Dino czy raczej Panie „Januszumiedzna”,
Podając na forum swojego maila zdradził się Pan, ponieważ w naszym archiwum skrupulatnie przetrzymujemy wszelkie maile od naszych pracowników i inną korespondencje z nimi, aczkolwiek jak wynika z treści „postów”, sam Pan zaznacza, iż Teamvikaren.dk będzie wiedział, o kogo chodzi-nie jestem niemniej pewny czy rzeczywiście Pan tego chciał. Ale mniejsza z tym. W przypadku korespondencji z osobą do której należy email: „januszmiedzna@op.pl” jest ona niezmiernie ciekawa, a nawet barwna w szczególności w kontekście co Pan napisał tutaj na tym forum, a związana z wątkiem kradzieży w przedsiębiorstwie w którym zatrudniliśmy grupę spawaczy w miejscowości Kolding do której Pan się odnosi w swoich wypowiedziach, a dokonanej przez Pana do którego ten powyższy email („januszmiedzna@op.pl) należy.
Oczywiście jest możliwe– aczkolwiek nie sądzę w tym przypadku, zdradza Pana też marny styl specyficznej wypowiedzi mający sprawić wrażenie osoby oczytanej, inteligentnej- iż ktoś z Pana znajomych lub byłych znajomych osób które z Panem pracowały znając ten email podszywają się pod Pana. Cała grupa nie była wielka, w sumie 10 pracowników zatrudnionych w przedsiębiorstwie i wszyscy pozostali Panowie byli raczej rozważnymi i odpowiedzialnymi ludźmi. Ponieważ jest to jednak forum , bardzo anonimowe w swojej naturze , to zostawiam margines tej niezwykle nieprawdopodobnej możliwości, iż ktoś się pod Pana podszywa.
Nie będę zatem w treści swoje odpowiedzi wymieniał Pana prawdziwego nazwiska, podawał pełnych danych osobowych (postaram się uważać aby moja odpowiedź adresowana była bezosobowo, używając słowa pan lub Januszmiedzna zgodnie z mailem )ani też nie upubliczniał Pana pisemnych wyjaśnień i gorących przeprosin (które dotarły do naszej firmy z maila „januszmiedzna@op.pl”) za nadwyrężenie naszego zaufania w związku z dokonaną kradzież w przedsiębiorstwie w którym był Pan przez nas zatrudniony dopóki nie wyjaśni się na 100% czy to Pan, Panie „Januszumiedzna” bezpośrednio czy ktoś aby z kolegów nie podszywa się pod Pana ( ale do tego wątku jeszcze oczywiście wrócimy, trzymajmy się chronologii).
Odpowiedź, moja reakcja i tak musi się tu znaleźć, tym bardziej, iż odnosi się Pan do moje osoby bezpośrednio, rzucając na prawo i lewo obelżywe oskarżenia o „bycie cwaniakiem i okropnym oszustem” jak wynika kontekstu. Na wstępie powiem tylko tyle, iż bardziej obelżywego pustosłowia na swój temat nie słyszałem od osoby, która nie ma pojęcia, kim jestem. Jednym słowy uderza Pan bez żadnych podstaw ot tak po prostu w moją godność osobistą!!!
Ponieważ nie sprawdzam tego forum regularnie, a w zasadzie nie sprawdzałem go przez ponad pól roku, moja odpowiedź na te kłamliwe, absurdalne i fałszywe zarzuty i oskarżenia przychodzi tak późno. Brak czasu ,tez robi swoje, ale w końcu upubliczniam tę długo przygotowywaną odpowiedź.
W zasadzie to, co Pan napisał jest tak parszywe, iż musiałem się zastanowić nad odpowiedzią, zastanawiałem się czy nie lepiej wpierw powiadomić sąd. Nie jestem człowiekiem mściwym ani też małostkowym. W sektorze, którym obecnie pracuję trzeba być poniekąd cierpliwym i wyrozumiałym, praca i pieniądze to naprawdę delikatne kwestie i często wywołują poniekąd zrozumiały gniew i złość osób, które mogą faktycznie poczuć się poszkodowane jak również zupełnie nie do zaakceptowania tych, którzy swojej szkodzie są sami sobie winni! Niestety Ci ostatni jeżeli do tego jeszcze dochodzi mieszanka ciężkiego charakteru i zawiści potrafią napisać to co najgorsze, skłamać parszywie aby tylko wybielić swoją osobę, prezentować swoje choćby najbardziej kłamliwe racje do upadłego, zawzięcie atakując a przy tym pisząc o „ zdrowym społeczeństwie…” itp. – tu odniesienie do cyt z Dino 24 pierwszego wątku . Staram się nie przejmować byle wypowiedziom na forum, szczególnie nieuzasadnionym, niepopartym żadnymi dowodami. Naprawdę potrafię zrozumieć krytykę i staram się rozumieć motywy ludzkie. Nawet te płytkie i bardziej płytkie. Niemniej Pan przekroczył wszelkie granice przyzwoitości, tym bardziej że atakuje Pan bezpośrednio moją osobę w pisząc „ ..a prywatnie jest..”, nie mając tak naprawdę pojęcia kim jestem, jaką osobą, kim jestem na co dzień co robiłem w życiu i co w nim robię, nie znając zupełnie mojego charakteru, mojej osobowości! Nasz kontakt ograniczony był jedynie do rozmów telefonicznych w celach ściśle służbowych, nawet osobiście się nigdy nie spotkaliśmy.
Dlatego też- aczkolwiek jako osoba pracująca dla Teamvikaren.dk reprezentująca jej polskie biuro zawsze staram się opowiadać na tym forum czy też w innych formach korespondencji z naszymi lub naszymi byłymi pracownikami rzetelnie oraz w wywarzony sposób argumentując każdą swoją wypowiedź- ta odpowiedź jednak będzie specyficzna, pół służbowa a pół prywatna, i nie ukrywam w niej swojej złości aczkolwiek postaram zachować się zgodnie z zasadami, na którym powinna opierać się dyskusja na forum.
To, co Pan napisał przeczytało wielu ludzi, a zatem zdecydowałem się w końcu, że odpowiem tu obszernie na Pańskie marne wywody oraz przedstawię sytuację dotyczącą Pana oraz Pana kolegów rzekomo tak bardzo oszukanych oraz wykorzystanych przez Teamvikaren.dk. Mam nadzieję, że po części dam dowód temu, Tym, którzy wierzą takim postom, iż nie warto wierzyć wszystkiemu, co ktoś w swoje niezrozumiale chorobliwej wręcz pasji, tak bezpodstawnie i bezczelnie potrafi oskarżać obcych sobie ludzi przede wszystkim także samą firmę.
Fakt, iż było wiele rozsądnych postów związanych z rozprawą na tym wątku, uczyniło po części z tej rozprawy zdrową dyskusję na temat tego co powinno być pisane na forum i w jakiej formie gdy ktoś chce oskarżyć byłą firmę lub też dowieść jej nieprawości.
Podkreślam, iż nie oznacza to, że nie jesteśmy firmą otwartą na krytykę i rozprawę, jeżeli osoby z inicjatywą chciałyby stworzyć czarna listę firm pośrednictwa pracy w Danii, to ja jestem jak najbardziej za z tym z tym iż: WSZYSTKO MUSIAŁO BY BYĆ UDOKUMENTOWANE, POTWIERDZONE ZANIM TAKA CZY INNA FIRMA ZNALAZŁA BY SIĘ NA TAKIEJ LIŚCIE.
Jestem także za tym, aby być może pomyśleć ( to do moderatorów/administratorów) jak powstrzymać niektóre osoby od pisania na forum nieudowodnionych i bezpodstawnych oskarżeń w stosunku do innych osób reprezentujących firmy pośrednictwa pracy czy też samych firm. Wiem, że to nie łatwe, ktoś wejdzie na forum napisze i nie można praktycznie temu zapobiec, choćby byłaby to absolutna nieprawda. Niemniej można by przynajmniej szybko reagować i pytać o konkretne dowody, rozwinięcie tematu np.: co się wydarzyło, opis sytuacyjny sprawy dotyczącej danej firmy/osoby itp. Jeżeli osoba rzucająca oskarżenia tak ciężkiego kalibru jak np. tzw: Dino 24, nie byłaby wstanie rozwinąć dowodowo choćby w minimalnym stopniu swoich wywodów, to taki post powinien co najmniej być oznaczony : jako prawdopodobne oszczerstwo” do czasu wyjaśnienia. Myślę, że technicznie byłoby to możliwe. Także firma odpowiadająca, musiałaby poprzeć swoją odpowiedź dowodami , jeżeli oskarżający przedstawiłby konkretne sytuacje oraz dowody lub opis dowodowy.
Zaznaczę od razu, iż w przypadku mojej odpowiedzi teraz z wyżej wymienionych przyczyn ( brak 100% pewności do czasu ujawnienia się Dino 24 w odpowiedzi na moją odpowiedź), nie przedstawię jeszcze konkretnych dowodów które oczywiście posiadam jak chociażby emaile pisane do nas w sprawie kradzieży przez „Januszamiedznę” aby samemu nie zostać oskarżonym o upublicznianie korespondencji poufnej osoby która nie jest autorem tego posta , niemniej uważam , iż przedstawienie w niniejszym wątku samego opisu dowodowego bez wklejania wymienianej powyżej korespondencji jest jak najbardziej na miejscu skoro oskarżenia Dino 24dotyczącej rzeczywistego zakładu pracy oraz osób są tak daleko idące.
Poza tym moderatorzy być może powinni też informować przedstawicieli firm, iż na forum jest wątek oskarżający firmę ,tak aby mogła ona odpowiednio wcześniej zareagować, przedstawić swoje stanowisko.
Ale wróćmy do tematu , odpowiadam na zarzuty punkt po punkcie, tak aby forumowicze i zainteresowani sprawą mieli jak najbardziej jasny obraz sytuacji który wyłania się z chaosu oskarżeń i zarzutów Dino 24.
Zacznę od ostatecznego wyjaśnienia starej kwestii Pana o pseudonimie dorlech, który to zapoczątkowal to forum. Dino 24 pisze w jednym ze swoich końcowych wątków cyt:
„moim celem było tylko ''zapalenie czerwonej lampki sygnalizacyjnej'' - popierającej dorlecha że z tą firmą jest COŚ NIE HALO”
Już samo powoływanie się na obronę dorlecha , dyskwalifikuje atak i argumenty Dino 24. Jak wyjaśniałem w swoim drugim wątku na tym forum kwota 12,5 % wpłacana przez pracodawcę na feriepenge to kwota brutto, oddawana pracownikowi w każdym następnym roku od rozpoczęcia pracy po 1 maja. Ale chyba nie byłem wystarczająco dokładny. Zatem, „dorlech” upierał się że jest oszukiwany mając za podstawę rzekomym brakiem zwrotu kwoty wpłacanej na feriepenge. Panu Dorlechowi brak było wystarczającej wiedzy o sposobie naliczania zarobków w Danii. A Dino 24, również interpretujący wszystko jedynie pod kontem swoich, skądinąd zupełnie nieprawdziwych „racji”, nawet nie zadał sobie trudu aby spojrzeć w swój pasek z wypłat lub przynajmniej doinformować się u kolegów czy też nawet związkach, zanim powołał się na obronę dorlecha w jego argumentach.
Tłumaczę, zatem Dino24: Feriepenge to kwota brutto, która nie jest potrącana od zarobków pracownika!!!! Feriepenge to kwota, którą firma wpłaca pracownikowi na jego feriekonto jako dodatkowe obciążenie pozapłacowe pracodawcy. Kwota ta jest opodatkowana 8 % podatkiem w każdym miesiącu i to pracodawca także odprowadza podatek od tej kwoty. Kwota netto, zatem jest przekazywana do funduszu feriepenge. Zatem, pieniądze na feriepenge to obciążenie pozapłacowe powtarzam, z wypłaty pracownika nie potrąca się PRZYSŁOWIOWEGO złamanego grosza na ten cel. Jest to obowiązek ustawowy pracodawcy i dodatkowy bonus dla pracownika, gdy wyjeżdża na wakacje lub też, gdy kończy pracę w Danii. Podam przykład, na czym to polega, aby cała kwestia była jak najbardziej wyjaśniona. W Polsce pracodawca też ma obciążenia tzw. Pozapłacowe. Np. pracownik oficjalnie bierze 3000 tys. brutto w umowie na rękę. Niemniej koszt dla pracodawcy tegoż pracownika jest większy, ponieważ ustawowo musi odprowadzać do ZUS i na fundusze FP i FGŚP cześć składek, nie z wypłaty brutto pracownika a z tzw. kosztów pozapłacowych pracodawcy. Czyli całkowity koszt pracodawcy to 3558,30 zł. U nam niemniej wiemy jak ZUS dysponuje naszymi pieniędzmi a w Danii składka pozapłacowa feriepenge to rzeczywisty dodatkowy zysk dla Pracownika!
A teraz w punktach:
1. Oskarżenia pod adresem osób prywatnych zatrudnionych w teamvikaren.dk poprzez wymienienie ich imion na forum
a) dotyczące mojej osoby
cyt zDino 24 : „pracę miałem załatwioną przez pana ARTURKA - jest to najzwyklejszy NAGANIACZ , który bierze grube pieniądze za załatwienie SKÓRKI / człowieka do pracy / . I powinien się pan wstydzić za swoje czyny , a nie zajmować jeszcze ''stanowisko'' w/w sprawie . Mogę o panu powiedzieć , że jesteś pan wspaniałym ''KOSMETYKIEM'' z olbrzymim darem przekonywania , a prywatnie najzwyklejszym OSZUSTEM ŻERUJĄCYM NA LUDZKIEJ NIEWIEDZY , WPUSZCZAJĄCYM RODAKÓW W GĄSZCZ MALIN I AGRESTU”

!!!!!”
Pisałem już powyżej ale powtórzę: KTO PANU DAŁ PRAWO OCENIAĆ MNIE W TEN SPOSÓB ,NO PYTAM KTO??? co to znaczy „praca załatwiona???” Złożył pan u nas swoją aplikację, dostał od nas propozycję pracy, a z tym związane a priori: wszelkie informacje/ dokumenty (umowy, stawki godzinowe oraz wszelkie inne, przepisy wewnętrzne w firmie. Wytłumaczenia podatkowe, informacje o wynajmie-jego warunkach etc.), co więcej przeprowadziliśmy szereg rozmów telefonicznych przed przyjazdem Pana do Danii w których wyjaśnialiśmy dokładnie rodzaj pracy, typ zakładu pracy, wymogi próbek spawalniczych, rodzaj zakwaterowania wstępnego itd. Dodam , iż w zakładzie w którym proponowaliśmy Panu zatrudnienie warunki pracy były naprawdę bardzo dobre, oferowaliśmy wysokie porządne stawki, gwarantowaliśmy nadgodziny i wyszczególniliśmy dokładnie stawki nadgodzinowe oraz sposób ich naliczania.
Czy ja jestem zatem jakimś Pana kolegą z ławki szkolnej, który to „ załatwia Panu robotę”?

? Pan po prostu otrzymał propozycje pracy, na którą Pan przystał, a zdając już próbki w samej Danii ,podpisał umowę o pracę, przepisy wewnętrzne, bhp , umowę najmu??? Czyż się mylę?? Czy Pan i Pana koledzy nie podpisali umowy??? Sam Pan twierdzi zresztą, że warunki jak na realia Europejskie były wysokie?? W czy zatem rzecz, czy ktoś Pana zmusił do tej pracy, więził??? Przypomnę jeszcze, iż „Januszmiedzna” dzwonił do mnie kilka dni po zatrudnieniu w Teamvikaren.dk dziękując za zorganizowanie zatrudnienia w tak dobrej firmie, tak dobrze płatnego, czyż nie??? Powiedziałem Panu wtedy , że cieszę się i że to moja praca po prostu. Pan miał kwalifikację (których absolutnie nie neguję) a my ofertę pracy i tyle. Jedyna rzecz z której nie był Pan w pełni zadowolony to jakość zakwaterowania, ale informowaliśmy Pana przed przyjazdem iż będzie na początku ciasno, iż postaramy się poszukać większego mieszkania dla pierwszej czwórki Polaków zatrudnionych w Tm przedsiębiorstwie w Holding. Tak też się zresztą stało.
Ponadto informuje Pana, iż nie jestem żadnym „naganiaczem” tylko pracownikiem Teamvikaren.dk, osobnej spółki w Polsce. Zostałem zatrudniony na tym stanowisku w wyniku uczciwej selekcji, czyli konkursu. Zgłosiłem się i z ogłoszenia i dostałem pracę. TAK JAK I PAN. Fakt, iż zostałem kabusewnikiem Biura, osobą odpowiedzialną za Polskę stronę aktywności teamvikaren.dk nie oznaczą że ma pan prawo z góry oczerniać moją osobę, posądzać o „ naganiactwo”. Uczciwie i ciężko pracuję, aby utrzymać swoją rodzinę tu w Polsce, często dorabiam po godzinach w innych zawodach. Skąd u Dino 24 tak niesamowicie sensacyjna wiadomość, iż biorę grube pieniądze?

Hmm zastanówmy się chwilę.. piliśmy razem wódkę?? Hmm nie, jesteśmy spokrewnieni??? ,też nie?? A zatem może ma Pan podsłuch w naszym Panie Dino 24??? Jest Pan agentem, pracuje Pan dla CBA, ABW???

Czekam zatem na Pański wniosek do prokuratury w ramach moich okropnych przekrętów!:) Przepraszam państwa, trochę odbiegłem za daleko ale jak tu nie być pełnym ironii, skoro Dino 24 rzuca oskarżenia bez pokrycia to i ja mogę odrobinę pobawić się w zgadywankę kim jest ten człowiek, naszym byłym spawaczem??? Czy jednak agentem???
Pominę słowa „naganiacz i skórki”- analogia do pozyskiwania skór poprzez łódzkie pogotowie która może się z tym kojarzyć jest po prostu skandaliczna. W zasadzie to kwestie dla prokuratora oraz sądu. Słowa te w Pańskim wydaniu w odniesieniu do mojej osoby wywołują u mnie ambiwalentne uczucia. Jest Pan niewiarygodnie śmieszny w swoich wywodach a zarazem budzi Pan we mnie ogromną złość! Nie jestem osobą, która w normalnych okolicznościach pisze o sobie, ale sytuacja jest szczególna. Zatem króciutko, większość swojego dorosłego życia pracowałem w krajach dotkniętych wojną, będą przez lata jedynie wolontariuszem pomagającym innym, poszkodowanym przez wojnę. Oczywiście nie o to chodzi, aby to było podstawą do mojej wewnętrznej dumy czy przechwalania się, ale w kontekście Pana oskarżeń, z wielką chęcią spotkałbym się z Panem w sądzie i skonfrontował to, co Pan pisze o mojej osobie, z tym co robię/robiłem w życiu!! Cale swoje Zycie brzydziłem się oszustwem, kłamstwem, co więcej wykonywałem prace które są raczej zarezerwowane dla osób o cechach altruistycznych i empatycznych a te z kolei niech mi Pan wierzy na słowo kolidują z cechami oszusta, matacza, naganiacza itp.
Jak można ot tak napisać o kimś Panu zupełnie obcym : „a prywatnie najzwyklejszym OSZUSTEM ŻERUJĄCYM NA LUDZKIEJ NIEWIEDZY ,…” chcę Pana zapytać jeszcze raz czy Pan mnie zna?

!!!! KTO PRAWO TAK O MNIE PISAĆ!!!!! W jaki sposób Pana oszukałem?? Proszę o wyjaśnienia?? Na czym polega oszustwo? Na tym, że przyjął Pan propozycje pracy od naszej firmy??? Proszę uściślić te nieprawdy którymi Pana raczyłem ?? Jak to niewiedza?? Otrzymał Pan kompletną informację od nas. Poza tym żyjemy w dobie Internetu, czy naprawdę przed wyjazdem nie mógł się Pan dokształcić?? Jest wiele stron po polsku o pracy w Danii, o zasadach warunkach itd.. Rozumiem, iż nie od razu można połapać się we wszystkich zawiłościach prawnych i podatkowych w Danii ale to przecież naturalne że się uczymy nowych rzeczy stopniowo jeżeli bezpośrednio nas dotyczą. Skoro miał Pan do czynienia z tak wielkim oszustem to, czemu Pan się nie postarał o wiedzę z drugiej ręki aby odpowiednio zareagować i nie być oszukiwany?? Jest Pan śmieszny Panie „Januszumiedzna”, w sensie dosłownym śmieszny. Posiadamy w biurze tu wszelkie maile informacyjne wysłane do kandydatów w tym p do Pana. Ich treść świadczy o tym , iż wkładamy wiele energii w to aby jak najwięcej wiedzy dotyczącej pracy i życia w Danii przekazać naszym przyszłym pracownikom. Problem w tym Panie „Januszmiedzna”, iż nie czytał Pan prawie nic z tego a potem –teraz zgaduję- wydaje się Panu że ktoś na Panu żeruje, Pana wykorzystuje itp.. To typowe postępowanie ludzi o „wybujałej fantazji”, zrzucać wyimaginowane winy na innych, bez względu na to , iż nie ma się argumentów, nie zna się przepisów podatkowych, przepisów wewnętrznych firmy oraz wszelkich innych. To oznaka ignorancji ,a Pan Panie Dino 24 właśnie jest takim ignorantem. W Pańskim mniemaniu liczy się tylko Pana „persona”, wplata Pan swoje subiektywne odczucia w stosunki o charakterze prawnym. Dania to państwo prawa zdecydowanie bardziej niż Polska, jeżeli rzeczywiście ktoś Pana by oszukiwał w firmie to miał Pan wiele sposobów prawnych aby to udowodnić. W Danii gdyby Teamvikaren.dk chciało oszukiwać sowich pracowników, to już dawno popadło by w kłopoty ze związkami, z sądami itd..
Kontynuacja wątku w kolenym wątku nr 2