wypadek w pracy

[joasia889]

Witam! Pracowałam przy sprzątaniu,miałam umowę na 3 miesiące. Mój pracodawca wypowiedział mi umowę o pracę dzień przed jej wygaśnięciem. Informując mnie o tym iż za dwa tygodnie sporządzi mi nową umowę. Nadal pracowałam bez umowy około 3 tygodnie i doszło do wypadku w pracy. Sprzątałam mieszkanie silnym środkiem : Flyddene ph 14. Robiłam w normalnych krótkich rękawiczkach i doszło do poparzenia skóry przedramienia. Pojechałam na pogotowie tam mnie przebadali i kazali mi trzymać rękę pod wodą przez 48 godzin. Okazało się ,że owy środek jest silnie żrącą substancją prawie jak Kwas! O czym mój pracodawca mnie nie poinformował i nie dał mi wymaganej odzieży ochronnej . Mogłam stracić rękę gdybym się nie zgłosiła na pogotowie, ponieważ ten środek wrzera się w skórę w ciągu paru godzin i sieje spustoszenie pod skórą i w kościach. Problem polega na tym ,że mój szanowny pracodawca nie zrobił mi nowej umowy tak jak wcześniej obiecał i ,że teraz nie wiem co robić . Zrobiłam zgłoszenie do urzędu w KBH , że doszło do wypadku w pracy,ale według mnie to za mało! Takich ludzi jak mój Były pracodawca powinni oskarżać i obciążyć karą chociażby za to że wszystkiego się wypiera i mowi ,że to nic takiego się nie stało. Ktoś mi powiedział dziś , że ponoć można zażądać od pracodawcy zadość uczynienia i odszkodowania w wysokości 10.000 Kr.  Czy ktoś się orientuje w temacie jak takie sprawy się mają w rzeczywistości ?? Proszę o porady . Pozdrawiam

[Dominika Prokop]

A: Kazdy pracodawca w Danii zatrudniajacy cie co naj mniej 8 godz. tygodniowo ma obowiazek wypracowac kontrakt pracy najpozniej w miesiac po rozpoczeciu pracy. Ma on co najmniej zawierac informormacje wedlug § 2, w dunskim prawie o kontraktach w pracy. Patrz link: https://www.retsinformation.dk/forms/r0710.aspx?id=130583

Jesli pracodawca nie wywiazal sie z tego, mozesz ubiegac sie o odszkodowanie wedlug wyzej wymienionego prawa.

Uwaga! Jesli twoj pracodawca nie wymowil ci pracy, to jestes jeszcze technicznie zadtrudnina (po mimo ze jestes na chorobowym) i masz prawo do kontraktu/odszkodowania.

B: Pamietaj o staraniu sie o „sygedagpenge”.

C: Musisz sie ponadto upewnic ze twoja sprawa jest zameldowana do Arbejdsskadestyrelsen. Jesli w przeciagu tygodnia po wypadku nie dostalas listu potwierdzajacego z Arbejdsskadestyrelsen, to musisz sie skontaktowac z nimi. Sprawdz adres www.ask.dk .

Z tego co opisujesz jest mozliwosc dostac o wiele wieksze odszkodowani niz to 10.000 kr.

D: Pozatym jest mozliwosc starac sie o dodatkowe odszkodowanie bezposrednio z miejsca pracy, bo z tego co opisujesz twoj pracodawca nie zorganizowal pracy w pelni odpowidzialnie i w pelni bezpiecznie „sikkerhedsmæssigt fuldt forsvarligt”. To tez moga byc doze pieniadze!

E: Zaraz po wypadku Arbejdstilsynet powinno przeprowadzic wizyte nadzorcza na miejscu pracy. Jesli jest tak jak opisujesz, wtedy Arbejdstilsynet wysyla „bødeforlæg” do miejsca pracy. Czy tak sie stalo dowisz sie proszac o „aktindsigt” – czyli o wzglad do sprawy.

Udzelilam tutaj bardzo ktotkich informacji. Jesli nadal masz pytania lub watpliwosci, mozesz sie ze mna skontaktowac na dp@advest.dk – do czgo zapraszam inne osoby starajace sie o odszkodowania.

Pozdrawiam,
Dominika Prokop

[@ae@]

Oplysningerne skal gives senest en måned efter, at ansættelsesforholdet er påbegyndt.

Joasia pracowala bez umowy 3 tygodnie.

Pracodawca wymówil umowe na dzien przed wygasnieciem, czyli prawnie Joasia nie byla juz u niego zatrudniona w chwili wypadku.
Owszem pracowala na czarno...ewentualnie czekala na nowa umowe ale jak to udowodnic.

Przypadek skomplikowany. Czy nalezysz do zwiazków?

[Dominika Prokop]

Nie, nie pracuje dla zwiazku! Ale jestem czlonkiem zwiazku DJØF, jak chcesz wiedziec, ale to nie ma nic wspolnego z wypadkiem Joasi.
Nie szkodzi ze pracowala na czarno. I tak dostanie odszkodowanie (lub wiecej odszkodowan.)
Napisz do mnie na dp@advest.dk - podam ci telefon i mozesz do mnie zadzwonic. Wyinstruje was co robic!
 
Pozdrawiam
Dominika
 
 
 

[nutka53]

tez myslalam tak samo ze Joasia pracowala na czarno ale jesli jest nadzieja to tylko dziekowac ze taka osoba jak Dominika stara sie bezinteresownie pomoc w przypadkach co zdaja sie byc beznadziejne,,,,,,ale rodacy w podziekowaniu wala Dominice minusy- nie przejmuj sie tym Dominiko bo to jakas dziecinada. pamietam ze jakis czas temu byl wstrzasajacy wypadek w dani- polski budowlaniec spadl i zostal sparalizowany,lezal w szpitalu w Århus ale go wytransportowali do Polski i chyba nie otrzymal zadnego odszkodowania -kaleka na cale zycie, czy cos Ci Dominiczko wiadomo o jego pozniejszych losach?

[Jomir]

Jezeli masz na mysli tego Pana, ktory spadl z sufitu (przy instalacji swietlowek), to niestety nie zyje.
 
Co do bezinteresownosci Pani Dominiki, to nieco watpie. Oczywiscie, ze udziela dobrych, fachowych porad, aczkolwiek mysle, ze jest to forma reklamy i sposob na zdobywanie klientow, dla biura prawnego, w ktorym jest zatrudniona.
 

[joasia889]

Dziękuję Dominice za pomoc! Mój były pracodawca stwierdził,że żadne odszkodowanie mi się nie należy, że moje przedramię wyglądało jakby mnie komary pogryzły i ,żebym zapomniała o jakich kolwiek pieniądzach z tytułu odszkodowania! Wypłacił mi za te 19 godzin co pracowałam i za 19 godzin chorobowego ,gdzie powinien mi zapłacić za 3 tygodnie. Oczywiście dokumenty i cały opis zgłosiłam do  Arbejdsskadestyrelsen. Dostałam  odpowiedź,że muszę sciągnść dokumentację ze szpitala i sprawdzić wersję wypadku, którą przedstawił mój były pracodawca. Czekam na nową wiadomość co jak dalej się potoczy. Ale jestem tego zdania ,że tacy ludzie jak mój były pracodawca powinni ponieść konsekwencje!

[roga]

Nie, nie pracuje dla zwiazku! Ale jestem czlonkiem zwiazku DJØF, jak chcesz wiedziec, ale to nie ma nic wspolnego z wypadkiem Joasi.
Nie szkodzi ze pracowala na czarno. I tak dostanie odszkodowanie (lub wiecej odszkodowan.)
Napisz do mnie na dp@advest.dk - podam ci telefon i mozesz do mnie zadzwonic. Wyinstruje was co robic!
 
Pozdrawiam
Dominika

Wiem, ze sam nie zaliczam sie do najlepiej piszacych (w pospiechu, albo pozno w nocy), ale Wyinstruje - to chyba jakis dziwolag, a moze specjalistyczne slownictwo prawnicze .

[roga]

@ae@     ...na nasze oddalenie, na naszą nieobecność i rozmów obojętność listek, iskierkę, cień jak kotwicę wbij w nasze serca.... Leszek Aleksander Moczulski   Piekne....

[faja]

Wiem, ze sam nie zaliczam sie do najlepiej piszacych (w pospiechu, albo pozno w nocy), ale Wyinstruje - to chyba jakis dziwolag, a moze specjalistyczne slownictwo prawnicze .

Roga chyba przestraszyles sie konkurencji, ze zwracasz uwage na takie duperele.
Dominika udzielila bardzo konkretnej i rzeczowej odpowiedzi za darmo i dzieki jej za to.
Milego dnia

[@ae@]

Pytanie o przynaleznosc do zwiazków nie bylo skabusewane do Dominiki a do joasi899.

Roga: dziekuje, tez tak mysle. Jak niewiele trzeba by zmienic bardzo duzo...

[nutka53]

Jezeli masz na mysli tego Pana, ktory spadl z sufitu (przy instalacji swietlowek), to niestety nie zyje.

tak Jomir,myslalam o tym biednym czlowieku i tym co sie dzialo wokol niego po wypadku,,,,dunski szpital dluzej go nie chcial trzymac a polski nie chcial przyjac,pamietam jak zobaczylam oczy tego Pana i tego spojzenia nie zapomne,,,,straszna tragedia i az ciezko uwierzyc ze tyle musial zniesc zanim pozegnal sie z tym swiatem. tu znalazlam linki -pierwszy ze szpitala ,drugi o smierci [size=78%]http://nyhederne-dyn.tv2.dk/article.php/id-36451316%3Alam-polak-sendt-hjem-til-polen.html?rss[/size]




[size=78%]http://forsiden.3f.dk/article/20110830/NYHEDER/110829880/2140/NYHEDER[/size]


i jak pisza to nie dostala rodzina zadnego odszkodowania ,trwaja klotnie a pewnie jego rodzina nie wiele moze.