Hej, w 2012 mialam zalozony w Polsce aparat ortodontyczny, w 2013 wyjechalam do Danii i znalazlam tam ortodonte, ktory podjal sie leczenia i za 8000 kr zaplanowal mi leczenie. Zdjal mi aparat w 2014 tuz po tym jak zaplacilam cala sume. Niestety niedlugo pozniej musialam wyjechac na stale z Danii i w natloku innych spraw zapomnialam poinformowac o tym ortodonte. Pozniej sporo podrozowalam i po prostu zapomnialam o tym. Teraz tak mysle, ze powinnam byla mu o tym powiedziec... Wyrejestrowalam sie za to ze skatu i z cpr. Wlasnie napisalam maila do tego ortodonty informujac go, ze juz nie mieszkam w Danii i wrocic nie zamierzam. Jak myslicie, poniose jakies konsekwencje za nie poinformowanie orto o tym? Tak jak mowilam, podpisalam kontrakt z nim i zaplacilam cala kase. Ale po prostu wyjechalam i nie moglam kontynuowac leczenia. Nie chce zwrotu kasy, tylko sie zastanawiam czy moze sie pan orto przyczepic o cos w zwiazku z tym. Z gory dzieki za odpowiedzi