No to te parametry rozstrzygaja sprawe

Imponuje i tez lekko przeraza niefrasobliwy luz, duza samodzielnosc i specyficzna dojrzalosc mlodziezy w KBh. Na fitnessie spotykam spinnigujacych usmiechnietych staruchow ktorzy opowiadaja o ostatnich rowerowych czy spacerowych wedrowkach po calej Europie,domku letnim we Francji, na yodze pogodne starsze panie opwiadaja o kolejnej 2 miesiecznej podrozy samochodem po USA.
Dunczycy to rozsadny narod; regula jest odkladanie na starosc i luz dla dzieci by nabyly doswiadczen i w rezultacie rozsadku. Bylem na przyjeciu gdzie rodzina radzila "szczeniakowi" zeby po maturze zrobil dluzsze wakacje i pojezdzil po swiecie; za moich czasow w Pl bylby to skandal i wstyd, a tutaj..zdobywanie doswiadczen i odpowiedzialnosci za wlasne zycie.
Bedac ostatnio przez pare dni w Szczecinie nie zauwazylem na ulicy ani jednej usmiechnietej osoby po 30, troche dziwne to dla mnie bylo.
Moze troche nie na temat, sorry
