poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Narzekalnia  (Przeczytany 167891 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #150 dnia: 24 Mar 2009, 14:49:26 »
Najsmieszniejsze jest to, ze w mojej pracy trzeba bylo sie odniesc do wynikow ankiety przeprowadzonej wsrod Dunczykow.
W wynikach tych jak wol stoi, ze okolo 60% Dunczykow powyzej 26 roku zycia opowiedzialo sie przeciw.
Jako argumenty podali: "Turcja lamie prawa czlowieka", "roznice kulturowe sa zbyt duze", "wyznanie islamskie".
Ja tylko rozwinelam tezy wynikajace z ankiety... :)
No ale jak widac, badanie bylo niezalezne, a praca juz taka ma nie byc.

Ciekawe jak by bylo, gdybym napisala, ze zapraszamy do UE, a Duczycy, ktorzy sie wypowiedzieli w ankiecie, to ksenofoby i nazisci :)

Tak naprawde problem polega na tym, ze trzeba sie zmiescic w 400 slowach, a tam nie ma miejsca na tak, ale....
Trzeba ustosunkowac sie do 4 polecen i na kazda wypowiedz masz 100 slow... Wiec w tych 100 slowach nalezy zarzec Twoje tak i cudze ale....
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline Svaria

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 343
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #151 dnia: 24 Mar 2009, 22:42:23 »
Tak zle i tak tez niedobrze
Nie ten morduje naród, kto go zabija, lecz ten, kto go demoralizuje - Arystoteles

a

  • Gość
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #152 dnia: 25 Mar 2009, 00:22:15 »
Ze zdumieniem czytam te Wasze relacje szkolno-akademickie. Piszac prace trzeba pamietac o poprawnosci politycznej, bo w innym wypadku nizsza ocena? Toz to nauczanie oportunizmu w czystej postaci!
Jednak polskie uczelnie inaczej dzialaja. Jesli jakas praca przedstawia poglad dobrze uzasadniony faktami, nie nawoluje przy tym do nienawisci ze wzgledu na rase, wyznanie, narodowosc itp. ma szanse byc dobrze oceniona. Oryginalnosc, samodzielnosc i niezaleznosc myslenia jest u nas w cenie (przynajmniej na dobrych uczelniach). Pamietam slowa jednego w moich wykladowcow: prosze panstwa, nie traktujcie podrecznikow jak prawd objawionych. Myslcie!

Offline Svaria

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 343
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #153 dnia: 25 Mar 2009, 07:17:01 »
Pamietam slowa jednego w moich wykladowcow: prosze panstwa, nie traktujcie podrecznikow jak prawd objawionych. Myslcie!

U mnie na uczelni w PL chodzilo o to samo.
Zeby bylo smieszniej moja praca mgr w PL byla ciensza niz praca inz w Danii. Tutaj o dziwo po oddaniu pracy dowiedzialem sie ze:
1. Za malo stron
2. Brakuje duzo teori zaczerpnietej z n ksiazek
Czyli musialem zrobic nic innego jak kopiuj wklej z kilku podrecznikow / internetu
Do tego moj promotor w PL wyraznie powiedzial ze nei sam dzialajacy projekt jest istotny tylko metody i formy dochodzenia do rozwiazania problemu a tutaj stawialo sie glownie na to by dzialal projekt.
Poza tym co to za promotorzy sa w Dani, ktorzy na obronie pracy sa twoimi cenzorami - przecierz oni znaja dokladnie wsyztskie mocne i slabe strony pracy, wiec juz na wejsciu jest sie na straconej pozycji.
Nie ten morduje naród, kto go zabija, lecz ten, kto go demoralizuje - Arystoteles

Offline ciacho

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 147
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #154 dnia: 25 Mar 2009, 09:03:33 »
Poza tym co to za promotorzy sa w Dani, ktorzy na obronie pracy sa twoimi cenzorami - przecierz oni znaja dokladnie wsyztskie mocne i slabe strony pracy, wiec juz na wejsciu jest sie na straconej pozycji.


Hmmmm, bardzo mnie teraz zdziwilas. Pracuje na SDU i u nas promotor to jedno a recenzenci sa zupelnie inni, w tym jeden z innej uczelni w Danii lub poza. Przynajmniej tak jest przy pracach doktorskich.

Offline Svaria

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 343
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #155 dnia: 25 Mar 2009, 09:12:10 »
Ja mialem na egzaminie / obronie pracy jednego cenzora rowniez z SDU plus mojego promotora ktory tak samo egzaminowal jak jego kolega.

Moi znajomi (i ci polscy i ci dunscy mieli podobnie)

Doktorskie rzadza sie innymi prawami zwlaszcza ze waga tytulu jest duzo wieksza niz inz czy mgr inz.
Poza tym jest to zupelnie inny tok / forma studiow.

PS - zdziwilem nie zdziwilam :)
Nie ten morduje naród, kto go zabija, lecz ten, kto go demoralizuje - Arystoteles

Offline ciacho

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 147
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #156 dnia: 25 Mar 2009, 09:22:04 »
PS - zdziwilem nie zdziwilam :)


ups, wybacz, to przez nieuwage  ;)

poloniainfo.dk

Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #156 dnia: 25 Mar 2009, 09:22:04 »

??????????

  • Gość
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #157 dnia: 25 Mar 2009, 23:21:44 »
Dziekuje za odpowiedz...
Na razie jestem na etapie "czy naprawde mi sie jeszcze chce"  ;D
I czy ten tytul jest mi do obecnego postrzegania swiata i wizji szczescia potrzebny.



Moze nie do postrzegania swiata ale do pochwalenia z pewnoscia tak, bo widze ze robisz to tutaj bardzo czesto...widocznie taki typ  :-\   i jak sie z tym czujesz, wylewajac swoje sukcesy na tlo porazek i problemow masy rodakow szukajacych tutaj wsparcia?

Offline ciacho

  • Młodszy
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 147
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #158 dnia: 26 Mar 2009, 06:35:01 »
Moze nie do postrzegania swiata ale do pochwalenia z pewnoscia tak, bo widze ze robisz to tutaj bardzo czesto...widocznie taki typ  :-\   i jak sie z tym czujesz, wylewajac swoje sukcesy na tlo porazek i problemow masy rodakow szukajacych tutaj wsparcia?


 ??? Sadze ze forum nie istnieje tylko po to zeby szukac wsparcia w ciezkich chwilach. Jest to takze dobre miejsce zeby ot tak porozmawiac czy podyskutowac o wszystkim. Wydaje mi sie ze nie jest az tak zle jak Ci sie wydaje i az taka masa rodakow nie ponosi tutaj kleski. Poza tym czy to ze ktos jest sfrustrowany swoja sytuacja musi wywolywac poczucie winy w tym ktory nie ma na co narzekac? Pomagac sobie trzeba, owszem, ale oprocz tego milo jest tez porozmawiac na inne tematy.

Watpie zeby Mirra chciala sie pochwalic. Widzisz, kontynuacja nauki po dlugiej przerwie jest trudna decyzja bo zwyczajnie sie juz czlowiekowi nie chce. A nawet jesli chciala sie pochwalic to ma prawo - zaszla w koncu bardzo daleko.

Pozdrawiam wszystkich: i tych szczesliwych i tych sfrustrowanych  :)

Offline MargaretMitchell

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 2
  • Wiadomości: 500
  • Reputacja: +5/-1
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #159 dnia: 26 Mar 2009, 08:21:12 »
Na Waszą prośbę - wydzieliłam wątek o doktoracie i przeniosłam do działu Studia.

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #160 dnia: 26 Mar 2009, 08:51:58 »
Juz kiedys o tym pisalam.....
Polacy nie lubia tego gdy komus sie wiedzie lepiej niz im. I dokladnie jak napisala Ciacho, jak CI juz lepiej idzie niz innym, to siedz cicho, albo miej chociaz poczucie winy...

Nie zamierzam go miec.
Kazdy odpowiada za swoje zycie, sukcesy i porazki. Kazdemu porazki sie zdarzaja, ale grunt to nie uzalac sie nad soba, a wykorzystac je pozytywnie.

Swoja droga... czym ja sie chwale?
Niezaczeta praca doktorska? Brakiem motywacji do jej napisania?

Zastanow sie anonimie, zanim cos napiszesz.
A najlepiej zajmij sie ulepszaniem swojego zycia, wtedy sukcesy innych nie beda CIe tak razily.

Moze zmienimy nazwe forum z dyskusyjnego na "forum porazek i upadkow"?
« Ostatnia zmiana: 26 Mar 2009, 09:14:15 wysłana przez Mirra »
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline marysha

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 16
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
  • Wszystko co robisz, rób dobrze.
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #161 dnia: 26 Mar 2009, 10:28:50 »
Niektorzy zbyt doslownie wpasowuja sie w tytul watku. I naprawde trudna jest decyzja, o tym czy chce mi sie jeszcze wracac na studia, grzebac, szukac, pisac...Pierwsza prace pisalam niejako z rozpedu, zaraz po studiach w Polsce. Tytul magazyniera uznano mi w Niemczech, gdzie robilam kurs wakacyjny. Podczas luznej rozmowy z pewnym profesorem, wyplynely moje przemyslenia na temat ewentualnej pracy doktorskiej, jej tematu, itd. Dziwnym trafem zaproponowano mi robienie doktoratu w Danii, gdzie juz potem zostalam. Przez iles tam lat pracowalam spokojnie, nie przemeczajac sie specjalnie. Zaproponowano mi prace w Polsce, mialam robic badania dotyczace zmiany stosunkow gospodarczych i spolecznych. I bedac wlasnie w Polsce pomyslalam sobie, czy jednak sobie cos jeszcze nie dodac. Nie zaczac czegos nowego. Rozpoczelam i skonczylam studia, w koncowce studiow krazylam miedzy Polska a Dania. Teraz zastanawiam sie, czy nie zrobic kolejnego papierka. Ale nie o papierek przeciez chodzi. I rozumiem rozterki ludzi, ktorzy zastanawiaja sie, czy warto, czy mi sie chce. Ja panie doktor siedzialam w lawce ze´´ zwyklymi´´ syudentami. I musze Wam powiedziec, ze bylo to pouczajace zajecie. Nawet bardzo.
A doktorat robi sie czasami dla wlasnej przyjemnosci...Wazne, zeby to co sie robi. robic z pasja...I nie jest wazne, czy sie naprawia buty, czy zarzadza firma...
Przeciez na emigracji sa ludzie wyksztalceni, ktorzy jako przejsciowe traktuja prace ponizej swoich kwalifikacji. Czekaja na uznanie dyplomu, dalsza nauke, ciekawa prace. Jesli poznaja jezyk wystarczajaco dobrze, to juz reszta zalezy od ich planow, ambicji i potrzeb. Czasami naprawde nie trzeba gnac, aby czuc sie szczesliwym i spelnionym...
Moim zdaniem Mirra sie nie chwali, wiecej w niej rozterek niz samozadowolenia, ktore  moim zdaniem  nie jest wcale  zle. ;)

[Posted on: 26 Marzec  2009, 10:27:17]

No, narobilam troche literowek...Ale mi zaraz niektorzy leb zmyja. A co tam niedlugo smigus dyngus

Offline Jomir

  • Super
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 599
  • -Otrzymane: 1087
  • Wiadomości: 7757
  • Reputacja: +154/-86
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #162 dnia: 26 Mar 2009, 11:13:11 »
Dokladnie Marysho... Chodzi o pasje...
A u mnie sie pozmienialo...
W 2000 roku, gdy przeczytalam o studiach MBA na Harvardzie powiedzialam sobie, stane na glowie, a kase zdobede - musze to miec. Co prawda na Harvard mi nie starczylo, ale zrobilam je w programie Universytetu z Manchesteru...
Ale to bylo w roku 2000....

Teraz moja pasja jest moja rodzina i moj pies, a marzeniem jest duzy dom, w ktorym znajdzie sie rowniez miejsce dla bezomnego psa i potrzebujacych domu dzieci. Dom zamierzamy kupic do lipac, wiec powoli marzenia zamieniaja sie w czyn. Takim marzeniom nie jest jednak po drodze z praca naukowa...
Moze napisze doktorat na emeryturze? ;D na uniwersytecie trzeciego wieku  ;D
Fanatisme er, når man fordobler indsatsen, men har glemt målet.

Offline marysha

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 16
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
  • Wszystko co robisz, rób dobrze.
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #163 dnia: 26 Mar 2009, 11:39:09 »
A moze nie napiszesz wcale. I co sie stanie? Chyba nic strasznego, prawda? To, ze kiedys zrobilam doktorat ulatwilo mi jedynie zycie zawodowe na starcie. Pozniej dokonalam rachunku sumienia-typu sytuacja rodzinna, moje priorytety zawodowe, malutkie marzenia. I jakos tak wskoczylam w calkowicie inny dzial pracy. Od kilku lat ucze dunskich politykow , jak powinni sie zachowywac w roznych okolicznosciach i wkladac im do glowy wiedze spol.-ekonom. o otaczajacym swiecie. Bylaby to straszna orka, gdyby nie to, ze  zazwyczaj dzieje sie to w sprzyjajacych ´´okolicznosciach natury´´ jak np. wyjazd na narty. Na pedagoga dla opornych na wiedze, czesto gesto ludzi sie nie nadaje, ale luzne rozmowy na rozne rozniste tematy, to juz inna bajka. Czasami sie zastanawiam, co powoduje to wyszukiwanie sobie zajec. Odczuwanie jakiegos niedosytu, czy po prostu jest to niezdiagnozowane ADHD. Uwielbiam wylegiwac sie w lozeczku z ciekawa ksiazka, szczegolnie w piekne zimowe dni w Danii, przedwiosennne i jesienne zreszta tez. 
Dobija mnie jedynie momentami to dunskie rownanie do sredniej, pracowac trzeba w zespole, dzialac w zespole, omawiac problemy, tez oczywiscie zespolowo. Jesli chcesz pracowac wydajnie, moze troszke samotniczo, ale naprawde efektywnie, bywa ze jestes zle postrzegany przez reszte wspolpracownikow. Odstajesz...Nadmierna kreatywnosc i innowacyjnosc bywa zabijana przez dunski system podatkowy i spoleczny. Bogu dzieki, wspolpracownikow czasami mozna sobie dobrac i zycie staje sie przyjemniejsze. Bo z czasem, latwiejsze przegrywa z przyjemniejszym. Gdy juz popracujemy troszke i zdobedziemy jakies to swoje miejsce, zaczynamy sie zastanawiac, nad tym co wlasciwie chcielibysmy robic. Na co nie moglismy sobie pozwolic z roznych wzgledow, ale osiagajac pewien poziom szukamy nowego.
Jak juz nabedziesz chalupke, to bedziesz miala co robic. Bedziesz tracic duzo pieniazkow w sklepach z wyposazeniem wnetrz. ale z jaka pasja bedziesz wydawac te pieniadze. Opieram to na swoich doswiadczeniach... :D
Dzisiaj moge ponarzekac jedynie na zimny wiatr, poza tym piekne slonce...Milego dnia

Gracjan*30*

  • Gość
Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #164 dnia: 26 Mar 2009, 11:41:21 »
Juz kiedys o tym pisalam.....
Polacy nie lubia tego gdy komus sie wiedzie lepiej niz im. I dokladnie jak napisala Ciacho, jak CI juz lepiej idzie niz innym, to siedz cicho, albo miej chociaz poczucie winy...

Nie zamierzam go miec.
Kazdy odpowiada za swoje zycie, sukcesy i porazki. Kazdemu porazki sie zdarzaja, ale grunt to nie uzalac sie nad soba, a wykorzystac je pozytywnie.

Swoja droga... czym ja sie chwale?
Niezaczeta praca doktorska? Brakiem motywacji do jej napisania?

Zastanow sie anonimie, zanim cos napiszesz.
A najlepiej zajmij sie ulepszaniem swojego zycia, wtedy sukcesy innych nie beda CIe tak razily.

Moze zmienimy nazwe forum z dyskusyjnego na "forum porazek i upadkow"?

Hmmm, nie razi mnie Twoje szczescie, wrecz przeciwnie, nie lubie po prostu narzekania w stylu "ojej wybudowali mi wille ALE ...basen stoi o 10 cm na prawo a mial stac na lewo" i to wlasnie w Tobie widze jak na dloni Nasza wade narodowa...Masz wspanialego meza, ciekawa prace , jestes mloda, madra, atrakcyjna...wkrotce dostaniecie dom,  bo tego Wam zycze z calego serca...ciesz sie tym,  co do licha robisz na tym forum ;D Napisalas  tez zebym zajal sie ulepszaniem swojego zycia...hmmm mysle, ze jest doskonale i  nie ma potrzeby tego robic...   

poloniainfo.dk

Odp: Narzekalnia
« Odpowiedź #164 dnia: 26 Mar 2009, 11:41:21 »

 

Antonim watku " Narzekalnia"

Zaczęty przez madzialenaszDział Hydepark

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 9667
Ostatnia wiadomość 26 Wrz 2009, 22:48:27
wysłana przez Klingon2