Praca w Danii, mieszkanie w Niemczech

[hydrogen2]

Witam Wszystkich i zwracam się do tych, którzy tak, jak w temacie pracują w Danii, a mieszkają w Niemczech. Jeśli jest ktoś w takiej sytuacji, proszę o argumenty za i przeciw takiej opcji. Ponieważ rozważam taką opcję, ciekaw jestem opinii innych forumowiczów.Pozdrawiam

[roga]

Witam Wszystkich i zwracam się do tych, którzy tak, jak w temacie pracują w Danii, a mieszkają w Niemczech. Jeśli jest ktoś w takiej sytuacji, proszę o argumenty za i przeciw takiej opcji. Ponieważ rozważam taką opcję, ciekaw jestem opinii innych forumowiczów.Pozdrawiam

Jezeli nie myle Ciebie z innym "Hydrogenem", to w Twojej sytuacji z ograniczonym obowiazkiem podatkowym, taka duza czestotliwoscia jazd do domu i majac malzonke i dzieci w Polsce, to zmieniajac wDanii obowiazek podatkowy na "grænsegænger" podatkowo uzyskasz takie same warunki jak mieszkajac w Niemczech. Wazne ze mieszkasz w innym kraju Unii apracujesz w Danii. Czy mieszkasz w Niemczech czy w Polsce, nie ma znaczenia w tym przypadku. Nie biore pod uwage innych aspektow: ceny, czynsz, sprawy socjalne itp.

[hydrogen2]

Tak, jestem właśnie tym Hydrogenem i powiem szczerze, że nie pomyliłem się stawiając, że coś od siebie napiszesz. Czyli sprawa podatków jasna.
Ciekaw jestem jednak również, jak wyglądałaby sytuacja związana z zasiłkiem na dzieci. Sprawa wydaje się trochę skomplikowana: obywatel Polski, zamieszkały w Niemczech, pracujący w Danii. Poza tym, jakie warunki trzeba spełniać, żeby zgodnie z litera prawa swobodnie mieszkać w Niemczech (pozwolenie na pobyt?)
Wciąż mam nadzieję, że ktoś napisze coś, co pomoże mi podjąć decyzję...

[Jomir]

Jejus, ale tu nie ma co za duzo pisac. Niemcy sa w Unii, wiec obowiazuja takie same zasady. Nie ma znaczenie czy mieszkasz w swoim kraju ojczystym, czy innym unijnym. Mieszkasz w innym kraju niz pracujesz.
Co do samych szczegolow zwiazanych z mieszkaniem w Niemczech, moze zapytalbys na jakims niemieckim forum?

[hydrogen2]

Próbowałem.....tam to jest dopabuse "rzeźnia". Uzyskać jakąś życzliwą odpowiedź graniczy z cudem. Wszystkich traktują, jak potencjalna konkurencję.
Jomir, widzę, że podejmowanie jakichkolwiek decyzji przychodzi Ci z łatwością - gratuluje. Ja natomiast potrzebuję sporo czasu zanim wybiorę makaron, nie mówiąc o zmianie miejsca zamieszkania, tym bardziej, jeśli muszę wybrać, po której stronie granicy ma być to mieszkanie. Pozdrawiam

[jurand38]

zobacz na portalu MY polacy.de,ale tam też jak piszesz może być totalna rzeżnia,i chamstwo z górnej półki,trzeba mocno się zastanowić żeby o coś się tam zapytać.

[Egon]

Witam serdecznie wszystkich po raz pierwszy :)a więc praca w dani mieszkanie w Niemczech najpierw plusy;opieka lekarska działa błyskawicznie,a zdrowie jest ważne,poza tym dostaniesz od skat wyższy fradrag,nie musisz rej. auta można na pl tablicach mieć ,tańsze mieszkania ok.400 do 500 euro za m-c ,jeżeli znasz ten język to też jest plus poza tym żywność tańsza o 30% tyle o plusach, a teraz - minusy wiec codzienne dojazdy do pracy (nuda) rodzinne płaci dalej dania ,licencja telewizyjna to 50 euro na kwartał no to chyba wszystko jeżeli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem powodzenia .

[hydrogen2]

Dziękuję Egon za odpowiedź. Twoje minusy wydają się być bardzo malutkie i nie mające większego wpływu na moja decyzję. Natomiast, zastanawiam się czy mieszkając w Niemczech, muszę zakładać konto w niemieckim banku, czy nie będzie problemu z meldunkiem, jeśli nie pracuję na terenie Niemiec? Czy Ty jesteś w podobnej sytuacji? Jeśli tak, w jakim mieście mieszkasz?

[nutka53]

zebys tylko z roboty nie wylecial po tej przeprowadzce do niemiec bo roznie to moze byc a jak sie mowi nie ma ludzi nie do zastapienia,,,mam sasiadke dunke i jej maz pracuje i mieszka w niemczech i przyjezdza na wekendy a dunczycy  ciagle donosza do skatu  na jego auto na niemieckich blachach  bo w oczy ich kole mercedes,,,w razie czego kup trabanta na jazdy do dani.

[hydrogen2]

Nie grozi. Ja mam inne priorytety, niż mercedes. Ja mam dzieci, rodzinę. A jeździć będę z kolegą - Duńczykiem.

[nutka53]

ja bym sie nie zastanawiala gdybym miala taka okazje to chetnie mieszkala bym w niemczech i pracowala w dani,,,zycze powodzenia

[Egon]

hydrogen 2 niestety konto w Niemczech jest konieczne,ale możesz mieć 2 konta w dk i w de .Ja mieszkam w dk ale koledzy z firmy ,a jest ich 10 mieszkają w Flensburgu i dojeżdżają do Kolding  :)z meldunkiem też (kein problem)

[hydrogen2]

Dziękuję wszystkim za udzielone rady. Myślę, że największym atutem mieszkania w Niemczech, dla mnie osobiście, będzie możliwość poruszania się na PL, lub D tablicach rejestracyjnych, a to dlatego, że na zakup auta (takiego, które dojedzie do Polski i wróci, bez pomocy lawety) w Danii, po prostu mnie nie stać. W Niemczech mam większe szanse na zakup auta. Mając swoje auto, częściej i niezależnie będę mógł odwiedzać rodzinę.

[ladyman]

Dziękuję wszystkim za udzielone rady. Myślę, że największym atutem mieszkania w Niemczech, dla mnie osobiście, będzie możliwość poruszania się na PL, lub D tablicach rejestracyjnych, a to dlatego, że na zakup auta (takiego, które dojedzie do Polski i wróci, bez pomocy lawety) w Danii, po prostu mnie nie stać. W Niemczech mam większe szanse na zakup auta. Mając swoje auto, częściej i niezależnie będę mógł odwiedzać rodzinę.

Czy aby na pewno będziesz mógł jeździć na obcych blachach?
Jaka to roznica czy mieszkasz w Polsce czy w Niemczech.
     Pamiętam, była głośna sprawa piłkarza, Brazylijczyka grającego w Kopenhadze a mieszkającego w Szwecji.
http://www.poloniainfo.dk/forum/index.php?topic=31837.msg85908#msg85908

[@ae@]

Za porzadna opieke lekarska trzeba placic samemu - nie tak jak w Danii ze placi sie poprzez podatki. Radze sie dowiedziec ile kosztuje taka "porzadna" opieka lekarska dla calej rodziny.

Ceny nieruchomosci sa wyzsze niz w Danii - jesli mialbys ochote miec "swoje"

Najczestszym argumentem na NIE jest u Dunczyków to ze dzieci beda rosly w niemieckiej kulturze, historii i ta hm...jakby to delikatnie nazwac ...nieufnoscia do obcych która w Niemczech jest o wiele, wiele bardziej wyrazna niz w Danii.

Radze rozwazyc nie tylko to "ile na tym zarobie" ale tez czy bedzie nam/dzieciom tam dobrze sie zylo?