Mam pytanie dotyczące flex taimerow .Pracujemy w zakładzie gdzie obowiązuje taka umowa ,ze w razie braku pracy puszczają nas do domu a za te godziny nieobecne wpisują nam flexy i płacą nam zwykłą stawkę godzinową bez dodatków oczywiście z możliwoscią pózniejszego odrobienia ich dla firmy ,gdzie póżniej odrabiając je nie można wiecej niż 4 godziny w tygodniu przynajmniej tak bylo do jakiegos czasu tak mowila pani ze z wiazkow . Teraz zwolnili pół zakladu i chca aby tyrac cały czas i je odrabiac . Zlozylismy wypowiedzenie z pracy gdzie pozostalo nam do odejscia jeszcze dwa tygodnie i okolo 90 godzin na minusie (flex) zagrozili nam ze jesli przed odejsciem z pracy nie odrobimy wszystkich tych godzin to nam zablokuja wyplate ferie penge I mam pytanie czy jest mozliwe prawnie czy moga cos takiego zrobic chyba ze to z ich strony jakis blef zeby odrabiac a jak nie to gdzie najlepiej sie z tym udac o jakas porade w tej sprawie prosze o pomoc . W czesniej na poczatku naszej pracy mowili zeby sie flexami nie przejmowac bo to jest wina firmy ze niema pracy i to jest ich strata i po roku sie one kasuja