Ogólne > Rodzina ...

Pomóżcie proszę...

(1/1)

Lilka:
Proszę, rozjaśnijcie mi trochę w głowie... A jak się da to pocieszcie...
W skutek redukcji etatów i ogólnego kryzysu wręczają u mnie w pracy wypowiedzenia. Jestem zatrudniona na czas nieokreślony, pracuję od pół roku i słyszałam coś o miesięcznym wypowiedzeniu. Jeszcze jednak nic nie dostałam do ręki.
Sytuacja zaczyna być dramatyczna, bo jestem w czwartym miesiącu ciąży... I nie wiem teraz co dalej...
Słyszałam,że w żaden sposób chroniona nie jestem i mogą mnie zwolnić.
I jeśli tak się stanie to czy cokolwiek mi się należy?
Czy otrzymam jakieś świadczenia? Jakąś pomoc?
Jesteśmy tu półtorej roku i cały ten czas legalnie pracuję. Pracowałabym dalej, ale... Szukam w międzyczasie nowej pracy, lecz teraz z tym ciężko, a do tego ciąża nie jest pomocna w tym względzie :(
Pomóżcie ogarnąć sytuację :(

Klingon:
Aktualna sprawa PFA fyrer gravide - Kasa emerytalna PFA zwolnila 8 kobiet ciezarnych lub na urlopie macierzynskim, wsrod 120 zwolnionych.

Nie jest legalne zwalnianie kobiet z powodu ciazy lub urlopu macierzynskiego, ale niektorzy pracodawcy jednak to robia i wliczaja wyplate odszkodowania, uwaza wiele zwiazkow zawodowych.
Pracodawca musi udowodnic ze zwolnienie nie jest z powodu ciazy i wiele spraw pracownicy wygrywaja.

Lilka:
W razie czego poszłam do związków, żeby się coś tam dowiedzieć i powiedzieli mi, że jeśli faktycznie wręczą mi wypowiedzenie to można coś "popróbować". Ale nic nie obiecują... :(
Dlatego właśnie pytam, co wtedy..? Co jesli sie stanie, a związki nie pomogą?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej