Uwaga na Dubaj przewoźnika
Nie polecam nikomu, miałem zamówiony transport na ten piątek 31 października i jak mnie zapewniał niejaki pan ''szef'' na 100 procent kabusewca przyjedzie o godzinie 11.00 żeby wszyscy klienci zdążyli na Wszystkich Świętych do domu. Niecierpliwie czekałem do tej godziny jednak nikt się nie odzywał. Gdy zadzwoniłem do biura gdzie jest transport pan szef powiedział, że kabusewca nie odbiera od niego telefonu bo prawdopodobnie jeszcze śpi. Po chwili zadzwonił do mnie inny numer jak się okazało był to kabusewca i poinformował mnie, że jedzie z czterema pasażerami z Jutlandii i jest dopabuse w okolicach Odense i będzie dopabuse ok. godziny 13.00 w Kopenhadze. Gdy zadzwoniłem o godzinie 13.15 już bezpośrednio do kabusewcy to okazało się że samochód wciąż jest w Odense, nawaliła skrzynia biegów i jest aktualnie naprawiany i wyjazd będzie opóźniony o kolejne dwie godziny. Dzwonię o 15.00 jak wygląda sytuacja kiedy sfrustrowany kabusewca mówi, że auto nie pojedzie i mam dzwonić do biura. Trudno, zdarza się, samochody mają to do siebie, że się czasami psują więc próbowałem się dodzwonić do biura kilkadziesiąt razy jaki plan awaryjny w takiej sytuacji ma pan szef. Nadęty bufon, który ogłasza się jako profesionalny przewóz osób i mienia nawet nie odebrał telefonu. Jedynie Bogu ducha winny kabusewca powiedział, żebym znalazł szybko innego przewoźnika

. Jednak trudno znaleźć transport z minuty na minutę w przeddzień święta. Zostałem na lodzie. Nie próbowałem już nawet dalej dzwonić bo wiedziałem, że to bez sensu. Najbliższy transport jaki udało mi się zamówić to dopabuse poniedziałek także święto miałem z głowy. Dodam tylko, że był to mój ostatni dzień w Danii i musiałem opuścić już mieszkanie na stałe. Gdyby nie pomoc przyjaciół to został bym chyba na ulicy do tego poniedziałku. Jestem ciekaw tylko co stało się z tymi czterema osobami, które już były w tym busie. Natomiast panu szefowi firmy Dubaj proponuję niech sobie da spokój i zajmie się lepiej handlem burakami na targu albo transportem ziemniaków niż profesionalnym przewozem osób. Pozdrawiam serdecznie Rafał