Regionalne > Kopenhaga

meldunek

<< < (4/4)

elena333:
Mi się czasami wydaje, że wszystko zależy od pracownika danej instytucji. Gdy meldowałam się z chłopakiem w naszym mieszkanku, nie proszono nas o kontrakt ani nie dzwoniono do właściciela. Miesiąc po nas nasz przyjaciel przy meldunku został poproszony o kontrakt i gdyby nie to, że jest w nim napisane max. 4 osoby, panii z komuny zadzwoniłaby do właściciela.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej