Witam, mam problem z sąsiadem, a właściwie z jego psami. Mieszkam na wsi w swoim domu, na przeciwko (ok. 5m) mam sąsiada, który od jakiś 3 miesięcy ma 8 psów. Ktoś mógłby powiedzieć, że lubi to ma, ale niestety dla mnie jest to bardzo uciążliwe. Psy większość czasu spędzają na zewnątrz, szczekają praktycznie na wszystko, przejeżdżający samochód, rower, przechodzących pieszych. Prawie wszystkie moje okna wychodzą na podwórze sąsiada i ten ustawiczny jazgot mam jakby w domu. Na noc są zamykane, ale już ok.7.00, kiedy my jeszcze śpimy, są wypuszczane. Sąsiadowi to prawdopodobnie nie przeszkadza, bo okna pomieszczeń gdzie on mieszka wychodzą na zupełnie inną stronę. Byliśmy u niego porozmawiać, ale to dość nieprzyjemny typ, z gatunku tych burkliwych. Wysłuchał nas, nic nie powiedział i nic się nie zmieniło. Boję się pomyśleć co będzie latem, kiedy ze względu na ciepło, psy będą prawdopodobnie na zewnątrz również w nocy.
Czy ktoś ma wiedzę na temat, gdzie możemy to zgłosić ? Czy są jakieś przepisy regulujące takie sprawy ? Albo w ogóle jakiś pomysł jak rozwiązać taki problem ?