Pracodawca wymaga przychodzenia na 2-3 godziny dziennie do pracy

[myszka0807]

No comments

zarabiscie odrobilas moja lekcje

[vordingborg]

Oj coś mi spadło     
a to tylko wydajność   

[aisak]

Oj coś mi spadło     
a to tylko wydajność   

Oj tam, oj tam 

[myszka0807]

Oj tam, oj tam 

az tu bylo slychac to aisiak tak tupie ze zlosci nogami bo mam odmienne zdanie .od wczoraj przyssala sie jak pijawka .chyba poczula rumianek przez miete .jak  ciebie rozumiec rok temu pisslas wklejam ,,2.ja rowniez chodze regularnie do szkoly i ucze sie dunskiego, ale jeszcze nie mowie:) oraz pracuje, a 15 godzin jest tylko na papierze, jeszcze nie mialam tygodnia zeby  nie yblo min 20 i ma byc lepiej:),,No i masz lepiej sle ci nie pasuje .w tylkach sie przewraca.masz nadgodziny i zrob tylko porzadek z jego mataczeniem .ale NIE TRZEBA POKAZAC SWOJE

[myszka0807]

Hihi, a dziekuje, dziekuje, staram sie jak moge

   No, niestety, to tylko jeden pracodawca, a moje przyklady to tylko czubek gory lodowej. Jak pisalam powyzej, inna dzieczyna, ktora miala "szczescie" tam pracowac, za 9 miesiecy wywalczyla grubo ponad 100.000 kr. Musisz przyznac, ze to imponujaca kwota, jak na tak krotki czas pracy.

   Ale zazdroszcze tym , ktorzy maja normalnych , uczciwych pracodawcow.

                                 Szanujcie szefa swego, bo mozecie miec mojego

 

to ciekawe wyzej napisalas ze wywalczyla 150 000 koron a tu juz 100 000 koron czemu nie wslczysz tylko prowadzisz pertraktacje ma forum .tu nikt ci nie wyplaci kasy za tego co cie oszukal

[Reksio]

policja?ha ha a od kiedy pracodawca wie kto i gdzie sie zapisal do zwiazkow?


Pracodawca od razu się dowie kiedy związki do niego zadzwonią w imieniu pracownika. A wtedy zazwyczaj pracownik ma przechlapane u pracodawcy.

[Reksio]

W jednym miejscu Aisak pisze o 150 000 kr, w drugim "grubo ponad 100 000 kr" - więc o co sie czepiać  150 000  kr to dla mnie praktycznie to samo co "grubo ponad 100 000 kr ale może to ja źle rozumiem te posty     

[aisak]

Pracodawca od razu się dowie kiedy związki do niego zadzwonią w imieniu pracownika. A wtedy zazwyczaj pracownik ma przechlapane u pracodawcy.

     Wlasnie, a tego chcialabym uniknac. Oczywiscie, rozumiem, ze zwiazki to koniecznosc, ale zastanawiam sie, czy jest jakas mozliwosc polubownego  "ulozenia" sie z pracodawca i nie mysle tu o kominiarce Krakersiku . Ja sie czuje wrecz upokorzona, gdy stale prosze  o wyplacenie mi calosci wynagrodzenia za grudzien, gdy pytam o to, kiedy bedzie kolejna wyplata, lub gdzie sa moje feriepenge i pension. I  ciagle slysze: juz niedlugo, w tym tygodniu, itp,, itd  przez ostatnie miesiace... Dzis pracodawca oswiadczyl, ze jak sie nie podoba , to sie zawsze moge zwolnic.... No , fakt...

[aisak]

W jednym miejscu Aisak pisze o 150 000 kr, w drugim "grubo ponad 100 000 kr" - więc o co sie czepiać  150 000  kr to dla mnie praktycznie to samo co "grubo ponad 100 000 kr ale może to ja źle rozumiem te posty     

Bo ja nie wiem dokladnie, czy 145.00 czy 155.00 a moze 126.000 . Dowiedzialam sie , ze ok 150.000
 Dobrze rozumiesz

[Jomir]

WIesz co Aisak, bo Ty konfliktowa jestes. NIe dosc ze pracodawca daje CI prace, to to Ty bys jeszcze pieniadze za to chciala!
No, prosze Cie!

[jfrida]

Aisak,.... coz ja Ci moge doradzic, patrzac na moje doswiadczenie, po 3 latach zostalam zwolniona z dnia na dzien, teraz dziekuje mojemu mezowi, ze 2 lata temu namowil mnie na zapisanie sie do zwiakow.  Tez na poczatku myslalam, ze to niepotrzebne, wystarczy tylko A-kassa, a tu taki surprise...... . Mysle, ze moj byly pracdawca juz wie, ze toczy sie postepowanie, poniewaz usilnie probuje sie nagle ze mna skontaktowac.

[happybeti]

Aisak...cóż mogę...tylko współczuc...  ...
"Znam " Cię juz na tyle, że wiem, że zawsze starasz się robić dobrą minę do złej gry, zawsze starasz się być optymistyczna i jakoś sobie radzić.
Nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu...chyba dalej siedziałabym cicho, mimo jawnych oszustw...bo wiadomo, jak dziś cięzko o pracę...Ale rozumiem to, że masz dość takiego czegoś...

Myszko, co komu po "nadgodzinach", jak nie ma za nie płacone??? Nawet nie "ekstra", tylko zwyczjnie, za godzinę???Chciałabyś tak? Krytykowac łatwo!
Aisak...:***
Trzym się 

[aisak]

WIesz co Aisak, bo Ty konfliktowa jestes. NIe dosc ze pracodawca daje CI prace, to to Ty bys jeszcze pieniadze za to chciala!
No, prosze Cie!

No i po tym stwierdzeniu , to ja juz tylko moge sepuku .

Btw, ja nigdy taka "konfliktowa" nie bylam. Kurcze, oprocz fajnych rzeczy, naumialam sie tu tez mniej fajnych w tej dzungli dunskiego zycia

[aisak]

Aisak,.... coz ja Ci moge doradzic, patrzac na moje doswiadczenie, po 3 latach zostalam zwolniona z dnia na dzien, teraz dziekuje mojemu mezowi, ze 2 lata temu namowil mnie na zapisanie sie do zwiakow.  Tez na poczatku myslalam, ze to niepotrzebne, wystarczy tylko A-kassa, a tu taki surprise...... . Mysle, ze moj byly pracdawca juz wie, ze toczy sie postepowanie, poniewaz usilnie probuje sie nagle ze mna skontaktowac.

Dzieki za info:). I zycze powodzenia

[aisak]

Aisak...cóż mogę...tylko współczuc...  ...
"Znam " Cię juz na tyle, że wiem, że zawsze starasz się robić dobrą minę do złej gry, zawsze starasz się być optymistyczna i jakoś sobie radzić.
Nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu...chyba dalej siedziałabym cicho, mimo jawnych oszustw...bo wiadomo, jak dziś cięzko o pracę...Ale rozumiem to, że masz dość takiego czegoś...

Myszko, co komu po "nadgodzinach", jak nie ma za nie płacone??? Nawet nie "ekstra", tylko zwyczjnie, za godzinę???Chciałabyś tak? Krytykowac łatwo!
Aisak...:***
Trzym się 

      Betti siedzialam cicho 9 miesiecy, za to po nocach nie spalam.... Wszystkie dziewczyny, ktore tam pracuja maja dosc, a pracuja dluzej ode mnie i wiecej widzialy, ale tez ...boja sie. We mnie po prostu cos peklo, gdy chcialam byc uczciwa wobec pracodawcy i poprosilam o 1 dzien wolny, gdy w pracy mialy byc wszystkie inne moje kolezanki, by pracowac jako vikar przez full time w innym hotelu, ktorzy placi rzetelnie i na czas, niestety przyjmuje do pracy tylko na sezon. Tylko jeden dzien... Pracodawca nie zgodzil sie, tak wiec jutro zamiast full time jade na 2 godziny... Nie wiem, dlaczego taka decyzja. Moja przelozona uwaza, ze to zlosliwie tak postapil...

 Dzieki, nie dam sie, nie tak latwo ze mna