Regionalne > Århus, Aalborg ...
nauka angielskiego
Emma:
jest ktos kto naucza w Odense,i za ile?
Tula:
Panie sobie odpuszcza, a pani, Emmo, niech poszuka w dziale regionalnym dla Odense.
kasia83:
Jest dobro i zło... mądrość i głupota....krytykanctwo i krytyka (mądry zna różnice)....Są ludzie normalni i nie....Polacy i Polaczki.....Jako Polka mam swoje zdanie i mam prawo je wyrażać (ja przynajmniej nie wypowiadam się w imieniu ogółu tylko swoim)....Nie zaczepiam nikogo na forum uwagami niskich lotów,a wypowiadam się jak mam coś do powiedzenia (konstruktywna informacja )... Z polaczkami się nie spoufalam wiec bez ^ kochana^ proszę. ...To mój ostatni post - szkoda czasu na rozmowy z niektórymi.... ;)Pozdrawiam wszystkich Polaków....
lilia:
O swojej polskości nie zamierzam,dziewczyno, z tobą dyskutować. O normalności- i nie- normalności róznież nie ty decydujesz. Skoro szkoda czasu, po co w ogóle rozpoczynasz jałową dyskusję..?
Żeby poobrzucać się inwektywami..? Śmieszne.
paranoid:
--- Cytat: Emma w 16 Maj 2009, 11:41:56 ---jest ktos kto naucza w Odense,i za ile?
--- Koniec cytatu ---
Ja moge pomoc. :)
Zeby uniknac komentarzy typu "domorosłych "nauczycieli"" chce powiadomic, ze jestem po anglistyce, chociaz nie uwazam tego za cos wyjatkowego. Nawet po anglistyce sa ludzie, ktorzy sobie radza ledwo - ledwo z angielskim. Sa tez ludzie po studiach a nawet nie wiedza jak sie wbija gwozdz w sciane. Wyksztalcenie nie ma znaczenia.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej