to taką nabrałam ochotę, że zrobię sobie wycieczkę do Blokhus i po drodze zatrzymam się w Hune  ;D

Aha, a tym, którzy mieli by ochotę na polskie kabanosy itp. a Kopenhaga leży za daleko, to polecam polski sklep w Vejle. Ostatnio tam byłam, sklepik mały ale ma dużo polskich typowych produktów po przystępnych cenach  :)

Solvej:

--- Cytat: seba08 w 05 Gru 2011, 23:38:00 ---Kuuuuurde co Pani pisze .... ;D ;D ;D ja to radze iść spać ... wino odstawić.    :) :) :)

[Posted on: 05 Gru 2011, 23:31:46]
oj zwracam Honor viola faktycznie umarła  :-[   Solvej ...nie płacz..

--- Koniec cytatu ---
nie pozwalaj sobie na tak wiele i nie przyrownuj mnie do siebie. Staruszku! I skoncz te zaczepki w moja strone.

franek:
oj reksio to ty jestes ta nie lubiana polska emigracja to nie tak dlugo jak podajesz

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej