Ogólne > Rodzina ...

Jak to wygląda - Ciąża w Danii, praca, zasiłki

<< < (2/3) > >>

jayjay:
Zeby dostac zasilek np. A-kasse to najpierw trzeba miec prace, nastepnie trzeba sie do nich zapisac i placic co miesiac np. 3F ok.450kr, nastepnie musisz wypracowac sobie sporo godzin przez min. 3 miesiace bodajze i dopabuse wtedy mozesz dostac jakies pieniadze np. gdy stracisz prace lub przejdziesz na maciezynskie, co nie zmienia faktu ze twoj tok myslenia i dzialanie jest tylko po to aby ssac socjal. "Chce zamieszkac w Danii..." tak raczej sie nie da :) no chyba ze masz worek pieniedzy i stac cie na wynajem mieszkania, wyzywienie itp... nic nie za darmo i tu tez ci raczej nikt nie pomoze
ps. w polsce nie jest w sumie tak zle, wyjezdzaja tylko ci mniej zaradni zyciowo

Jomir:
Nie da sie przyjechac na socjal, zeby go dostac, to trzeba tu byc i musi sie cos wydarzyc.
Co to znaczy na garunuszku u ojca dziecka?
To jakis obcy? Przypadkowy?
Bo inaczej chyba to normalne, ze w takich sytuacjach po prostu partner utrzymuje kobiete spodziewajaca sie JEGO dziecka.

happybeti:
Okres, po którym będziesz mógł pobierać zasiłek z A-kase, to na pewno nie "jakies 3 miesiące". Co najmniej rok raczej.

Yousta:
Witam,

I tym razem otrzymałam typowe polskie , "wyczerpujące" odpowiedzi. Dziękuję za wszechstronną krytykę i odpowiedzi w "pięknym stylu".
Myślę, ze sobie poradzę ;-) życze powodzenia wszystkim "przychylnym" i świadomym tego co piszą swoim "polskim ironicznym" językiem.


[/quote]

jayjay:

--- Cytat: Yousta w 17 Lip 2015, 06:16:59 ---Witam,

I tym razem otrzymałam typowe polskie , "wyczerpujące" odpowiedzi. Dziękuję za wszechstronną krytykę i odpowiedzi w "pięknym stylu".
Myślę, ze sobie poradzę ;-) życze powodzenia wszystkim "przychylnym" i świadomym tego co piszą swoim "polskim ironicznym" językiem.




--- Koniec cytatu ---


Nie typowo polskie a raczej realistyczne, twoje pierwsze pytanie sugeruje ze ma przyjechac pijawa bo mysli ze skoro dobry socjal to czemu nie possac i jak widzisz tak to nie dziala, ludzie sa przychylni ale gdybys tu mieszkala, pracowala i nagle by cos sie stalo to wtedy napewno nie jedna osoba by ci pomogla ale tak z gruchy ni z pietruchu myslisz ze w obcym kraju daja kase za nic, moze sproboj jechac do szwecji i udawaj ze jestes z jakiegos okupowanego kraju moze sie uda i socjal i mieszkanie od razu :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej