Ogólne > Rodzina ...
Ślub cywilny - przebieg
(1/1)
jankow:
Potrzebuję znaleźć przebieg uroczystości na ślubie cywilnym w Ratuszu po duńsku i po angielsku. To znaczy cała formuła jaką wypowiada urzędnik i przyszli małżonkowie. Proszę o pomoc, nie mogę nic wykopać. Dzięki.
kumcok:
kobieta czyta to co ma do przeczytania i na sam koniec pyta ciebie czy chcesz , odpowiadasz tak i to po zabiegu
ja bylem tak zestresowany ze ani slowa nie zrozumialem co ona czytala , ale na sam koniec odpowiedzialem tak , pozniej , zona , i podziekowali dali szampana , wraz ze swiadkami podpisalismy dokument i po zabiegu
Zofija:
Cytuje:
"Det er altid glædeligt, når to mennesker har et fællesskab, som betyder så meget for dem, at de gerne offentligt vil sige ja til hinanden og få papir på det.
Det er glædeligt, men det er også forpligtende. At indgå ægteskab er nemlig en af det vigtigste begivenheder i et menneskes liv. Det giver rettigheder, men også ansvar, og det forudsætter en vilje til at leve med hinanden i gensidig kærlighed, hjælpsomhed og tolerance.
Jeg ønsker for jer, at jeres ægteskab bliver harmonisk og meningsfyldt, og at I værner om det, der gør netop jeres forhold så vigtigt, at I har valgt at blive gift.
Jeg spørger dig Jan Jensen, om du vil have Jane Jørgensen til ægtefælle?
På samme måde spørger jeg dig Jane Jørgensen, om du vil have Jan Jensen til ægtefælle?
Efter at I nu har erklæret at ville ægte hinanden, forkynder jeg jer herved at være ægtefolk.
Så er der blot tilbage at Ønske jer et stort tillykke. Jeg håber, at alle de forventninger, I har til ægteskabet, må blive indfriet, og at samlivet må bringe jer held og lykke."
To cala klauzula. Masz mozliwosc wyboru jezyka, albo dunski albo angielski. Ja wybralam dunski. Cytat pochodzi z listu pamiatkowego jaki otrzymalismy po uroczystosci zaslubin w Ratuszu.
Dodam tylko , ze my mielismy bez obraczek, stad pewnie nie ma wzmianki o obraczkach
jankow:
Dzięki bardzo za info w sprawie. Może ktoś jeszcze podzieli się wrażeniami z tej zacnej uroczystości. Duńczycy i tak widze podchodza do tego luzacko ;D.
faja:
Bylam na dwoch slubach w ratuszach.
Obydwa w piatek, pierwszy w Århus.
Na slub czekaly 3 pary, jedna w uroczystych strojach, panna mloda z bukietem, druga w jeansach i z plastykowymi reklamowkami, bez zadnych swiadkow, trzecia w normalnych, codziennych ubraniach.
wszystkie uroczystosci trwaly po 10 minut, tylko odczytanie tekstu i podpisy.
Drugi slub w ratuszu w Ebeltoft i tam pelna gala. Panna mloda w dlugiej bialej sukni, duzo gosci.
Slubu udzielal burmistrz, opwiedzial historie miasteczka, zlozyl zyczenia bardzo uroczyscie i serdecznie, mlodzi dostali symboliczny prezent, fotograf, szampan.
Bylam zaskoczona.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej