Ogólne > Rodzina ...

potrzebuję poskiego psychologa do dziecka

(1/2) > >>

zorajda:
Czy ktoś zna polskiego psychologa? Potrzebuję do dziecka. Mam problemy w szkole, dziecko nie chce chodzić do szkoły płacze i chcą ją cofnąć do przedszkola.

Jomir:
Z polskim bedzie trudno.
W szkole powinien byc pedagog i psycholog, ktory powinien sie dzieckiem zajac.
Szkola powinna zaprosic CIebie na spotkanie i przedstawic sprawy i swoje propozycje, tudziez plan dla dziecka.
Dziecko powinno zostac zdiagnozowane i objete pomoca.
Przy wszytskich tych czynnnosciach ma obowiazek byc tlumacz. Nawet jesli znasz angielski. Musi byc pewnosc, ze wszyscy, wszytsko rozumieja.
Rowniez w trakcie badan psychologicznych dziecka, bedzie tlumacz.

A swoja droga, trudno radzic na odleglosc i absolutnie nie chce, bo to za powazna sprawa, by jej nie znajac cos doradzac. Wiec powiem tylko z doswiadcznia wlasnego, ze ten rok, wcale nie jest taki straszny. Czasem warto, dac dziecku wiecej czasu. Po co ma byc wsrod swojego rocznika w ogonie, ja moze byc za rok w gronie najlepszych?
Ale to nie rada, a raczej podsuniecie mysli do rozwazenia.

zorajda:
Byliśmy na takim spotkaniu. Niestety psycholog nie dotarł. tłumacza mieliśmy. dziecko niestety nie masz szans na pomoc pedagoga bo jest bardzo zajęty i już nie da rady wziąć kolejnego dziecka


Twoja myśl jest bardzo dobrą radą, pomyślę nad tym.  Dziękuję za odpowiedź.

Jomir:
W takim razie popros szkole o skabusewanie do PPR Pedagogisk-Psychologisk Rådgivning odpowiednik naszej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
Uwazam, ze dziecko powinno byc przebadane pod katem dojrzalosci szkolnej i nie moze byc to decyzja tylko nauczyciela.
Przeciez powodow do placzu dziecka w szkole moze byc mnostwo i wcale nie musi to byc brak gotowosci szkolnej.
To musi byc rozsadna decyzja i podparta faktami.

W przypadku mojego syna odbylo sie akurat odwrotnie: orzeczono brak gotowosci szkolnej, zdecydwoalismy sie by syn zostal dluzej w zerowce, a za jakis czas okazalo sie, ze to wcale nie byl brak gotowosci szkolnej, a nie zdiagnozowany autyzm i zachowanie mojego syna w szkole nie zmienilo sie dotychczas, choc ma 11 lat.
Bron boze nie sugeruje Twojemu dziecku choroby. Tylko uwazam, ze takie decyzje musza byc podejmowane naprawde rozsadnie. I trzeba przede wszystkim dociec przyczyn placzu dziecka, a nie od razu cofac go do przedszkola.
W koncu moze chodzic o problemu jezykowe, o ilosc zmian jakie nastapily w jego zyciu (przeprowadzka z Polski)....
Psycholog, psycholog i jeszcze raz psycholog, a dopabuse pozniej decyzje.
W szkole powiedz, ze nie jestes przeciwko przeniesienia dziecka do przedszkola i rozwazysz te propozycje, ale dopabuse po kontakcie ze specjalista.

mala_z_Aarhus:
Wydaje mi sie, ze w takim przypadku nalezy zawiadomic kommune..Szkoly sa w gesti kommuny i to teraz ta instytucja powinna znalezc jakies rozwiaznie dla panstwa. Tutejsi psychologowie zawsze sa zajeci, ale prosze sie nie poddawac. Prosze grac argumentem: chodzi o dobro dziecka.

I tak jak pisze Mira w poscie wyzej: zadnych decyzji bez rozmowy i przebadania dziecka przez specjaliste.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej