Ogólne > Hydepark

Wiosna idzie! Czyli o dietach, dietkach , cwiczeniach i takie tam ;)

<< < (95/169) > >>

1941:

--- Cytat: aisak w 12 Maj 2013, 20:34:52 ---No...wlasnie, typowy przyklad na to, co sie dzieje, gdy czlowiek bierze a potem odstawia. A takze, ze sport to zdrowie. Ludzie czytajac jego wypowiedzi nasycone agresja beda sie obawiac juz calkowicie wkroczenia na silownie, jesli z niej wychodzi sie, hmm...w taki specyficznym stanie... Z tak duza hustawka nastrojow...

--- Koniec cytatu ---

Moze to nie ma nic wspolnego ze sportem, a stanem zdrowia?
Ponadto nie od dzis glosno sie mowi, ze wyczynowy sport, to jednak nie samo zdrowie. Zwyrodnienia stawow, przerosty roznego rodzaju miesni, gruczolow, nieodwracalne zmiany w organizmie, deformacje a wreszczcie przedwczesne zgony obecnych sportowcow, to fakty.
Sporo z nich, ich zdrowia kwalifikuja wprost na rente po zaprzestaniu uprawiania sportu. Nie dotyczy to wszystlkich dyscyplin ale niektorych jednak.

aisak:

--- Cytat: 1941 w 13 Maj 2013, 13:20:22 ---Moze to nie ma nic wspolnego ze sportem, a stanem zdrowia?
Ponadto nie od dzis glosno sie mowi, ze wyczynowy sport, to jednak nie samo zdrowie. Zwyrodnienia stawow, przerosty roznego rodzaju miesni, gruczolow, nieodwracalne zmiany w organizmie, deformacje a wreszczcie przedwczesne zgony obecnych sportowcow, to fakty.
Sporo z nich, ich zdrowia kwalifikuja wprost na rente po zaprzestaniu uprawiania sportu. Nie dotyczy to wszystlkich dyscyplin ale niektorych jednak.

--- Koniec cytatu ---
Mozliwe... Caly temat tez zlikwidowal.... Moze tu nie o bary chodzi, ale...o to, co, teoretycznie przynajmniej, powinno byc powyzej ;)?

Tjaaa, zdrowie, heheh. Moje kolanka do dzis cos na ten temat mogly by opowiedziec po 6 letnim skakaniu w dal ;D

Chyba to jest tak: sport , aktywnosc fizyczna, na pewno sa zdrowe, ale w umiarze. Bo jak @æ@ pisala, wszystko w nadmiarze moze stac sie uzaleznieniem, takim, jak alkohol czy papabusesy...

 Przyznam sie, ze osobiscie, wlasnie myslac o tym, ograniczalam po pewnym dlugim czasie "szalenstwo" prawie codziennej kilku godzinnej mojej "wizyty" na silowni w Polsce do max 2-3 tygodniowo. Bo... bardzo latwo jest sie do adrenaliny i widoku wlasnego, zmieniajacego sie ciala przyzwyczaic. Bardzo trudno zas... odzwyczaic...

Widzialam uzaleznionych i ...odstawionych, np z powodu kontuzji. Przykry widok, naprawde... A do tego dochodzace "efekty" uboczne odstawienia, zarowno silowni, jak i "wspomagaczy" ;): totalna, szybka i zaskakujaca dla "posiadacza" zmiana sylwetki oraz wlasna zwichrowana od "braku" psyche....

Moze tez nie wszyscy wiedza, ze by efekty silowni byly w miare stale, to nalezy tam uczezczac systematycznie i wlasnie, niestety STALE, bo wystarczy kilka tygodni przerwy, by wszystkie "plusy" po prostu opadly z sylwetki...

No, ciezkie to do przejscia 8)

1941:

--- Cytat: aisak w 13 Maj 2013, 15:17:24 ---Mozliwe... Caly temat tez zlikwidowal.... Moze tu nie o bary chodzi, ale...o to, co, teoretycznie przynajmniej, powinno byc powyzej ;)?

Tjaaa, zdrowie, heheh. Moje kolanka do dzis cos na ten temat mogly by opowiedziec po 6 letnim skakaniu w dal ;D

Chyba to jest tak: sport , aktywnosc fizyczna, na pewno sa zdrowe, ale w umiarze. Bo jak @æ@ pisala, wszystko w nadmiarze moze stac sie uzaleznieniem, takim, jak alkohol czy papabusesy...

 Przyznam sie, ze osobiscie, wlasnie myslac o tym, ograniczalam po pewnym dlugim czasie "szalenstwo" prawie codziennej kilku godzinnej mojej "wizyty" na silowni w Polsce do max 2-3 tygodniowo. Bo... bardzo latwo jest sie do adrenaliny i widoku wlasnego, zmieniajacego sie ciala przyzwyczaic. Bardzo trudno zas... odzwyczaic...

Widzialam uzaleznionych i ...odstawionych, np z powodu kontuzji. Przykry widok, naprawde... A do tego dochodzace "efekty" uboczne odstawienia, zarowno silowni, jak i "wspomagaczy" ;): totalna, szybka i zaskakujaca dla "posiadacza" zmiana sylwetki oraz wlasna zwichrowana od "braku" psyche....

Moze tez nie wszyscy wiedza, ze by efekty silowni byly w miare stale, to nalezy tam uczezczac systematycznie i wlasnie, niestety STALE, bo wystarczy kilka tygodni przerwy, by wszystkie "plusy" po prostu opadly z sylwetki...

No, ciezkie to do przejscia 8)

--- Koniec cytatu ---

Znam pakera ktory cwiczyl zrywami.
Pozniej nie stronil od alkoholu, nic wiecej nie bede pisal ale ................ widok, jak taki zflaczaly zul, obsikany, idzie ulica i mowi czesc stary jak sie masz!
Choc wziac i pod ziemie sie zapasc.

Masz racje aisak fajnie to wyglada moze dla niektorych, jak sie jest jeszcze aktywnym, pozniej nedza i rozpacz lepiej wyglada, wole stan odstawienia ale od fajek ;D

aisak:
Kurcze, trzeba wrocic do tematu, bo maskrycznie sie zrobilo :o

Wiec cos, o co ktos mnie prosil ;). Raczej dla Pan. Lekko, bez konkretnych cwiczen, ale z zalecana dzienna dawka ruchu min 1h, np marszobieg, rowerek, rolki, lub kazda inna sprawiajaca nam przyjemnosc ;) forma aktywnosci, byle... systematycznie, min 4-5 razy w tygodniu.

Czyli moja ulubiona dieta, bo...mozna jesc  ;D. Tu przedruk z www.fintesclub.pl. Ja tylko dodalabym 5 posilek: podwieczorek. Podstawowa zasada: nie omijac posilkow, jesc max co 3 godziny. Organizm bowiem spala kcal nie wtedy , gdy jest na glodzie (wtedy wbrew pozorom organizm zaczyna oszczedzac na wydatkowaniu energii, to taka jego umiejetnosc z zamierzchlych czasow, gdy czlowiek nie wiedzial, kiedy nastepnym razem bedzie jadl posilek. W konsekwencji i paradoksalnie... wcale wtedy nie chudniemy! ), ale wtedy, gdy spozywamy posilek. Wtedy metabolizm jest rozkrecony na maxa i jedzac produkty wysokobialkowe, w przyjemny sposob... tracimy na wadze :):

Dieta Białkowa    

Zbudowana jest z sycących śniadań, mięsnych obiadów i nabiałowych kolacji. Nie brakuje w niej też owoców, surówek warzywnych i sałatek. Mimo takiej obfitości jedzenia, odchudzanie powinno dać efekty. Codzienny jadłospis powinien składać się z 4 posiłków. Nie może w nim zabraknąć chudego mięsa, wędlin, jajek, serów i innych wyrobów mlecznych, które dostarczają organizmowi dużej dawki białka.W okresie przewidzianym na utrwalenie osiągniętej wagi, w daniach obiadowych dodatkowo pojawią się kasza, ryż, makaron i ziemniaki. Każdy dzień powinno zacząć się od herbatki ziołowej, a między posiłkami wypijać 2 litry nie gazowanej wody mineralnej. Raz w tygodniu można sobie pozwolić na miły deser, na przykład małą salaterkę budyniu.

Przykład - dieta białkowa:
Poniedziałek:
Śniadanie: napar z kopru włoskiego, szklanka mleka 2% tł., 3 grzanki z 3 plasterkami polędwicy
Drugie śniadanie: 150 g jogurtu naturalnego, jabłko
Obiad: udko kurczaka z rożna bez skóry (150 g), jarzynka z 2 czubatych łyżek marchewki z groszkiem i łyżeczką oleju
Kolacja: 2 jajka sadzone, na odrobinie oleju, 2 szklanki fasolki szparagowej


Wtorek:
Śniadanie: napar z anyżku, szklanka maślanki, 3 suchary z 3 plasterkami szynki z indyka
Drugie śniadanie: szklanka kefiru, grejpfrut
Obiad: 200 g pieczonego w folii dorsza, 150 g gotowanych brokułów, pokrojona w kostkę papryka skropiona cytryną
Kolacja: omlet z 2 jaj z 2 plasterkami sera żółtego, 4 liście sałaty z łyżką oliwy z oliwek

Środa:
Śniadanie: herbata z malwy, szklanka kefiru, 2 kromki chleba razowego, jajko na twardo, pomidor
Drugie śniadanie: 50 g serka homogenizowanego, 2 pomarańcze
Obiad: 200 g pieczonej piersi indyka, buraczki gotowane bez zasmażki, doprawione cytryną
Kolacja: 50 g serka wiejskiego light z 2 łyżkami szczypiorku i dużym pomidorem

Czwartek:
Śniadanie: napar z pokrzywy, szklanka kefiru, 2 kromki chleba graham z 2 plasterkami sera żółtego
Drugie śniadanie: 150 ml jogurtu naturalnego, gruszka
Obiad: 150 g wątróbki drobiowej usmażonej z cebulą na odrobinie oleju, kiszony ogórek, pieczone jabłko
Kolacja: 100 g upieczonej piersi kurczaka, kabaczek lub cukinia z rusztu

Piątek:
Śniadanie: napar z łopianu, kawa z mlekiem 2% tł., 2 kromki pumpernikla z 2 plasterkami szynki drobiowej
Drugie śniadanie: 75 g serka wiejskiego z truskawkami
Obiad: 150 g schabu wieprzowego pieczonego z 2 śliwkami, surówka z 2 porów i pomidora
Kolacja: 150 g pieczonego pstrąga, surówka ze 100 g kapusty kiszonej i jabłka

Sobota:
Śniadanie: napar z pokrzywy, szklanka kefiru, 2 kromki chleba z 2 plasterkami sera białego chudego i 1/4 wędzonej makreli
Drugie śniadanie: 50 g serka waniliowego homogenizowanego, 2 mandarynki i kiwi
Obiad: 200 g pieczonej piersi kurczaka, 100 g słodkiej kapusty
Kolacja: 2 parówki drobiowe, 2 cykorie z łyżeczką oliwy

Niedziela:
Śniadanie: napar z malwy, szklanka mleka 2% tł., grahamka z 2 plasterkami żółtego sera i liściem sałaty
Drugie śniadanie: 150 g kefiru l, jabłko
Obiad: 100 g gotowanej piersi z indyka, szklanka szpinaku z łyżeczką margaryny, pokrojony pomidor z cebulą
Kolacja: 200 g pieczonego pstrąga, 150 g surówki z selera i łyżki chrzanu.

Utrzymanie wagi - 1600 kcal dziennie
Przez następne dwa tygodnie można jeść trochę więcej. Dania zostały uzupełnione dodatkowymi produktami, a kolację można wybrać spośród 3 wersji:

Śniadania: jedna kromka chleba razowego więcej
Drugie śniadania: 1,5 raza więcej świeżych owoców
Obiady: 3 razy w tygodniu 1,5 raza więcej surowych warzyw, 2 razy w tygodniu dodatkowo 3/4 szklanki ugotowanego razowego makaronu albo pół szklanki gotowanego brązowego, a najlepiej dzikiego ryżu, 2 razy w tygodniu pół szklanki gotowanej kaszy gryczanej lub puree z ugotowanych suchych strączkowych warzyw, np. grochu, fasoli czy soczewicy
Kolacje: dania do wyboru: 80-100 g chudego mięsa z rusztu, np. pierś z indyka lub kurczaka, z bułką grahamką i warzywami; 150 g chudej ryby podawanej z 200 g gotowanych warzyw i zupa warzywna, zabielana mlekiem z kromką razowego chleba; 2 kromki razowego pieczywa z 2 jajkami na twardo i surówką z 2 pomidorów i cebuli

Krakers:
"systematycznie, min 4-5 razy w tygodniu." ... mhm ... już to widzę, proszę mi pokazać kobietę, która temu podoła!  :-X  ;)

aisak ... yyy ... hmm ... no bo to jest tak, że jest sobie taka podstawa = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne. Jak dostarczasz (tak w uproszczeniu) tyle kcal, ile ono wynosi, wówczas ani nie tyjesz, ani nie chudniesz.
Jak dostarczysz mniej kcal (w uproszczeniu) niż wynosi dzienne zapotrzebowanie - to chudniesz, jak więcej - to nabierasz "masy".
Do tego dochodzi cała masa "szczegółowej" wiedzy ... no i jak ja czytam:
"Podstawowa zasada: nie omijac posilkow, jesc max co 3 godziny." - no to trochę dziwnie mi się robi, bo jedna osoba może jeść 150kcal co 3 godziny a inna 600kcal ;)
A ... bo ja jestem przeciwnikiem generalizowania :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej