AXEL znowu...

[makaron123]

Jomir przeczytaj ze zrozumieniem od początku do końca wszystkie posty a nie klepiesz żeby tylko klepać,nie masz innych zajęć? Żegnam

[1941]

Jomir przeczytaj ze zrozumieniem od początku do końca wszystkie posty a nie klepiesz żeby tylko klepać,nie masz innych zajęć? Żegnam

Jak dojdzie do tej Waszej sprawy, nie zdziw sie jak poznasz Jomira osobiscie.
Chcialbym widziec jak sie wtedy bedziesz szczerzyc przymilnie.
Piszesz o jakiejs blizej nieokreslonej liczbie ludzi a w sumie za bardzo zgloszen to ja tu nie widze. Z przesledzonych watkow to i owszem zdarzaly sie przypadki takie jak Ty ale na przestrzeni kilku lat. Wiec gdy z dwie trzy osoby zostana pogonione z roboty, co jest mozliwe i normalne, to obrazuje terror itd. Ciekawy jestem jaka to Ty "mila" jestes w swoim obejsciu, moze wlasnie Twojej opryskliwosci ktos nie mogl zniesc?

[Aneczka86]

SNORKY...hmmmmm.....a właściwie powinnam już po imieniu...Zastanawiam się czy dostaniesz medal i order za zasługi a może szykuje się obiecana podwyżka za to że jako jedyny po interwencji szefowej postanowiłeś jako informatyk z "jakąś tam" książkową wiedzą(oczywiście nie ujmując Twojej osobie) zabłysnąć na forum...jako ten "postronny" forumowicz konwersator... hmmm...taki informatyk wyuczony a takie ortograficzne byki aż dziwne skoro siedzicie tam we dwoje,chociaż jedno z Was powinno zauważyć kłujący w oko ortograficzny błąd... Skoro z Ciebie taki "Adrian Lamo" to powinieneś pracować dla takiej korporacji jak Microsoft a nie dla PANI ALUTKI nie sądzisz??? Doszły mnie słuchy że już kilka osób zostało "namierzonych" i że Hotel założy sprawę tym wszystkim którzy tak "bezczelnie oczerniają Alutkę" jak już wcześniej wspomniałam nie mam nic do ukrycia i bardzo chętnie spotkamy się (spotkamy bo  jest nas cała masa) w sądzie,dowodów jest jeszcze więcej Ale Ty będziesz w tej sprawie uczestniczył jako kto? Jako "adwokat" No chyba że zajmiesz honorowe miejsce "ławnika" Super Mario Bros-obrońca uciśnionych Szkoda mi tylko tych dziewczyn które teraz w tym wszystkim uczestniczą i wysłuchują jej krzyków"Czemu nikt z personelu nie wstawi się za mną na forum!!! To skandal jak możecie oni wypisują takie bzdury, ja daję Wam na  chleb!!! macie wykasować ich ze znajomych na facebooku!!!"- hahahahahaha(popłakałam się ze śmiechu)Ingerencja w życie prywatne to już dla mnie totalny skandal,czy dorośli ludzie się w ten sposób zachowują? NIEEEEEEE!!!Życzę więc Wam dużo dużo inwencji twórczej na kolejne wpisy a zwłaszcza Tobie Super Mario(bo wiem że Alusia tylko siedzi i czyta) ja jestem już trochę za duża na konwersację z ludźmi pewnego pokroju...Chciałam ostrzec dotrzeć do ludzi którzy pomyślą o tym by podjąć tam pracę,zrobiłam swoje i to mi wystarczy...

Chciałam zaznaczyc ze oni naprawde chca sie zajac ta sprawa bo w odpowiedzi na mojego maila to co zacytowalam na poczatku dostałam też listownie. Wiec moze np makaron warto sie z nimi spotkac?

[1941]

Chciałam zaznaczyc ze oni naprawde chca sie zajac ta sprawa bo w odpowiedzi na mojego maila to co zacytowalam na poczatku dostałam też listownie. Wiec moze np makaron warto sie z nimi spotkac?

Z calym szacunkiem, ale makaron to chyba tylko fermentu chciala narobic i rozladowac frustracje, bo konstruktywnie raczej nie bardzo. Warto sie tym tak przejmowac skoro zainteresowani, raczej zostawili Cie sama z tym pasztetem?

[amarelka]

 
Witam. Zalogowałam się po to by ostrzec Aneczke86 i inne osoby które chcą w tej sprawie działać.

O Hitlerze i Stalinie wybaczcie nie wypowiem się

Pracowałam w tym hotelu około 8 miesięcy- musiałam, początki nie są łatwe, szczególnie bez znajomości, kontaktów, pracy, biegłego języka. Teraz mam dobra pracę, ale jak mówię, na początku nie ma nigdy fiołków. 
Cały problem polega w tym kto tam pracuje. Zauważcie że jedynymi osobami, które chcą coś zrobić są bezstronne osoby albo byli pracownicy.
Osoby po szkołach, ambitne i ogarnięte uciekają stamtądm a zostają.... no właśnie :/
Pani A.dba o to jakie osoby zatrudnia. Widziałam na własne oczy dziewczyny które pracują w tym hotelu a zarazem mieszkają w Danii 4-6 (!!!) lat a nie potrafiły powiedzieć po angielsku do gościa ,,przepraszam że przeszkadzam, przyjdę później" nie żartuje. Na cały housekeeping angielski znało może 40% pracowników.
Są tam kobiety samotne, bez języka, zadłużone, z nieogarniętymi mężami bez pracy.

Czy myślicie że one pójdą razem z Aneczką86 coś zrobić?

kiedy pracowałam na hotelu był tu inny wątek o Pani A. Powiem jedno- była masakra. Każda dziewczyna była na ,,przesłuchaniu", nie tylko te z Axela ale ze dwóch pozostałych hoteli też. Dziewczyny w szatni krzyczały potem: kto takie brednie piszę, to nie odbija się na nich tylko na nas!!!!!! ja chcę pracować!!! dlaczego nikt tego nie szanuje!!!!


Mogłabym takich akcji opowiedzieć wiele ale nie widzę sensu.

Chcę tylko powiedzieć osobą które chcą się w to angażować- nikt z hotelu was nie wesprze. Uwierzcie mi. Znam osobiście osoby które tam pracują i ich sytuacje.

Pozdrawiam

[Jomir]

No i mamy odpowiedz

Nie ma to jak zrobic zamieszanie na forum, a pozniej pojsc ze schylona glowa do pracy.

Coz, gdzies trzeba pokozaczyc.

[aisak]

A swoja dorga, skoro niby tyle skarg jest na owa Alicje, a szefowstwo nie reaguje, to byc moze tego wlasnie od niej oczekuje?

     Dokladnie jest tak, jak piszesz Jomir, tego po niej oczekuja, ona ma byc "czarnym" charakterem, a oni sami sa "swieci", raczki czyste, umyte. W przyszlosci, gdyby sprawy trafily do sadow, wlasciciele hotelu zawsze sie wymowia, ze o niczym nie wiedzieli. Sprytna taktyka......

[aisak]

Są tam kobiety samotne, bez języka, zadłużone, z nieogarniętymi mężami bez pracy.

Czy myślicie że one pójdą razem z Aneczką86 coś zrobić?

kiedy pracowałam na hotelu był tu inny wątek o Pani A. Powiem jedno- była masakra. Każda dziewczyna była na ,,przesłuchaniu", nie tylko te z Axela ale ze dwóch pozostałych hoteli też. Dziewczyny w szatni krzyczały potem: kto takie brednie piszę, to nie odbija się na nich tylko na nas!!!!!! ja chcę pracować!!! dlaczego nikt tego nie szanuje!!!!


Mogłabym takich akcji opowiedzieć wiele ale nie widzę sensu.

Chcę tylko powiedzieć osobą które chcą się w to angażować- nikt z hotelu was nie wesprze. Uwierzcie mi. Znam osobiście osoby które tam pracują i ich sytuacje.

Pozdrawiam

Wspolczuje tym kobietom i rozumiem ich strach.... To jedyna praca, jaka moga dostac bez znajomosci jezyka. A teraz pewnie sa panicznie przerazone, ze moga te jedyna prace stracic.... Mysle, ze trzeba odpuscic, dla dobra tych dziewczyn, zeby cala sytuacja nie zemscila sie na nich....

[aisak]

No i mamy odpowiedz

Nie ma to jak zrobic zamieszanie na forum, a pozniej pojsc ze schylona glowa do pracy.

Coz, gdzies trzeba pokozaczyc.

Jomir , a co te biedne dziewczyny maja zrobic? Sa przerazone.....

[1941]

Jomir , a co te biedne dziewczyny maja zrobic? Sa przerazone.....

Zaczac sie uczyc?

[aisak]

Zaczac sie uczyc?

     Bardzo proste . Nie znam ich sytuacji, ale moge podejrzewac.... Nie ma sensu ciagnac dyskusji, bo im zaszkodzimy. Moja kolezanka tez nie zna jezykow, po przyjsciu z pracy jest tak zmeczona, ze nie wie, jak sie nazywa, szczesciem ma meza z praca....
    1941 latwo radzic, gdy nie jest sie w ich sytuacji....

[Jomir]

Jomir , a co te biedne dziewczyny maja zrobic? Sa przerazone.....

Zauwaz, ze to nie one maca!!!!

[1941]

     Bardzo proste . Nie znam ich sytuacji, ale moge podejrzewac.... Nie ma sensu ciagnac dyskusji, bo im zaszkodzimy. Moja kolezanka tez nie zna jezykow, po przyjsciu z pracy jest tak zmeczona, ze nie wie, jak sie nazywa, szczesciem ma meza z praca....
    1941 latwo radzic, gdy nie jest sie w ich sytuacji....

Pokaz mi jakiegos fachowca z Polski, ktory przychodzi z pracy wypoczety, a jednak ludzie sie ucza.
Ma meza z praca, wiec jak robote bedzie musiala zmienic na "lodzie" nie zostanie, wiec w czym problem? No chyba, ze maz pogoni jak robote straci lub bedzie szukala nowej bo mu np. na motorowke nie starczy, to inna sprawa.

[Jomir]

     Bardzo proste . Nie znam ich sytuacji, ale moge podejrzewac.... Nie ma sensu ciagnac dyskusji, bo im zaszkodzimy. Moja kolezanka tez nie zna jezykow, po przyjsciu z pracy jest tak zmeczona, ze nie wie, jak sie nazywa, szczesciem ma meza z praca....
    1941 latwo radzic, gdy nie jest sie w ich sytuacji....

Aisak, zaczelam prace na pelen etat, kiedy bylam po 4 module w szkole o intensywnym trybie nauczania.
Szkole skonczylam, zrobilam studieprøven, a pozniej jeszcze klase maturalna z dunskiego w VUC (nie dokonczylam, ale 3 miesiace pociagnelam - 15 godzin nauki tygodniowo). W miedzyczasie robilam kurs wymowy, tlumaczy itp.
A sama wiesz jaka mam prace. Jak jest cisza, to jest cisza, owszem i pobycze sie przy kompie, ale jak jest zapieprz to jest zapieprz. W ostatnim tygodniu od srody do piatku przepracowalam 35 godzin. Od poniedzialku mam urlop, na ktory nie wyjechalam, wiec w jego trakcie przepracuje znow jakies 5-7 godzin, bo sie nie wyorbie inaczej.

Nie mow mi prosze, ze sie nie da!.
Trzeba tylko wyznaczyc sobie cel i nagrode i przec do przodu. Jezyk i nauka sa jedyna przepustka do lepszego zycia za granica.
Znasz mnie, wiec na pewno wiesz, ze nie pisze zlosliwie, ale chce do Was wszystkich dotrzec. Jest ciezko, ale pozniej moze byc lzej, jezeli teraz przez rok, dwa zacisniecie zeby.
NIc nie przychodzi bez wysilku. Nawet mi, choc wielu sie tak wydaje.

[amarelka]

No i mamy odpowiedz

Nie ma to jak zrobic zamieszanie na forum, a pozniej pojsc ze schylona glowa do pracy.

Coz, gdzies trzeba pokozaczyc.

Jomir, pracowałam tam, daję sobie rękę uciąć że żadna z pracujących dziewczyn tu nic nie napisała. Wiem że na ludzki rozum ciężko to zrozumieć ale Pani A. robi tym dziewczynom taki sajgon w głowach, że one są jej wdzięczne za taki los. Cuda tam widziałam.