Ogólne > Hydepark
Ciekawostka motoryzacyjna
cwsm111:
Ostatnimi czasy mój znajomy wymienił samochód na nowszy model ,po wyrównywaniach- zwracaniach podatku środowiskowego ,po raz pierwszy dostał pełną kwotę za pol roku.
I wyszło trochę za dużo, po rozbiciu podatku na czynniki pierwsze, efekt jest taki ze płaci o 500 koron na pol roku więcej z powodu braku filtr cząstek stałych.A byl przekonany ze jego samochód jest w to ustrojstwo wyposażony.
Wizyta u dilera wyjaśniła wątpliwości.W tej marce ,modelu i roczniku występuje bodajże sześć śliników o tej samej pojemności, z czego dwa maja silniki z filtrem cząstek stałych, skat twiedzi ze to sie zdarza , diler z koleji twierdzi ze jaja sobie robią -wszystkie dane skat dostaje z momentem wprowadzanie na rynek duński.
Na razie sytuacja rozwojowa ,(przerzucanie papabusew),Jezeli ktos ma samochod z filtrem staly ,i ma pewnosc ze takowy jest zamontowany , to niech sobie sprawdzi co ma wpisane w podatku środowiskowym ,można sie zdziwić.
Habanero:
W duńskim bajzlu biurokratycznym ten problem jest dość powszechny. Myślę że gdyby skat zwolnił kilka tysięcy starszych referentów d/s stawiania pieczątek (wszelkich pociotków) a w ich miejsce zatrudnił kilku wykształconych specjalistów to problem można by zażegnać
roga:
Tak jak zazegnano problem biurokracji w Polsce, prawda? - zatrudniajac w urzedach "specjalistow" i to czesto z wyzszym wyksztalceniem do wydawania zaswiadczen itp.
Habanero:
nie sądzę żeby w Polsce tego problemu nie było, wręcz przeciwnie ! Tam mamy ten problem na jeszcze większą skalę... i jeszcze więcej pociotków na ciepłych, nikomu niepotrzebnych posadkach
leo1:
A co mowi numer VIN tego samochodu?bo w tym numerze jest zapisane czy samochod posiada filtr czy nie a po drugie mozna samemu sprawdzic czy jest filtr wystarczy zajrzec pod auto,jesli faktycznie auto nie posiada fabrycznie filtra to skat zrobi korekte oplat.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej