Przeprowadzka do Kopenhagi

[adam22]

Witam Wszystkich serdecznie!

To moj pierwszy post i mam nadzieje, ze moze znajdzie sie ktos, kto moglby mi szczerze odpowiedziec na kilka pytan. Sprawa jest dla mnie bardzo wazna, bo dotyczy najwazniejszej dotychczas decyzji w moim zyciu.

Mam 26 lat i wlasnie koncze studia w Wlk. Brytanii (Londyn). Dostalem wstepna oferte pracy w instytucie naukowym w Kopenhadze (Biotech Research and Innovation Centre, tzw 'post-doc'). Kontrakt na 3-4  lata. Alternatywa jest pozostanie w Londynie z mniej ciekawa praca i niemal identyczna pensja. Decyzje musze podjac do konca lipca, czyli czasu jest juz naprawde niewiele.

Moje obawy/pytania zwiazane z przeprowadzka to:
1. Nie znam zupelnie jezyka - na ile bede w stanie funkcjonowac w codziennych sytuacjach, typu kupowanie biletow, pojscie do fryzjera czy zakupy w pobliskim sklepie poslugujac sie jedynie angielskim? Po zakonczeniu kotraktu chcialbym wrocic do Polski lub wyjechac do USA, dlateog traktowalbym moj pobyt raczej 'tymczasowo'. Czy w takiej skali czasu to w ogole mozliwe?

2. Pogoda - poludnie UK wbrew pozorom nie jest az tak mokre i zimne jak sie powszechnie uwaza. Od tygodnia siedze na forach i czytam o malej ilosci swiatla, niskich temperaturach zima i metodach za pomoca ktorych ludzie sobie jakos radza (btw nadal nie do konca chyba rozumiem koncepcje Hygge...) Czy naprawde zima jest ciezka do przezycia porownujac z zimami w Polsce? Osobniczo zawsze mialem duze problemy z brakiem swiatla dziennego (nawet w Polsce), a i wiatry ktore zmniejszaja odczuwalna temperature do -15 ciezko byloby mi znosic. Jaka pogoda jest typowa w okresie od pazdizernika do kwietnia?

3. Pieniadze -  pensja, ktora mi zaproponowano to ok 32 000 DKK (co daje, jak zdazylem sie juz zorientowac, ok 22 000 DKK po odjeciu specjalej stopy podatku 25%). Czy za takie pieniadza mozna spokojnie wyzyc? Nie udalo mi sie znalezc beposredniego porobnania kosztow, ale patrzac np. po cenach restauracji ceny wydaja mi sie w porownaniu z UK dosc wysokie. Chcialbym wynajac 1 pokojowe mieszkanie w miare w centrum, postawic na komunikacje rowerem (czy rzeczywiscie da sie caly rok???) i w miare zdrowe odzywianie (mam male zboczenie na punkcie zdrowej/organicznej zywnosci). Do tego telefon, silownia, basen, jakies zakupy ubraniowe, etc. Fajnie byloby tez cos odlozyc. Czy przy takiej pensji to w ogole realne?

4. Transport/Lotniska - w wielu miejscach znalazlem, ze transport na lotnisko w Malmo, to zaden problem i w ogole trasport miejski nieomal tam jezdzi. Ale jezeli tak, to czemu na forach powtarzaja sie ciagle pytania o panow, ktorzy woza ludzi na lotnisko? Moja dziewczyna konczy studia w Anglii (nie Londyn) i chcialbym ja odwiedzac co jakis czas.

5. Bardzo zalezaloby mi na opiniach osob, ktore mieszkaly jakis czas w Wlk. Brytanii - co bylo dla nich najwiekszym szokiem, czego brakowalo i co bylo pozytywnym zaskoczeniem. W zasadzie to pytanie kieruje tez do Wszystkich, ktorzy mieszkaja juz w Danii od jakiegos czasu.

Z gory bardzo dziekuje za wszystkie opinie i uwagi.

Adam

[Jacob_28]

Odp na priv

[ayme]

odradzam , Anglia wydaje sie mniej uporzadkowana niz Dania, i obsluga w sklepach mniej grzeczna , ale reszta na plus Angli.Pogoda jak piszesz jest lepsza,( tutaj koszmar od listopada do kwietnia, )tam masz latwy i duzy dostep do polskiego jedzenia itp jezeli pensja minimalnie wyzsza to znaczy ze realnie stracisz, bo tutaj ceny sa z ksiezyca:( mieszkam tutaj juz 20 lat , pracuje i im lepiej mi sie tutaj wiedzie tym bardziej mam dosyc....

[me]

Powiem tak, jak jest w UK, nie wiem.

Co do jezyka, nie ma z tym zadnego problemu - przynajmniej w CPH. Wszystko zalatwi sie po angielsku.
Aczkolwiek czasem mozna trafic na kogos kto po angielsku nie bardzo, ale sa to wyjatkowe przypadki.

Ludzie w urzedach, bankach, wszedzie wrecz sa bardzo uprzejmi i pomocni, aczkolwiek nie zawsze kompetentni albo doinformowani. Jezeli sie nie zagniezdzisz przez te 3-4 lata w tutejszym srodowisku na tyle, ze bedzie Ci zal z tad wyjezdzac to po prostu sie wymeldujesz i wyjedziesz. Zaden problem. W porownaniu z Polska, wedlug mnie zyje sie tutaj znacznie spokojniej. Ludzie tak nie leca na zlamanie karku za wszystkim i wszedzie. No ale co kto lubi.

Pogoda, no niestety dluugo potrafi byc tutaj szaro, buro i ponuro. Klimat jest lagodniejszy niz w Polsce, czyli zimy bardziej kolo zera (ponizej zera to juz zimno, -10 raczej wyjatkowo i to z rana) niestety lato tez bardziej umiarkowane – temperatura jak dzis, kolo 25 stopni dosc wyjatkowa. Wiatr tez potrafi byc dobijajacy, zwlaszcza jesli planujesz jazde rowerem, jezeli w gre wchodzily by dalsze odleglosci (zalezy gdzie bys znalazl lokum). Jazda w samej Kopenhadze zwlaszcza w godzinach szczytu tez do najprzyjemniejszych nie nalezy. Wedlug mnie oczywiscie.

Pensja: Co prawda nie wiem jak teraz rynek mieszkan pod wynajem wyglada, ale sadze, ze w 10 000 DKK mieszkanie + oplaty + jakies abonamenty, itp. powinienes sie zmiescic. Reszte bedziesz mial do „przejedzenia”. Jezeli troche przekoloryzowalem to niech mnie ktos poprawi. Mozesz rozwazyc jeszcze alternatywe mieszkania bardziej na polnoc od Uniwersytetu, troche poza sama Kopenhaga, powinno byc taniej. Mozesz zobaczyc gdzie mozna takowe mieszkania znalezc i za ile, na przyklad tutaj: www.boligportal.dk.
Ceny zywnosci w sklepach mozesz sobie sprawdzic w gazetkach reklamowych w takich sklepach jak na przyklad http://www.netto.dk/tilbud/Pages/Nettoavisen.aspx, http://kvickly.dk. Nie wiem jak sie to ma do cen w UK. Jezeli bedziesz sie caly czas stolowal na miescie to moze to wyjsc calkiem drogo. Obiad na stolowce natomiast, na uczelni to wydatek okolo 40-50 DKK.

Co do lotniska w Malmo. Nie wiem ile kosztuje przejazd z takim Panem, busem z CPH do Malmo, moze i nawet byc taniej niz transportem publicznym, ale przede wszystkim jest wygodniej. W Malmo trzeba sie przesiasc na autobus jezdzacy na lotnisko, a ten za czesto tam nie jezdzi. Za to pociagi do Malmo z Kopenhagi sa co 20 minut, wiec spokojnie mozna sobie ucelowac na autobus. Koszt calej wyprawy to okolo 100 PLN w jedna strone.

[anha]

O pogodzie dodam,że temperatury nie są niskie w zimie ale często wieje lodowaty wiatr.
I pada.

Co do lotniska to nie musisz jechać do Malme,Norwegian i Easyjet tanio latają na trasie Kph-Londyn.

W maju byłam w Londynie i wcale nie uważam,że w Danii jest drożej.Mam tu na myśli cen w sklepach,restauracjach bo cen wynajmu mieszkań czy opłat nie znam.

Za te pieniądze utrzyma się rodzina 2,3 osobowa ale raczej bez codziennego żywienia się w restauracjach.I nie mieszkająca w centrum bo ceny wynajmu są ogromne.

[vordingborg]

CZŁOWIEKU jeśli masz łeb na karku to łap kierunek na Chiny, tu hula już tylko wiatr i skat.

[theodorobert]

Adam'
Po co marnowac czas na ten wiatr i skatt.
Z takim wyksztalceniem biotechnology - to w Canadzie z pocalowaniem reki Cie wezma. Tu bys zarobil najwiecej, cala masa wyksztalconych Europejczyköw tu przybyla i ciagle dojezdzaja nowi.
Ja mam wyzsze studia techniczne, zarobki sa naprawde przyzwoite, 60000 canadian dollars p.a. dla takich prosto z University z Bachelors degree. Podatki za taki zarobek okolo 15%, z 2 letnim doswiadczeniem 75000, za Doctor's degree mozna sie spodziewac wyzszej pensji niz z Bachelors.
Ceny w Canadzie sa nizsze niz w UK o 30 do 50%, a jeszcze nizsze niz w Danii.
Ja znam Skandynawie, Szwecje i teraz ostatnio Danie, teraz jestem zadowolony ze sie znalazlem w Toronto, tu benzyna tansza, zywnosc organiczna super wybor, w Toronto cieple lato i duzo slonecznych dni, a zima nie jest ciezka w tym rejonie, rowerem mozna jezdzic rekraacyjnie po parkach i drogach rowerowych.
Ale nawet nastolatkowie maja auta....
Canada has special visa program for young people like you, 1 year automatic work and residence permit, after you decide that you want to continue working and living then apply for a permanent residence. Ja tak zrobilem.
Mieszka tu mnostwo Anglikow, Dunczykow i Polakow, ostatnio coraz wiecej Szwedow... no i panuje ogolnie tolerancja.
Pozdrawiam theodor411@gmail.com