do watku zamknietego: "Prosze o porade"

[Jomir]

Sedno Reksio!
Gdyby maz Nadusi poszedl do Jobcenter "jak czlowiek do czlowieka", to placzu by nie bylo.
NIestety Polacy przepisow nie znaja, ale swoje chca egzekwowac, chociaz to "swoje" prawa bytu nie ma.

Mysle, ze rodacy drodzy - nieco spokoju wymieszanego z pokora, a Wasze sprawy urzedowe zaczna sie lepiej ukladac.

[happybeti]

Jakby na potwierdzenie słów Jomir, dzis właśnie moja "historia" w SKAT  .
Wybraliśmy się tam, bo ja miałam kilka pytań (dlaczego ze styczniowej pensji nie odciągnięto mi podatku   itp. ) oraz jak to jest z tą A-kasse, bo przy wystawianiu pierwszych naszych kart podatkowych nie była brana pod uwagę.
Pani bardzo miła , wszystko pięknie wyjaśniła, zrobiła nam juz nowe karty podatkowe na ten rok, a na dodatek znacząco podwyższyła kwotę wolną miesięcznie od podatku  .

Tego, że my zachowywalismy sie uprzejmie i miło, chyba nie musze dodawać 

[aisak]

Jakby na potwierdzenie słów Jomir, dzis właśnie moja "historia" w SKAT  .
Wybraliśmy się tam, bo ja miałam kilka pytań (dlaczego ze styczniowej pensji nie odciągnięto mi podatku   itp. ) oraz jak to jest z tą A-kasse, bo przy wystawianiu pierwszych naszych kart podatkowych nie była brana pod uwagę.
Pani bardzo miła , wszystko pięknie wyjaśniła, zrobiła nam juz nowe karty podatkowe na ten rok, a na dodatek znacząco podwyższyła kwotę wolną miesięcznie od podatku  .

Tego, że my zachowywalismy sie uprzejmie i miło, chyba nie musze dodawać 

      Ja w taki sam sposob wyrabialam, ale telefonicznie, frikort dla syna, ktory zaczal pracowac w grudniu 2012. Rowniez mila pani sama zaproponowala, ze wyrobi takze frikort na nowy rok 2013. Przyznam sie, ze po poprzednich moich doswiadczeniach ze SKAT w Køge, gdzie pan poczul sie "zestresowany" moimi pytaniami (tak sie wyrazil ), dzwonilam z dusza na ramieniu, bo nienawidze dzwonic na dodatek, ale wszystko zakonczylo sie milo i w ciagu kilku minut .
    Wiec moja konkluzja tez bedzie taka, ze wszedzie sa ludzie i ludziska .

[Idris]

Aslak udało Ci się połączyć telefonicznie ze SKAT ? Słyszałam że to jest możliwe ale nigdy mi nie starczyło cierpliwości

[Jomir]

Aslak udało Ci się połączyć telefonicznie ze SKAT ? Słyszałam że to jest możliwe ale nigdy mi nie starczyło cierpliwości

Sama wczoraj probowalam, spokojnie sie dodzwonilam.
Hah i tez mi pomogli

[happybeti]

Ja przez telefon jeszcze bym się nie odważyła  .Byłam kilka razy zmuszona , np. załatwiając ubezpieczenie samochodu czy rozmawiając z biurem dagpleje.Uff...nie lubię .

[aisak]

Aslak udało Ci się połączyć telefonicznie ze SKAT ? Słyszałam że to jest możliwe ale nigdy mi nie starczyło cierpliwości

tak dokladnie na poczatku grudnia ok 10 nawet dlugo nie czekalam, hehehe

[aisak]

Ja przez telefon jeszcze bym się nie odważyła  .Byłam kilka razy zmuszona , np. załatwiając ubezpieczenie samochodu czy rozmawiając z biurem dagpleje.Uff...nie lubię .

Ja po angielsku, a nie moglam sie wymigac, bo syn prosil, (wicie/rozumicie ), bo do pracy bylo potrzebne

[Idris]

Kiedyś próbowałam dzwonić w sprawie podatku od samochodu, przez 20 minut słuchałam jak to SKAT docenia moją cierpliwość i ma nadzieję że jeszcze chwilę poczekam, autobusem było szybciej 

[aisak]

Kiedyś próbowałam dzwonić w sprawie podatku od samochodu, przez 20 minut słuchałam jak to SKAT docenia moją cierpliwość i ma nadzieję że jeszcze chwilę poczekam, autobusem było szybciej 

tez mnie doceniano, ale.... marne 5 minut

[happybeti]

Ja po angielsku, a nie moglam sie wymigac, bo syn prosil, (wicie/rozumicie ), bo do pracy bylo potrzebne

Nooo, to ubezpieczenie w Codanie też po angielsku zalatwiałam, ale z panią z biura dagpleje już byłam zmuszona po duńsku  .

[aisak]

Nooo, to ubezpieczenie w Codanie też po angielsku zalatwiałam, ale z panią z biura dagpleje już byłam zmuszona po duńsku  .

Ja sie "wycwanilam", gdy z angielskim nie da rady, biore syna na tlumacza
Ja wiem, ze brzydko . Do roboty (nauki) sie brac nalezy !

[happybeti]

No, to ja sobie poczekam, zanim moje dziecko będzie w stanie robic za tłumacza 

[Idris]

Wiesz jakie to uczucie słychać przez 20 minut , jak to oni się cieszą i doceniają? Bezcenne 

[ayme]

W tamtym tygodniu bylam w skacie jako tlumacz z pewna osoba ktora miala pytanie   ,bylismy bardzo ladnie obsluzeni ,grzecznie , kulturalnie , nawet nam ekran obrocila i pokazala co i jak .Ale w jobcenter inna klientela , inne problemy...Pracownicy z jobcenter musza byc ostrzy , osoby miekkie odpadaja,nie wiem czy wiecie ,ale pracownicy socjalni maja przyciski pod blatem ,naciskaja je gdy klienci  biora sie do bitki ,bo czesto sie to zdarza. Sztuka jest obsluzyc klientow tak, zeby byli zadowoleni,nie prowokowac ich ,pomoc im ,a jednoczesnie przestrzegac regul i zasad.