Ja tez sobie ponarzekam, a co tam...
- Od poniedzialku do piatku budza mnie rano wydzierajace sie dzieci z przedszkola na przeciwko okien mojej sypialni (pracuje glownie wieczorem i w nocy),
- Ciagle wieje i pada
- zwykle jest szaro i ponuro
- smierdzi moczem kolo stacji Norreport
- sklep z czesciami elektronicznymi (chyba jednyny w CPH) jest slabo zaopatrzony i ciagle slysze "nie ma" (swoja droga jak w Kabarecie "Tey")
- nie mam polskich kanalow w kablowce
- nie mam balkonu
- Pomerania plynie do Polski 12 godzin z zabojcza predkoscia 30 km/h i pozniej musze jeszcze nastepne dwanascie godzin spedzic w pociagu
- moj kot wynosi zwirek w lapkach z kuwety i musze ciagle odkurzac
- bilety komunikacji miejskiej sa drogie
- mam kiepskie obiady w firmie
- mam malo pamieci operacyjnej w nie moim komputerze, bo moj z kolei ciagle odwiedza serwis...
- aaa.... i NAJWAZNIEJSZE: za szybko mi sie czas sesji na Forum konczy i mnie wylogowuje
Ale mi ulzylo