Ogólne > Hydepark

wypadek w pracy

(1/1)

marta_malgorzata:
W czasie pracy moj znajomy zlamal reke. Pracodawca zawiozl go do szpitala, na reke zalozono szyne gipsowa na okres 5 tygodni.
 Do pracy teoretycznie nie powinien chodzic, jednak kazdego dnia pojawial sie tam na 2-3 godziny, zeby zrobic to , czego jego koledzy z pracy nie umieli oraz zeby rozplanowac kazdemu z nich obowiazki.
 Zapytal szefa, gdzie ma zlozyc papiery, zeby dostac odszkodowanie za wypadek w pracy i szef powiedzial, ze nie nalezy mu sie odszkodowanie.
 Wypadek mial miejsce w ubieglym roku w pazdzierniku, dodam , ze pracowal on na farmie.
- czy jest okreslony czas po wypadku, kiedy zdarzenie to trzeba zglosic ?


Jesli mozecie podpowiedziec cos w tej sprawie, bede bardzo wdzieczna za pomoc.

tomasz:
niewiele Ci pomogę ale pan Grzegorz na pewno coś mądrego napisze.W czerwcu do Polski przywiozłem kolegę tóry na budowie w Danii złamał obie nogi.Pewien byłem że wszystko gra.A jednak(podobno to wina księgowej)nie był ubezpieczony!Leczenie w Danii(w tym 2 operacje)kosztowało ok 200 tys koron.Była policja i zakaz pracy 3 dni ale wszystko wróciło do normy.Uważam że każdy wypadek powinno zgłaszać się natychmiast.Nie wiem dlaczego i jak można było z tym czekać tak długo.

marta_malgorzata:
Dodam, ze policja byla powiadomiona, przez szpital bodajze, rozmowa z pracodawca tez sie odbyla. W zwiazku z tym, ze pracodawca poinformowal , ze odszkodowanie sie nie nalezy, a moj znajomy nie mogl tego potwierdzic, sprawa zostala na dluzszy czas zapomniana.
Ale tak myslac logicznie , skoro chlopak byl ubezpiecziny i ponad rok pracowal w Danii legalnie, to czemu mialby tego odszkodowania nie dostac,  tym bardziej , ze byl to wypadek w pracy.
Pozdrawiam

Grzegorz_Odense:
.
Mysle ze trzeba skontaktowac sie z odpowiednimi  zwiazkami zawodowymi . Zwloke w zameldowaniu mozna ewentualnie wytlumaczyc obawa przed utrata pracy . Jezeli nie jest sie czlonkiem to mozna sie zapisac - ale to juz oni powiedza .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej