Skoro lud się domaga to napiszę jak to robi

Jako referencje podam,że kilka razy robiłam ten zestaw (sama) dla Duńczyków,wrócili znowu więc musiało być jadalne

Więc ja to robię tak:
Trzeba mieć kawałek schabu ze skórką,kupując w sklepie na ogół jest z pociętą skórką.Jeżeli nie to trzeba to zrobić samemu,najwygodniej nożykiem do cięcia np.tapet.
1.mieso nacieramy z każdej strony pieprzem i solą (oprócz skóry),z solą ostrożnie bo potem będziemy solić skórkę więc danie może wyjść ostatecznie za słone,
2.wkładamy do naczynia żaroodpornego,skórką do dołu i zalewamy wodą do 1/3 lub połowy wysokości mięsa,można dodać kilka listków bobkowych i ziarenek pieprzu,
3.do piekarnika 190 - 200stC,
4.po około 45 minutach odwracamy pieczeń i skórkę solimy,
5.przyjmuje się,że mięso piecze się łącznie godzinę na każdy kilogram mięsa plus ekstra czas na dopieczenie (im większy kawałek tym więcej ekstra czasu potrzebuje), 2kilowe mięso potrzebuje nawet 3h a i dłuższy czas nie zaszkodzi bo mięso nie wyschnie,dlatego potrzebana jest ta woda,
6.gdyby wody dużo ubyło to można dolać ale UWAGA tylko gorącej bo naczynie może pęknąć od zimnej,ale ostrożnie z ilością bo wtedy sos straci swój mięsny smak,
7.idealnie dopieczona skórka to wyższa szkoła jazdy,jeżeli czas się kończy a skórka nadal nie jest spieczona to posolić jeszcze raz,przestawić na wyższą półkę piekarnika i włączyć na grilowanie ale tylko na kilka minut bo spali się na czarno,
8.Sos:gdy mięso będzie gotowe zlać wywar do garnka,odcedzić,powinno się zebrać pływające oka tłuszczu ale ja tego nie robię,dodać mąkę rozrobioną z wodą,mad kulør (brązowa przyprawa w butelce) w małej ilości bo jest słona,przyprawy (sól,pieprz,może być kostka rosołowa),można też dać nieco mleka albo śmietanki a nawet czerwonego wina,mieszamy,zagotujemy i już jest gotowy.
Brązowe ziemniaki (moje ulubione)
Można kupić specjalny gatunek małych ziemniaków,ugotować w skórce,obrać po wystudzeniu ale są też gotowe w słoikach,tylko odcedzić.
Niestety nie jestem w stanie podać konkretnych wielkości cukru i margaryny.
1.na suchą,czystą patelnie wsypujemy cukier (aby przysypał całą powierzchnię patelni warstwą 2,3 milimetrową) i czekamy aż się zacznie topić,trzeba mieszać bo karmel lubi się przypalać (najlepej nie robić tego na dużym ogniu)
2.gdy się cukier roztopi dodać tak na oko 50-75g margaryny (takiej do pieczenia lub smażenia) i poczekać do roztopienia,
3.wrzucić ziemniaki i mieszać,mieszać,mieszać właściwie cały czas bo się przypali do czasu aż ziemniaki pokryją się całkowicie karmelem,
myślę,że taka operacja trwa z pół godziny,
Czerwona kapusta
Kupuję ją w słoiku,gotową,przerzucam do garnka,dodaję dużą łyżką dżemu żurawinowego (nie obowiązkowo) i podgrzewam.Żadna filozofia.
Ziemniaki z wody każdy gotować umie.
I zestaw gotowy
Największą trudność sprawia koordynacja,co kiedy zacząć przyrządzać.
Mięso najdłużej ale może zaczekać,gdyby się za mocno spiekło z wierzchu można przykryć folią aluminiową.
Ziemniaki z wody to 20,30 od chwili zagotowania.
Brązowe ziemniaki to 30-35 minut ale one nie mogą czekać,muszą być podane natychmiast na stół bo stygnący karmel zasycha.
Sos i kapusta to dosłownie parę minut.
Kaczka.
Przyznam się,że w pieczniu kaczki nie mam dużego doświadczenia bo nie przepadam ale wiem co nieco.
1.środek napełnić dowolnym farszem (na słodko lub słono) w wersji duńskiej (tak przynajmniej twierdzi mój maż) to jabłka i suszone śliwki,
warto brzuch zaszyć albo spiąć aby przy przewracaniu kaczki nic nie wypadało ze środka.
2.natrzeć ulubionymi przyprawami i włożyć do naczynia,dobrze jest nalać nieco wody (zanim tłuszcz się nie wytopi) polewać sosem kaczkę od czasu do czasu,
3.kaczkę pieczę się brzuszkiem do dołu ale można ją odwrócić aby i on się podpiekł,
4.niestety nie wiem ile trwa pieczenie ale (w zależności od wielkości) 2 h na pewno.
Jeżeli na obiedzie ma być Duńczyk to warto zacząć od przystawki w postaci śledzi na chlebie,
potem w.w zestaw a na deser (obowiązkowo na święta) ryż alamande z całym migdałem w środku.
Uff,mam nadzieję,że jasno to napisałam
