Oceny szkolne czyli 5-tka 6-tka a może lepiej 12-tka?

[willy]

Kto posiada dzieci w wieku szkolnym, dobrze wie iż w szkołach obowiązuje 7mio stopniowa skala ocen. Nie każdy jednak wie dlaczego w Danii używa się właśnie takiej skali.
W Duńskich szkołach podstawowych ocenom podlegają uczniowie klas 8-10. Uczniowie muszą zostać ocenieni przynajmniej dwa razy w roku. Ci którzy uczęszczają do 9 i 10 klasy podlegają również ocenie całorocznej, która pojawia się na świadectwie szkolnym. Stopnie są przyznawane za wyniki w nauce, a nie za zachowanie czy ogólne podejście do pracy w szkole. Nieodrobione prace domowe nie mają wpływu na ocenę końcową z danego przedmiotu. Ocenia się jedynie przedmioty, z których uczeń jest egzaminowany.

 

Obecnie w duńskich szkołach używa się 7mio stopniowej skali ocen.

7-mio stopniowa skala ocen została w Danii wprowadzona 1 sierpnia 2006 roku i dotyczyła szkół podstawowych i gimnazjów. Rok później zaczęły z niej również korzystać wyższe uczelnie. Wygląda ona następująco:

12   otrzymuje się za wyróżniające osiągnięcia   (ECTS: A )
10   otrzymuje się za doskonałe osiągnięcia   (ECTS: B)
7:   otrzymuje się za dobre osiągnięcia   (ECTS: C)
4   otrzymuje się za średnie osiągnięcia   (ECTS: D)
02   otrzymuje się za odpowiednie osiągnięcia   (ECTS: E)
00   otrzymuje się za nieodpowiednie osiągnięcia   (ECTS: Fx)
-03   otrzymuję się za prezentację nie do przyjęcia   (ECTS: F)
7-mio stopniowa skala ocen znacznie ułatwia pracę nauczycieli i w przeciwieństwie do starej 13-to stopniowej, bardziej przypomina tę, z której korzysta się w innych krajach (ECTS- European Credit Transfer and Accumulation System).

 

Kilka faktów historycznych:

Od 1788 roku używano następującej skali:

Laudabilis præ ceteris   wyróżniający
Laudabilis (laud)   godny pochwały
Haud ilaudabilis (haud)   nie godne pochwały
Non contemmendus   nie pogardzany
0   oznaczało oczywiście niezaliczony egzamin
W latach 1805-1963 w Danii używano tak zwanej Øresteds skali, nazwanej tak na cześć H.C.Ørested (duński fizyk, chemik i farmaceuta). Øresteds skala wyglądała następująco:

Ug   „udmærket godt” wyróżniająco dobrze
Mg   „meget godt” bardzo dobrze
G   „godt” dobrze
Tg   „temmelig godt” ładnie
Mdl   „mådeligt” dziwnie
Slet   wcale
W roku 1845 każdej ocenie przypisano wartość liczbową (opracowaną przez H.C.Ørested). Ocenom przypisano kolejno liczby: 8, 7, 5, 1, -7 oraz -23. W roku skala została dodatkowo poszerzona o + oraz -.

13-tkową skalę wprowadzono do szkół podstawowych i gimnazjów w 1963 roku, a w 1971 na wyższych uczelniach:

13   doskonała i wyjątkowa samodzielna praca   12
11   doskonała samodzielna praca   12
10   doskonała, rutynowa praca   10
9   dobra praca, powyżej średniej   7
8   średnio-dobra praca   7
7   praca poniżej średniej   4
6   odrobinę niepewna, ale w miarę zadowalająca praca   02
5   niepewna i niezadowalająca praca   00
03   bardzo niepewna, bardzo wybrakowana i niezadowalająca praca   00
00   praca całkowicie nie do przyjęcia   +3
        
     *) W ostatniej kolumnie podano odpowiednik aktualnej 7-mio stopniowej skali.   
Ocena 00 była przyznawana, kiedy uczeń oddał napisane zadania i stawił się na egzamin, natomiast udzielał odpowiedzi całkowicie nie związanych z tematem. Jeżeli uczeń nie stawił się na egzaminie nie podlegał ocenie.

13-tkowa skala była używana do 2006 roku, kiedy to zamieniono ją na prostszą - używaną do dziś skalę 7-mio stopniową.


http://poloniainfo.dk/artykuly/11-rozne/299-oceny-szkolne-czyli-5-tka-6-tka-a-moze-lepiej-12-tka

[Habanero]

Ciekawy wpis. Ale nie byłbym sobą gdybym nie dorzucił czegoś od siebie   Otóż aktywność na zajęciach ma ogromny wpływ na ocenę końcową ; wszelkie projekty, prace domowe i do tego lista obecności. Wiem bo nie tak dawno temu zakończyłem swoją przygodę z duńskim systemem edukacji

[Jomir]

Ale chyba nie folkeskolen? Bo T tyczylo folkeskolen, gdzie ocena pochodzi z afgangsprøve.

[Habanero]

qde... ja na prawdę dużo rozumieć  I wiem gdzie się znajdujemy... Ale czy nie lepiej by się czytało / czy nie ładniej by to wyglądało , gdybyśmy nie mieszali języków i po prostu pisali w jednym ?  Przepraszam że się czepiam , ale to taka osobista prośba.

Odpowiadając na pytanie ; to była zwykła szkoła zawodowa. Wzięło mnie na stare lata i poszedłem się uczyć jako "dorosły uczeń" razem z duńską gówniażerią. Przerwa na reklamę ; z egzaminu końcowego dostałem 12

[Jomir]

No ok:). To teraz znajdz nazwe dla szkoly , ktora Niby jest podstawowka, ale chodzi sie do niej 9 lat i konczy sie egzaminami podobnymi do testu gimnazjalnego, ktory daje wstep do gimmazjum, ktore jest odpowiednikiem polskiego liceum.

[Habanero]

No ok:). To teraz znajdz nazwe dla szkoly , ktora Niby jest podstawowka, ale chodzi sie do niej 9 lat i konczy sie egzaminami podobnymi do testu gimnazjalnego, ktory daje wstep do gimmazjum, ktore jest odpowiednikiem polskiego liceum.

hehehh... no tak   Uwierz na słowo że jestem 100% facetem; nie lubię sobie komplikować życia Więc u mnie to po prostu podstawówka   Morzna?  Morzna !

[Habanero]

Żeby nie było że piszę nie na temat... Chciałbym zapytać "tęgie głowy" jak to jest z testami w duńskich szkołach ? Zaliczyłem ich całe mnóstwo, ale nadal nie ogarniam systemu zaliczania/oceniania tychże testów ; jest sobie ileś tam zadań, za które otrzymuje się po jednym punkcie za każde. A każde z nich składa się z trzech pytań. Tylko trzy poprawne odpowiedzi zaliczają zadanie i dają punkt. Wprawdzie już mam to za sobą , ale nadal uważam ten system za niesprawiedliwy. Może ktoś z Was ma coś do powiedzenia na ten temat ?  Tylko bez wytykania mi że głosowałem na PiS...

[Jomir]

Glowe mam raczej w normalnym rozmiarze, ale czapki nigdy nie nosilam, wiec nie jestem w stanie potwierdzic czy jest to S czy XXL.

CHhodzilam do dwoch szkol w Danii. W jednej kazdy egzamin byl egzaminem panstwowym, a zdanie wszystkich egzaminow, dawalo licencje panstwowa na wykonywanie zawodu, bez ktorej nie mozna tego zawodu wykonywac. Tu oceny byly punktowe. max. 50 punktow, by zdac, trzeba  bylo uzyskac minimum 20. O ilosci uzyskanych punktow, nigdy nie informowano, informacja byla na zasadzie zdal/nie zdal. Przy kazdym pytaniu ezgaminacyjnym byla podana ilosc punktow, ktora mozna otrzymac za odpowiedz, przy "podpytaniach" bylo okreslenie, ile dokladnie za ktora czesc.
Utrudnieniem bylo, ze polowa egzaminu byla na zasadzie prawda/falsz, ale pytania podchwytliwe, a za zla odpowiedz mozna bylo dostac punkt ujemny. Tak, ze ostatecznie mozna otrzymac wynik ujemny.

Druga szkola, byla szkola branzowa, dajaca liencje branzowa na wykonywanie zawodu.
tutaj byly wyniki procentowe. 100% za wszystkie odpowiedzi. BY zdac, trzeba bylo miec najczesciej 50%, choc na jednym przedmiocie wymagano 75%. Tutaj tez bylo podane ile procent za kazde pytanie. Punktow ujemnych nie bylo.

Wiec ja akurat zderzylam sie z bardzo przejrzysta forma oceniania.

ps. glosowales na piS 

[Habanero]

pewnie teraz dopabuse napytam sobie biedy... Nie głosowałem na PiS   Głosowałem na Kukiza