Regionalne > Kopenhaga
chinska restauracja
thecabb:
Poziom humoru pachnie szambem...
chińska kuchnia to moja ulubiona (zaraz obok indyjskiej), nie jestem chytry, jadam w restauracjach, ale jednak bardziej ufam swoim zdolnościom kulinarnym, a i satysfakcja większa.. rzeczywiście wychodzi taniej przygotowanie jakiegoś azjatyckiego dania w domowym zaciszu, ale warto czasami wybrać się do miejsca, w którym zmienia się szef kuchni :)
kiedy jestem w warszawie często szukam małych wienamskich knajpek... rewelacyjne zupy serwują wietnamczycy...
nie mam dziewczyny, mam żonę oraz syna, w Poznaniu często razem odwiedzamy restaurację Taj India (na terenie Malty, niedaleko Zoo) i muszę powiedzieć, że kuchnia orientalna w ich wydaniu przypomina mi smakiem moje podróże do Indii, Nepalu, Chin. Chociaż ceny są dosyć wysokie to jak będziecie w Poznaniu polecam z czystym sumieniem.
Mógłbym ci odpowiedzieć używając twojej metody konwersacji, ale nie zniżę się do twojego poziomu.. w każdym razie po prostu nie zrozumiałeś ironii mojego wcześniejszego postu... jesteś tylko człowiekiem, popełniasz błędy...
Niutek:
Cos tu chcialem zamiesci ale pomylilem nicki i skasowalem przepraszam za niezrecznosc. Pozdrawiam Wszystkich.
happybeti:
...a mi "Taj..." w Poznaniu nie "podeszła" :-\...Może złe danie wybrałam , ale miałam wrażenie, że indyjskie potrawy przygotowywane przeze mnie w domu były bardziej "indyjskie" od tego, co tam serwowano...No, ale może miałam pecha, może szef kuchni był inny, w każdym razie drugi raz tam nie poszliśmy, niestety...
PRZYJACIEL:
--- Cytat: happybeti w 07 Sty 2013, 04:06:04 ---...a mi "Taj..." w Poznaniu nie "podeszła" :-\...Może złe danie wybrałam , ale miałam wrażenie, że indyjskie potrawy przygotowywane przeze mnie w domu były bardziej "indyjskie" od tego, co tam serwowano...No, ale może miałam pecha, może szef kuchni był inny, w każdym razie drugi raz tam nie poszliśmy, niestety...
--- Koniec cytatu ---
:(
thecabb:
Zależy kiedy odwiedzalas tajindie. Bo był okres kiedy była to tylko pralnia pieniędzy i pisania piwa dla uczestników zawodów kajakarskich. Dania tam serwowane z Indianie niewiele miały wspólnego. Dużo curry i polskie surówki. Od czasu zmiany personelu w kuchni można dostać smakoplasu.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej