Samochod na polskich rejestracjach

[Klaudiamelia]

Witam,
Wiem ze juz kilka (kilkanascie) takich watkow bylo, chce powiedziec ze przeczytalam wiekszosc wiec prosze nie krzyczec ze dubluje tematy. Moja sytuacja jest jednak troche inna i prosze forumowiczow o wypowiedzenie sie, ale rowniez prosze o kulture i o to zeby ten watek nie skonczyl sie kolejna klotnia.
Sprawa wyglada nastepujaco. Przyjechalam do Danii we wrzesniu, ubieglego roku. Wobec czego mam stale zameldowanie, CPR numer itd. Jestem studentka i nie dostaje SU- wspieraja mnie rodzice. Nie pracuje poniewaz duzo sie ucze i nie wyobrazam sobie polaczenia studiow dziennych (na ktorych czasem spedzam 12 h na uczelni dziennie) z praca. Byc moze takowa podejme, ale dopabuse w wakacje.
W kazdym razie, w tej chwili sie wyprowadzam i bede mieszkala dosc daleko od szkoly (placac tanszy czynsz..), problemem jest jednak to ze jest tam fatalna komunikacja, poniewaz autobus jedzie ponad godzine bo jedzie przez cale Aarhus wlasciwie. Nie mam miejsca na trzymanie roweru (zadnego zadaszonego przynajmniej) ale za to jest (bezplatny parking). Policzylam sobie, ze na dojazdy do samej szkoly byloby mnie stac, ale chcialam przyjechac samochodem na polskich rejestracjach. Glownie z tego powodu, ze samo ubezpieczenie bedzie mnie strasznie drogo kosztowac (jestem ponizej 25 roku zycia, pierwszy samochod w Danii).
Czy jest mozliwosc ze pozwola mi na rok jezdzic na polskich rejestracjach (licze ze za rok moze uda mi sie znalezc cos blizej szkoly lub z lepsza lokalizacja chociaz sytuacja mieszkaniowa dla studentow jest tragiczna w Aarhus :/)? Czy jest w ogole sens pisania tej aplikacji? Bo z tego co slyszalam to nikomu praktycznie nie pozwalaja chyba ze ma sie firme polska zalatwiajaca cos w Danii.
Poza tym jakie sa dokladnie konsekwencje jazdy na polskich rejestracjach? Bo z tego zrozumialam, to na poczatku dostaje sie raczej upomnienie- nakaz wyjazdu z kraju. Tylko ze to akurat nie jest problem bo moge przeciez miec samochod uzywany, jesli zatrzyma mnie policja i kaze wyjechac to wracam do kraju, samochod sprzedaje i kupuje inny. Sa to jakies oczywiscie koszty ale nie tak wysokie jak 10000 (minimum) dkk rocznie za samo ubezpieczenie... Poza tym nie sadze zeby mnie az tak czesto zatrzymywali?
Z tego co czytalam to raczej dostaje sie ten nakaz wyjazdu (samochodem) z kraju, ale jaka jest mozliwosc ze mi ten samochod zatrzymaja? Przeciez ciezko by im bylo udowodnic ze jestem samochodem powyzej dwoch tygodni (a udowadnia sie prawnie wine a nie niewinnosc). Poza tym jeszcze jest taka sytuacja ze tak teoretycznie ktores z moich rodzicow mogloby samochodem przyjechac w odwiedziny i byc w odwiedzinach u znajomych a ja mialabym po nich przyjechac (de facto taka sytuacja byla niedawno ale wtedy sie nad tym nie zastanawialam czy to jest legalne i nie musialam nikomu z tego tlumaczyc).
Prosze o pomoc i RZETELNE odpowiedzi.

[Krakers]

Tutaj jest sporo na ten temat:
https://www.skat.dk/SKAT.aspx?oId=2091334&vId=0&lang=DA

[Klaudiamelia]

No tak, z tego co zrozumialam z google translate to nie bedzie to legalne ale nadal nie odpowiada to na moje najwazniejsze pytanie, czy dostane nakaz wyjazdu z kraju czy od razu zarekfiruja samochod?
Czy jak napisze do SKATu to wlasciwie nie jest tak ze podaje im sie "na talerzu"?
No i jak to jest jak ktores z rodzicow odwiedza mnie samochodem i ja z niego korzystam?

[czysio]

Nakaz wywozu dostaniesz po odmownej decyzji ze skatu (jeśli złożysz wniosek i nie uznają powodów dla jakich się starasz ) , lecz w twojej sytuacji może to być zajęcie auta przez skat , politi lub jedno i drugie no i oczywiście kary oraz rejestracja w dk. Gdzieś na forum o tym było i jesli dobrze pamiętam to ludzie dostawali pozwolenie ale bez możliwości pracy (czyli tylko dla uczących się). Ale dokładnie nie pamiętam , poszukaj a o pozwolenie zawsze warto się starać. Argumenty są ważne we wniosku. Pozdrawiam

[Krakers]

1. raczej tutaj nie dowiesz się jak to się przedstawia, będą tutaj głównie domysły, przypuszczenia, zasłyszane informacje, a to nie jest odpowiednie źródło wiedzy.

2. zawsze występuje rozbieżność interpretacji, szczególnie, jeśli posługujesz się google-translate, bo wystarczy, że jedno słowo będzie inaczej zrozumiane i sens całej wypowiedzi / przepisu jest inny. Zresztą ja też, interpretując jakieś zdanie, np.:
"Sådan søger du om at køre i Danmark med udenlandske nummerplader
Du skal bruge blanket 21.059, hvis du vil søge om tilladelse til at køre i Danmark i din bil med udenlandske nummerplader.  Du må højst opholde dig i 185 dage i Danmark."
- nie mam do końca pewności, czy to chodzi o to, że pozwolenie dostaniesz wówczas, gdy nie będziesz się jeszcze znajdowała dłużej niż 185 dni w Danii (no, ale od września to już 6 miesiecy minęło) ... czy też dostaniesz, gdy nie będziesz przebywała dłużej niż 185 dni w Danii (i to na ten okres ono będzie ważne), a w tym wypadku planujesz dłużej przebywać.
...
fajnie by było, gdyby ktoś, kto pozwolenie otrzymał, a przebywał tutaj dłużej niż pół roku (od momentu wjazdu), albo otrzymał je na dłużej niż 185 dni, napisał ... no, ale znając forum / SKAT ... informacje te jakoś bardzo przydatne nie będą, bo każdy przypadek jest inny.

Co z rodzicem (jazdą czyimś samochodem na zagranicznych blachach)?
"Den registrerede udenlandske ejer eller bruger er med i køretøjet under kørslen." - możesz jechać, jeśli siedzi z Tobą w samochodzie.

Pozwolenie - staraj się nie posiadając tutaj samochodu, dostaniesz - przywieziesz, nie dostaniesz - niczego nie ryzykujesz.
Ale z tego odnośnika do strony SKAT-u wynika, że pozwolenie dostaniesz wówczas, gdy przebywasz do 185 dni w roku, jeśli mieszkasz dłużej, czyli pewnie powyżej 185 dni w ciągu roku - bo rozróżniają tylko "flytter fast" i "midlertidigt i Danmark (under 185 dage)" - to obowiązują Cię "przepisy" zawarte w tym odnośniku.

No, ale to jest prawo, a z prawem jest tak, że co jest w jednego ustawie, znajduje swoje odniesienie w innej, np. co to jest "bor i Danmark", co to jest "flytter til Danmark" - to pewnie ma wszystko swoje uregulowanie, a w tym ich odnośniku dotyczącym przerejestrowania są przeważnie zdawkowe informacje pomocnicze, a skupiają się głównie na wątku samochodowym.

A żeby to wszystko zrozumieć, te ustawy ze sobą powiązać - no to trzeba by w przepisach prawnych siedzieć.

Jeśli chodzi o Danię i samochody, to jest to kraj w tej dziedzinie niezwykle nieprzyjemny, większość już pewnie do tego przywykła i jakoś sobie radzi (np. kupuje 10-letnie autko, zamiast 5-letniego, które to by można kupić za równowartość w Polsce, czy Niemczech, nie kupuje samochodu, itp.), ot co - trzeba się do tego jakoś dostosować. W sumie to najgorzej chyba mają osoby, które nie wiążą swojej przyszłości z Danią i nie mają zamiaru długo tutaj przebywać ... no, ale to pewnie dla nich stworzono pozwolenie na poruszanie się - zatem powinnaś się o nie starać, a nuż się uda.

[1941]

Du skal bruge blanket 21.059, hvis du vil søge om tilladelse til at køre i Danmark i din bil med udenlandske nummerplader.  Du må højst opholde dig i 185 dage i Danmark."

W tym zdaniu chodzi o to, ze gdy przebywasz w Danii (lub zamierzasz przebywac, lub charakter Twego pobytu wskazuje na to, ze przebywac bedziesz) powyzej 185 dni i chcesz poruszac sie swoim samochodem na zagranicznych rejestracjach, wystepujesz o zgode na uzytkowanie tego samochodu skladajac druk 21.059.

Z tego wynika, ze jezeli nie przebywasz w Danii wiecej niz 185 dni w roku zadnego pozwolenia nie musisz miec, jedynie dokumenty potwierdzajace okres przebywania w DK np. kontrakt o prace czasowa, tak jak przytoczyl jeden z forumowiczow kontrolowany przez Politi.

[aarhusN]

Du skal bruge blanket 21.059, hvis du vil søge om tilladelse til at køre i Danmark i din bil med udenlandske nummerplader.  Du må højst opholde dig i 185 dage i Danmark."

W tym zdaniu chodzi o to, ze gdy przebywasz w Danii (lub zamierzasz przebywac, lub charakter Twego pobytu wskazuje na to, ze przebywac bedziesz) powyzej 185 dni i chcesz poruszac sie swoim samochodem na zagranicznych rejestracjach, wystepujesz o zgode na uzytkowanie tego samochodu skladajac druk 21.059.

gratuluje duskiego i interpretacji przepisow(zdan wyrwanych z kontekstu) moze zostan tlumaczem ,albo cos w tym stylu?

[1941]

gratuluje duskiego i interpretacji przepisow(zdan wyrwanych z kontekstu) moze zostan tlumaczem ,albo cos w tym stylu?

Napisz jak Ty to rozumiesz (zdanie).

Tlumaczem nie aspiruje byc, ale z Toba chyba jest cos nie teges?

A jezeli jestes tlumaczem to wyjasnij sprawe wszystkim na forum, a nie pitolisz smutki niczego nie wnoszac (aczkolwiek rozumiem Twoje osobiste "wycieczki).
Twoje puste "wystepy" na forum powoli obrastaja juz w legende.

Swiat Ci nie zycze,  bo nie wiem co Ty tam swietujesz.

[Krakers]

1941 - dlatego pisałem, że ciężka sprawa z tymi tłumaczeniami, bo jeden wyraz może zmienić kompletnie sens wypowiedzi.

"Du må højst opholde dig"
- google-translate wariuje z tym zdaniem - według mnie kompletnie zmieniając sens jego wydźwięku, w jaki sposób Ty tłumaczyłeś?

Tzn. ja się nie wymądrzam tutaj, bo ja się duńskiego w ogóle nie uczyłem, ale po latach ... się zna   

I, jak tam wspominałem, nie można wyrywać tego wszystkiego z kontekstu, na początku piszą, że OK - można jeździć sobie na zagranicznych blachach jeśli przebywa się do 185 dni (pewnie w ciągu roku) ... no, ale na dole jest:
"Sådan søger du om at køre i Danmark med udenlandske nummerplader" - które pewnie do tego nawiązuje.

[1941]

1941 - dlatego pisałem, że ciężka sprawa z tymi tłumaczeniami, bo jeden wyraz może zmienić kompletnie sens wypowiedzi.

"Du må højst opholde dig"
- google-translate wariuje z tym zdaniem - według mnie kompletnie zmieniając sens jego wydźwięku, w jaki sposób Ty tłumaczyłeś?

Tzn. ja się nie wymądrzam tutaj, bo ja się duńskiego w ogóle nie uczyłem, ale po latach ... się zna   

I, jak tam wspominałem, nie można wyrywać tego wszystkiego z kontekstu, na początku piszą, że OK - można jeździć sobie na zagranicznych blachach jeśli przebywa się do 185 dni (pewnie w ciągu roku) ... no, ale na dole jest:
"Sådan søger du om at køre i Danmark med udenlandske nummerplader" - które pewnie do tego nawiązuje.

Ja to tlumaczylem ze slownikiem dansk-polsk (zielony).
Wcale nie podejrzewam Cie o wymandrzanie sie, wrecz przeciwnie, tak jak ja starasz sie zwyczajnie pomoc.
Ja mysle, ze za jakis czas "przebudza" sie inni forumowicze doswiadczeni jezykowo i nam to swym autorytetem wyjasnia bezspornie.
Ale z tego co sie czyta ten przeps to wlasnie tak jest do 185 dni i te zdanie ponizej uzywasz druku 21....... o zgode na uzywanie, gdy  przebywanie powyzej 185 dni.
Dla mnie wydaje sie to dosc proste, ale moze wlasnie za "prosty" jestem?

[Qashqai]

Witam,
Wiem ze juz kilka (kilkanascie) takich watkow bylo, chce powiedziec ze przeczytalam wiekszosc wiec prosze nie krzyczec ze dubluje tematy. Moja sytuacja jest jednak troche inna i prosze forumowiczow o wypowiedzenie sie, ale rowniez prosze o kulture i o to zeby ten watek nie skonczyl sie kolejna klotnia.
Sprawa wyglada nastepujaco. Przyjechalam do Danii we wrzesniu, ubieglego roku. Wobec czego mam stale zameldowanie, CPR numer itd. Jestem studentka i nie dostaje SU- wspieraja mnie rodzice. Nie pracuje poniewaz duzo sie ucze i nie wyobrazam sobie polaczenia studiow dziennych (na ktorych czasem spedzam 12 h na uczelni dziennie) z praca. Byc moze takowa podejme, ale dopabuse w wakacje.
W kazdym razie,strasznie drogo kosztowac (jestem ponizej 25 roku zycia, pierwszy samochod w Danii).
Czy jest mozliwosc ze pozwola mi na rok jezdzic na polskich rejestracjach (licze ze za rok moze uda mi sie znalezc cos blizej szkoly lub z lepsza lokalizacja chociaz sytuacja mieszkaniowa dla studentow jest tragiczna w Aarhus :/)? Czy jest w ogole sens pisania tej aplikacji? Bo z tego co slyszalam to nikomu praktycznie nie pozwalaja chyba ze ma sie firme polska zalatwiajaca cos w Danii.
Poza tym jakie sa dokladnie konsekwencje jazdy na polskich rejestracjach.. .

Na podstawie tego co napisalas, nie mozesz jezdzic na ".pl blachach ". Zloz wniosek o pozwolenie, uzasadnij i czekaj...

Tu nie chodzi o to czy samochod jest zarejestrowany na Ciebie, ale o to ze ze Tobie nie wolno jezdzic bez pozwolenia samochodem ktory ma obce blachy (Polskie, Niemieckie Szwedzkie...) jestes i zamierzasz tu pozostac dluzszy czas (nauka)
Pytasz jakie kary? Tego lepiej nie sprawdzaj, Przyjechalas sie uczyc wiec pierwsza lekcja .... przestrzeganie obowiazujacego prawa chocby nie wiem jak dziwny wydzwiek dla ciebie mialo. W tej chwili "czytam cie" jak kolesi z pod sklepu... nie rabiemy powyzej 200zl bo to wtedy tylko wykroczenie.