abolicja podatkowa

[keny79]

Przez ostatnich kilka miesięcy na forum prowadzone były żywiołowe dyskusje dotyczące składania wniosków dotyczących abolicji podatkowej m.in. kto może wystąpić z wnioskiem a kto nie,co grozi gdy nie złożymy lub złożymy owy wniosek ,mnóstwo faktów i mitów itp.
w chwili obecnej sprawa abolicji podatkowej w zasadzie dobiega końca.
Może więc forumowicze którzy odważyli się wystąpić z wnioskiem do Polskiego U.S. przedstawią swoje spostrzeżenia dotyczące procesu rozpatrywania wniosków jak i końcowy efekt.
Ja długo walczyłem z myślami czy złożyć wniosek czy nie tym bardziej że przestudiowałem wiele artykułów w prasie i w internecie odnośnie abolicji ,które jednoznacznie wskazywały że osób które płaciły tylko 8% na rynek pracy abolicja nie obejmie.a ja właśnie do tej grupy osób zaliczałem się.jednak po długich przemyśleniach postanowiłem rzucić wszystko na jedną szalę i złożyłem wniosek.
dziś nie żałuję swojej decyzji.chyba miałem szczęście bo moją sprawą zajęła się bardzo miła i niezbyt dociekliwa Pani urzędniczka
co prawda trzymano mnie w niepewności praktycznie do końca.dopabuse dwa tygodnie przed terminem otrzymania decyzji zażądano ode mnie przedstawienia dokumentów potwierdzających informacje zawarte we wniosku.wszystkie dokumenty w wersji oryginalnej(bez tłumaczenia na język polski ) przesłałem pocztą.do dokumentów dołączyłem notkę przedstawiającą krok po kroku sposób w jaki dokonywałem obliczeń.
zdziwiłem się ,że nie zażądano ode mnie przetłumaczenia dokumentów gdyż byłoby to jak najbardziej uzasadnione.
dwa dni przed końcowym terminem otrzymałem decyzję-POZYTYWNIE ROZPATRZONY WNIOSEK!!!!!!!!!!!!!!!!!
a jak to wyglądało u was?

[mamuskaa]

Też składałam wniosek bez dodatkowego ciągania po urzędach dostałam zwrot niestety kaskę już wydałam:)

[Rafchmielewski]

Hej! To miałeś dużo szczęścia Wiele osób ma problemy... z różnych powodów. NIektórzy walczą już w sądach np. o to, ze abolicja odebrała im ulgę budowlaną. Np. też wciąż jest nie rozwiązany problem zwrotu podatku w kontekście abolicji podatkowej, który trzeba oddać polskiemu fiskusowi. Problemów pozostało sporo... (choćby dzisiejszy artykuł w Gazecie Prawnej http://podatki.gazetaprawna.pl/wywiady/337061,skorzystales_z_abolicji_fiskus_cie_skontroluje.html ) Niestety Ale tak to jest, jeżeli chce się naprawiać coś, co i tak jest bałaganem. Wprowadzanie kolejnych przepisów do istniejących już tysięcy ustaw i rozporządzeń zawsze będzie rodziło konflikty, bo nie sposób przewidzieć wszystkie przypadki kolizji tych przepisów.

To wszystko wiem, gdyż prowadzę serwis z darmowymi poradami podatkowymi dla osób pracujących za granicą. Wielu z nich utrzymuje ze mną kontakt i dzielą się ze mną swoimi "przygodami" z fiskusem. Pozdrawiam,

Rafał

[fa]

http://ft.onet.pl/126465,30636,nabici_w_abolicje,komentarz.html