Dorzucę jeszcze tak "pro forma".
-w Danii masz prawo przebywać , poszukując pracy, bez uregulowania swojego statusu, do 6 mcy. Aby dostać "pozwolenie na pobyt" , jeśli nie na podstawie posiadanych środków własnych (ok. 50 tys koron na osobę ), powinienieś w Statsforvaltningen przedstawić kontrakt na pracę z wyszczególnioną na nim ilością godzin i stawką tygodniowo (można przyjąć, że "bezpieczna" granica, to mniej-więcej 6 tys koron na osobę na miesiąc ). Różnie to z kontraktami wygląda, więc najlepiej kabusewać się właśnie tym "minimum socjalnym". Jeśli kontrakt nie określa tego, wówczas po 3 mcach możesz przedstawić tzw. lony, czyli odcinki wypłaty.
O CPR do celów podatkowych można ubiegać się od razu, to bardzo ułatwia wszystkie późniejsze formalności. Można ten numer dostać "z polskim adresem" , ale jeśli Brat jest w stanie zapewnić Wam od razu meldunek, na początek, to też bardzo ułatwi wiele spraw.
Gdy masz już pozwolenie na pobyt, kontrakt, meldunek, wówczas występujesz do swojej Kommune o "zółtą kartę ubezpieczenia społecznego" . To ważny dokument, służący nie tylko w przychodniach

.
Następny krok to konto w jednym z banków i Nem -Id (pamiętaj, by od razu , aktywując go, zaznaczyć, że będzie Ci służył nie tylko do celów bankowych ).
Aha, oczywiście, gdy tylko dostaniesz pracę, OBOWIĄZKOWO (choć "obowiązkowe " to nie jest

) zapisz się do jakiejś A-kasse- to Twoje "ubezpieczenie " na wypadek utraty pracy. A im szybciej zaczniesz opłacac składki, tym szybciej nabędziesz praw do niego.
Co do Dziewczyny- może być ciężko , jeśli nie udowodnicie , że przed przyjazdą byliście parą (wspólne mieszkanie, rachunki itd. ) starać się, by była potraktowana jako Twój "członek rodziny" i w wypadku , gdy jedno z Was znalazło prace, a drugie nie, by ta druga osoba mogła dostac pozwolenie na pobyt na tej podstawie.
Jeśli macie zamiar zostac tu na dłużej, a macie samochód, to PRAKTYCZNA rada

- już teraz zacznij szukac dobrego kupca na niego . W Danii masz prawo poruszać się autem na obcych tablicach do dwóch tygodni. Potem....wszystko zależy od indywidualnie rozpatrywanych przypadków i nie chcąc miec kłopotów, lepiej nastawić się na konieczność odstawienia po przepisowym terminie auta do Polski i zakupu tutaj czegoś do poruszania się, jeśli sytuacja i miejsce zamieszkania-pracy , będą tego wymagały. W dużych aglomeracjach komunikacja publiczna jest dobrze rozwinięta, ale na prowincji różnie z tym bywa .Oczywiście, mozesz próbowac też przerejestrowac samochód na duńskie numery, ale wiąże się to z dużymi opłatami, więc sam musisz skalkulować, czy Ci się to opłaca.
Jak jeszcze coś Ci się nasuwa, jakieś pytania- wal

!
Jak to już pisałam w innym miejscu- po to tu jesteśmy, by wespół-zespół pomagać

.