Ogólne > Rodzina ...

paszport duński dla dziecka

<< < (8/11) > >>

Jomir:
Dunczycy uzywaja swoich paszportow praktycznie tylko do podrozy.
MOj tesc na przyklad wyrobil sobie paszport po raz pierwszy w swoim zyciu, w wieku 65 lat.
Na codzien legitymuje sie czlowiek swoim cpr (pesel), lub ewentualnie prawem jazdy. Dzieci nie potrzebuja sie legitymowac.
A tym bardziej raczej nie praktykuje sie legitymowania za kogos. W tym kraju kazdy raczej posluguje sie swoim imieniem i nazwiskiem, nawet jak wystepuje w czyims imieniu.

Czy Dunczycy sa tepi i leniwi, to kwestia dyskusji. Na pewno wciaz wierza w uczciwosc czlowieka.
Choc Polacy sporo ich nauczyli i powoli konczy sie zalatwianie pewnych spraw "na gebe".
Moze wedlug Ciebie dunczycy sa tepi i leniwi, za to "Polak potrafi". Ot, taka mala dygresja.

Co do tej Ameryki, rzucilam to jako luzny przyklad, ale wbrew pozorom nie jest to takie rozowe.
Bylam kiedys na wycieczce zagranicznej z moja polska-dunska rodzina i dla dzieci bylo to przykre, kiedy dunska czesc rodziny przeszla sobie przez odprawe celna/wizowa ot tak sobie, a my musielismy zostac do nieco gruntowniejszej kontroli i obrobki papabusewej. Oczywiscie nie bylo to straszne, ani skomplikowane, ale od razu pojawilo sie pytanie "dlaczego oni poszli, a my musimy czekac" i tlumacz dzieciakowi zawilosci ukladow politycznych.

Co do podwojnego obywatelstwa, Dania w specjalnych przypadkach je uznaje.

roga:

--- Cytat: Monika S. w 24 Lut 2013, 08:36:57 ---tak wiem, że te dwie rzeczy nie mają nic wspólnego, z tym obywatelstwem niestety trzeba sie pomęczyć do wyboru przez samo dziecko, bo Polska tez nie uznaje podwójnego obywatelstwa na szczęście. Mieszkamy w Polsce, jestesmy Polakami i dokumenty tez chcemy mieć polskie. A jak nagle ktoś zapragnie zwiedzać Amerykę to wizy turystyczne tez istnieją w takich wypadkach, jak dla mnie to wymówka wycieczki do USA to zwykła bzdura. Mam jeszcze jedno pytanie, czy ojciec dziecka może w Danii coś zyskać na niego? legitymując się np. dokumentem dziecka, bez jego obecności  bo np. powie że w tym momencie jest chore i nie może przybyć. Duńczycy są dość tępi i naiwni i zawierzaja sobie w wielu sprawach ze "swoimi obywatelami" ?

--- Koniec cytatu ---

....Duńczycy są dość tępi i naiwni i zawierzaja sobie w wielu sprawach ze "swoimi obywatelami" ?.....

I wlasnie tutaj wyzszosc spoleczenstwa rozwinietego, ktore zawierza sobie. Wyzszosc nad prymitywnym, gnojonym, upodlonym, ucisnionym nie przez dziesieciolecia ale przez wieki, a gdzie dzisiaj juz tak na prawde nikt nikomu za bardzo nie dowierza, nawet swoim najblizszym a wyciagnieta do siebie przyjaznie reke czesto traktuje z niepewnoscia, czy czasem nie zostanie uderzony - to tak w przenosni. Twoja wypowiedz i wiele podobnych ("my madrzy polacy"/ "oni glupi dunole" i oczywiscie rowniez inne nacje), jeszcze bardziej umacnia mnie w moim przekonaniu, ze tak wlasnie jest i tak pozostanie przez lata. Niektorzy probuja, ale jedna jaskolka wiosny nie czyni, a zmiana spoleczenstwa to praca pokolen. 

aisak:

--- Cytat: Monika S. w 24 Lut 2013, 09:02:01 ---. Duńczycy są dość tępi i naiwni i zawierzaja sobie w wielu sprawach ze "swoimi obywatelami" ?


--- Koniec cytatu ---
   A skad u Ciebie taka doglebna , pozal sie Boze, wiedza na temat Dunczykow? Podaj zrodlo, chetnie sie dosztalce. Pewnie jest to to samo, w ktorym napisano, ze Polacy to zlodzieje i pijacy?  Cytujac Ciebie: " rece mi opadly..."
Gratuluje lektury.

Reksio:

--- Cytat: Monika S. w 24 Lut 2013, 08:36:57 ---tak wiem, że te dwie rzeczy nie mają nic wspólnego, z tym obywatelstwem niestety trzeba sie pomęczyć do wyboru przez samo dziecko, bo Polska tez nie uznaje podwójnego obywatelstwa na szczęście. Mieszkamy w Polsce, jestesmy Polakami i dokumenty tez chcemy mieć polskie. A jak nagle ktoś zapragnie zwiedzać Amerykę to wizy turystyczne tez istnieją w takich wypadkach, jak dla mnie to wymówka wycieczki do USA to zwykła bzdura. Mam jeszcze jedno pytanie, czy ojciec dziecka może w Danii coś zyskać na niego? legitymując się np. dokumentem dziecka, bez jego obecności  bo np. powie że w tym momencie jest chore i nie może przybyć. Duńczycy są dość tępi i naiwni i zawierzaja sobie w wielu sprawach ze "swoimi obywatelami" ?

--- Koniec cytatu ---

Nie orientuję się w 100%, ale pomyślałam o tym, czy on dostaje tu w Danii rodzinne na wasze dziecko? Czy płaci na dziecko alimenty? Bo alimenty, albo całą sumę albo część, już nie pamiętam, wpisuje się w rozliczeniu skatu. Więc w ten sposób sam, koniec końców, z własnej kieszeni dużo nie płaci. Jeśli do tego dostaje rodzinne i tobie na dziecko ich nie wysyła, to na tym sam korzysta. Ale nie wiem, do czego mu w tym przypadku paszport, bo starczą inne informacje.

MalaCzarna:
Reksio matka ,dziecko i ojciec mieszkają w PL i jak zrozumiałam kombinuje jak zameldować dziecko w dk,
a potem ...on wie najlepiej czemu postępuje jak postępuje.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej