Realne szanse na dorobienie dla studenta Erasmusa

[Aclan]

Witam.

Wyjeżdzam sobie na stypendium Erasmusa na następny semestr (od września do grudnia). Niestety jakie ceny są każdy widzi, stypendium starczy jedynie na zakwaterowanie, pieniądze za które w Warszawie utrzymywał się przez miesiąc starczą jedynie na wyżywienie, a tu człowiek chciałby raz w tygodniu pójść do pubu bądź też weekendem zwiedzić kawałek tego pięknego kraju... Słowem, trzeba dorobić.

Moje pytanie jest takie: jak wyglądają realne szanse na dorobienie? Zaznaczam, że będę studiował na DTU (pod Kopenhagą), więc czasu na pracę będę miał mało (jeden dzień w tygodniu + weekend góra), duńskiego nie znam ni w ząb (mam zamiar uczyć się po przyjeździe, ale wiadomo że na początku nie będę w stanie z nikim pogadać)... Angielski znam dobrze, oprócz tego jestem biegły w sprawach komputerowych ale to raczej nie ma większego znaczenia przy szukaniu pracy 'na dorobienie' - pozostają jedynie proste zajęcia typu ulotki/gazety... A może jednak się mylę?

Jak to w końcu jest?

[Tula]

Polecam lekture odrebnego dzialu "studia", tam podobny temat byl poruszany, ten zamykam.