Antybiotyki to ostatecznosc ,ale kto ma czas wylezec chorobe przez 2 tygodnie?
wiec bierzemy antybiotyki zeby sie podkurowac i wrocic do pracy , spada odpornosc i tak w kolo ..
Słusznie napisane,jak trzeba przyjąć antybiotyk to trzeba i nie ma dyskusji.
Jednak gdy sytuacja się powtarza warto poszukać PRZYCZYNY problemu,
bo sytuacja się pogarsza i tworzy się błędne koło .
Moich znajomych 4-letnia córeczka (b.chore dziecko) była po kilku operacjach,w tym dwie na zatoki,a konkretnie wycinanie polipów nosa.Wszystko wskazywało,że gdzieś listopad/grudzień 2011', będzie trzeba małą położyć na stół kolejny raz,gdyż polipy odrastały,a zapalenie pomimo leczenia ustępowało tylko na krótki czas.
Zaczęli szukać PRZYCZYNY i okazało się : jelita zagrzybione(candida),pasożyty(tasiemce,lamblie...) i inne paskudztwa.
Gdy zaczęli leczyć dziecko poprawnie czyli leczyć PRZYCZYNĘ a nie tylko OBJAWY-wszystko zaczęło się cofać.
Nie ważne jakim sposobem się leczy ,ale należy zacząć leczenie od znalezienia przyczyny -powodu dla którego organizm woła o pomoc!
