Rubryka 51

[1941]

na wlasnym kalkulatorze

Dodam, ze kalkulator posiada kazdy telefon i komputer, nic nie musisz dokupowac!!!!!!

[aisak]

Dodam, ze kalkulator posiada kazdy telefon i komputer, nic nie musisz dokupowac!!!!!!

[aisak]

patrze na te posty tutaj.... i albo mi sie w glowie kreci, albo one....kolo zataczaja ! W kolo Macieju o tym samym, normalny "dzien swistaka"

[Krakers]

Z tym kalkulatorem to pewnie była większa głębia (mam taką nadzieję). Ja kalkulatora nie miałem, bo moja firma posiada 2 siedziby a w systemie była wbita ta, do której mam mniej niż 25km w 2 strony ... no i ja wyliczeń dokonywałem w głowie  - a nuż się kalkulator pomyli

[aisak]

Z tym kalkulatorem to pewnie była większa głębia (mam taką nadzieję). Ja kalkulatora nie miałem, bo moja firma posiada 2 siedziby a w systemie była wbita ta, do której mam mniej niż 25km w 2 strony ... no i ja wyliczeń dokonywałem w głowie  - a nuż się kalkulator pomyli

Oooo, witaj ciacho , a gdzies to bywal i ile sobie za to odliczysz ?

[Krakers]

aisak - hmm ... teraz to nawiązujesz do mojej cudnej postury i prezencji, czy masz mój nick na myśli?

No ... 59 razy wysyłali mnie do drugiej, 48km w dwie strony, wcześniej trzeba było wstawać ... ale teraz - po przeprowadzce -  tyle samo do jednej, jak i drugiej Oczywiście jak wyliczałem to podstawiłem 59, czy ja jestem inny?

... kruszynko 

[aisak]

aisak - hmm ... teraz to nawiązujesz do mojej cudnej postury i prezencji, czy masz mój nick na myśli?

No ... 59 razy wysyłali mnie do drugiej, 48km w dwie strony, wcześniej trzeba było wstawać ... ale teraz - po przeprowadzce -  tyle samo do jednej, jak i drugiej Oczywiście jak wyliczałem to podstawiłem 59, czy ja jestem inny?

... kruszynko 

Zgaduj, zgadula

        No widzisz, cos za cos, wczesnie wstawac, za to teraz mozna odliczac i smietanke spijac... Jak to celebryci polscy, rodem z Ukrainy mowia? "Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana" "

Raczej kroliczku , bo tak skacze

[Krakers]

yyy ... a gdzie Ty sobie skaczesz? ... chyba, że chodziło o Playboy Bunny?    (gif ... z politowaniem ... to ma być taki rozmarzony ).

aisak ... ze mną to jest tak, że ... niech oni sobie te odliczenia wezmą z powrotem, a mi oddadzą moje ówczesne ranne, i "popracowe", 15 minut

Ty lubisz sypiać?  - się nie bój, nie będę pytał o to ... z kim 

[aisak]

yyy ... a gdzie Ty sobie skaczesz? ... chyba, że chodziło o Playboy Bunny?    (gif ... z politowaniem ... to ma być taki rozmarzony ).

aisak ... ze mną to jest tak, że ... niech oni sobie te odliczenia wezmą z powrotem, a mi oddadzą moje ówczesne ranne, i "popracowe", 15 minut

Ty lubisz sypiać?  - się nie bój, nie będę pytał o to ... z kim 

     Tak jestem spioch okropny, ktory  musi wstawac czasami... przed 5.00 . Wiesz jak to jest, jak sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma . Wiec rozumiem dobrze Twoje 15 min  .
     Zwykle sobie skacze, jak widze zielona trawke, dziala doteniajaco na moje zameczone zima kormorki mozgowe. A moze juz wymarle ?
    Masz na mysli te Bunny od tego uzaleznionego od wiagry ekscentryka, co mu Hugh na imie ? Lekko za stary, jak na moj gust
   A sypiac z kim? Z kroliczkiem, eeee.......misiaczkiem, oczywiscie

[Krakers]

Przed 5?  Łomatko, to Ty pewnie chodzisz spać o 21?  Jednak ... jak napiszesz, że o 24, to podniesiesz mnie na duchu, przyczynisz się do lepszego postrzegania własnego życia!  ... oczywiście wywołując we mnie odruchy współczucia 

yyy ... w sensie, że można nie mieć tego, co się lubi?  aisak ... jak się nie ma tego, co się lubi, to się robi tak, żeby to mieć! ... i wbijamy sobie tę sentencję do główki! - można młotem ... pneumatycznym też

yyy ... Hugh? - przeraża mnie Twoja wiedza na ten temat  No dobrze, ale już nie ciągnę ...

Z misiaczkiem ... hmm ... ale to obok, na, czy pod? ... nie, żaden "I pod, You na"

Lecę rozładować energię, miłego wieczorku.

[aisak]

Przed 5?  Łomatko, to Ty pewnie chodzisz spać o 21?  Jednak ... jak napiszesz, że o 24, to podniesiesz mnie na duchu, przyczynisz się do lepszego postrzegania własnego życia!  ... oczywiście wywołując we mnie odruchy współczucia 

yyy ... w sensie, że można nie mieć tego, co się lubi?  aisak ... jak się nie ma tego, co się lubi, to się robi tak, żeby to mieć! ... i wbijamy sobie tę sentencję do główki! - można młotem ... pneumatycznym też

yyy ... Hugh? - przeraża mnie Twoja wiedza na ten temat  No dobrze, ale już nie ciągnę ...

Z misiaczkiem ... hmm ... ale to obok, na, czy pod? ... nie, żaden "I pod, You na"

Lecę rozładować energię, miłego wieczorku.

Podniosze na duchu - czesto ok 24, ale rano zombi patrzy na mnie z lustra , nie wiem skad on tam !

"Nowa przypowiesc Polak sobie kupi..." bardzo fajna, kupuje, tylko moze tak obuchem , kilka razy dostalam, przyzwyczajona jestem
Auntie Google, najlepsza "best friend" kazdej dziewczyny , i nawet Hugh nam nie grozny !
 Boszeee moj, jak Ci ciacho nie wstyd Nie, no zart . Nie pamietam, to dawno bylo

Znaczy sie: kalorie po påskefrokoscie spalic, heheheh. A to powodzenia, ale wroc za tydzien
Milego

[twist49]

No równie dobrze mogłabym policzyć na liczydle. Myślałam, że jak jest kalkulator to razem z tym jest miejsce gdzie się wpisuje adresy. Czyli wyliczyć i wpisać tylko kwotę w tą małą kratkę ?

[aisak]

No równie dobrze mogłabym policzyć na liczydle. Myślałam, że jak jest kalkulator to razem z tym jest miejsce gdzie się wpisuje adresy. Czyli wyliczyć i wpisać tylko kwotę w tą małą kratkę ?

     No tak, dokladnie. W sumie, jesli wchodzi sie w SKAT w opcje spersonalizowane, to pracodawcy z adresami sa wyszczegolnieni, ale problem sie pojawia , jesli sa to vikar biura, bo pojawiaja sie adresy tych biur a nie miejsca pracy. A liczy sie przeciez adres miejsca pracy, czasami bardzo odlegly, zarowno od miejsca zamieszkania pracownika, jak i samego vikar biura.
   Czyli moja rada, tak, kalkulatorek lub liczydelko i wyliczyc samemu i w to male okienko .
Dasz rade