Ogólne > Rodzina ...
Pieniądze za opiekę nad dzieckiem w domu
happybeti:
--- Cytat: H@nka w 06 Cze 2013, 22:28:35 ---No i to jest chyba sedno dyskusji. Ja założę się, że duża część kobiet jakby mogła sobie pozwolić na spędzenie trzech lub przynajmniej dwóch pierwszych lat życia z dzieckiem w domu, to by się na to decydowało. Ja mam taką możliwość i bardzo się z tego cieszę.
--- Koniec cytatu ---
Możliwość jest zawsze, na upartego ;).
Nie w tym rzecz.
Nie na co MY możemy sobie pozwolic, tylko, jesli mamy wybór, co najlepsze będzie dla naszego dziecka.
W Polsce byłam w innej sytuacji, nie musiałam dziecka "osadzać w kontekście" innego kraju. Potrafiłam samodzielnie zapewnić dzieciom wszystko, co im do dobrego rozwoju potrzebne- tak, jak Jomir mogę powiedzieć, ze "wyrosło" fajnie :D :D :D.
Ale przy najmłodszej juz takiego komfortu całkiem swobodnego wyboru nie miałam, bo właśnie kwestia języka - według mnie kluczowa dla jej późniejszego funkcjonowania tu.
H@nka:
--- Cytat: Idris w 06 Cze 2013, 22:35:24 ---Nie , ja akurat, jestem wyrodna i małych miał miejsce w żłobku od 7 mc. Zauważ że wtedy jeszcze byłam na barsel, wiec akurat nie ekonomią się kabusewałam.
--- Koniec cytatu ---
No bez przesady - nazywanie matki wyrodną tylko dlatego, że umieszcza dziecko w żłobku od 7-ego miesiąca życia to już gruba przesada. Mam wiele znajomych, których dzieci rozpoczynały żłobek w tym wieku i nigdy bym tak o nich nawet nie pomyślała. W moim zamierzeniu miała to być dyskusja na ciekawy temat, a nie personalizowanie i analizowanie każdej wypowiedzi w kontekście własnego życia. Dlatego z resztą tak mało piszę o własnej sytuacji. Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że każda z nas dokonuje wyboru najlepszego dla własnej rodziny. Nie znam was, nic o was nie wiem, a to co piszę to nie jest próba osądzania lub obrażania kogokolwiek. To jest tylko opinia na dany temat.
aisak:
--- Cytat: H@nka w 07 Cze 2013, 09:44:33 ---No bez przesady - nazywanie matki wyrodną tylko dlatego, że umieszcza dziecko w żłobku od 7-ego miesiąca życia to już gruba przesada. Mam wiele znajomych, których dzieci rozpoczynały żłobek w tym wieku i nigdy bym tak o nich nawet nie pomyślała. W moim zamierzeniu miała to być dyskusja na ciekawy temat, a nie personalizowanie i analizowanie każdej wypowiedzi w kontekście własnego życia. Dlatego z resztą tak mało piszę o własnej sytuacji. Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że każda z nas dokonuje wyboru najlepszego dla własnej rodziny. Nie znam was, nic o was nie wiem, a to co piszę to nie jest próba osądzania lub obrażania kogokolwiek. To jest tylko opinia na dany temat.
--- Koniec cytatu ---
Jasne. To tylko wymiana naszych wlasnych doswiadczen, opinii na dany temat. Przeciez zadna z nas nie jest w stanie obiektywnie powiedziec, ocenic, co jest lepsze dla dziecka, ogolnie rzecz biorac. Oczywiscie, mozemy, a nawet powinnysmy sie zastanawiac, co jest najlepsze dla naszych , wlasnych dzieci. Bo my je znamy najlepiej: ich mozliwosci, ograniczenia, zdolnosci, cechy charakterologiczne, stosunek do obcych, samodzielnosc, itp., itd. A wiadomo, ze kazde dziecko rozwija sie w swoim wlasnym, indywidualnym rytmie. I to, co jest dobre dla jednego 7-miesiecznego malucha, moze okazac sie wrecz przeciwskazane dla drugiego.
Ale wymieniac sie dobrymi i zlymi doswiadczeniami zawsze mozemy. Ja osobiscie lubie sie uczyc nie tylko na wlasnym doswiadczeniu , ale i na doswiadczeniu innych ludzi. Dla mnie to cenna szkola zycia, o ktorej na pewno nie przeczytam w zadnych bardziej i mniej madrych poradnikach na rozne tematy. Co nie znaczy, ze ich nie czytam... ;)
Hanka, bez stresu :). My tez sie tu nie znamy w 90%. Po prostu-wymiana opinii, czasami troche zartu, zabawy...jak w zyciu... ;)
psychopata:
BTW, zona z polskiego sklepu przywiozla gazetke, gdzie poza tym "artykulem", o ktory sie spieracie, jest takze recenzja "Jagten" piora pani Zbroi. Oniemialem po przeczytaniu :o. Taki z niej krytyk jak dziennikarka.
Idris:
Czyli pani Zbroja wszechstronna jest :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej