Ogólne > Przepisy Kuchni Duńskiej

Jordbaertarte

(1/2) > >>

lilia:
 Podaję obiecane przepisy (specjalnie dla Anhy  ;))

Jorbærtærte- przepis 1. (trudniejsza)

1.a) Kruchy spód:

100g mąki,
60g masła lub margaryny
2-3 łyżki bardzo zimnej wody

Z podanych wyżej składników zagnieść kruche ciasto, włozyć na kwadrans do zamrażalnika.

1.b) Nadzienie marcepanowe (podaję za książką"Tænd på tærter"wyd. Høst & Søn) :

150g masła
150g cukru
150g marcepana lub mielonych migdałów
3 jajka
3 łyżki mąki

Z trzech odanych wyżej pierwszych składników zagnieść ciasto. Oddzielić żółtka od białek. Białka ubić.
Do masy z marcepanem dodać żółtka.Potem, naprzemian, ubitą pianę z mąką.

Okrągłą formę wylepić cieniutko kruchym ciastem, wypełnić ciastem marcepanowym. Piec 20-30 min. w piekarniku nagrzanym do 200'C do złotego koloru. Ostudzić. Wyrównać wierzch nożem.

Czekoladę stopić w kapieli wodnej (np. 80g, 2 łyżki mleka, nieco kakao,ew.łyżeczkę margaryny). Oblać dokładnie wierzch upieczonego ciasta.

1.c) Masa budyniowa

350ml mleka,
3 żółtka,
łyżka mąki pszennej, łyżka ziemniaczanej.

Śmietanka do ubijania- mała (lub w spray'u)

Mleko podzielić na dwie części. Żółtka rozbełtać w misce, dodać 100 ml mleka, obie mąki i dobrze wymieszać.
Pozostałe mleko zagotować, wlać masę żółtkową, zdjąć z ognia i intensywnie mieszać trzepaczką do zgęstnienia.Odstawić.

Żeby było "tak,jak należy", to ubijamy śmietankę 38% lub też bierzemy śmietanę w spray'u (alę tę bez cukru) .
Ubitą smietanę mieszamy z masą budyniową.

Wykładamy masę na zastygniętą czekoladę.

Wykładamy na budyń połówki ładnych truskawek. i.

2 łyżki dżemu truskawkowego grzejemy i przecieramy przez sitko na trskawki.
Całośśc dekorujemy listkiem mięty/ bazylii.
Uff  ;)
...

Tarta nr 2. ( szybsza, na samym kruchym spodzie- takim jak np. na sernik czy szarlotkę)

2.a) Kruche ciasto:

25 dkg mąki
12 dkg masła
  1 żółtko
łyżeczka proszku do pieczenia
nieco śmietany
10 dkg cukru

Siekamy zimne masło i mieszamy z mąką,dodajemy cukier, proszek i żółtko-  wyrabiamy szybko kruche ciasto.Jeśli jest za suche, można dodać nieco śmietany. Kulę wkładamy na godzinę do lodówki lub 20 min do zamrażalnika.

Porządnie schłodzone ciasto wykładamy do foremki, pieczemy 20-25 min w temp.180'C

2.b) Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej j.w.(zalecam ciemną)

Na ostudzony placek wyleawamy czekoladę.

2.c) Użyjemy samej ubitej śmietany- lub samego budyniu- j.w.

Wykładamy truskawki (lub inne owoce sezonowe)
Dekorujemy j.w.
...

Przepis nr3. ( tarta ekspresowa, jej "złożenie" zajmuje jakieś 5 minut ;D - z "gotowca" ;D)

3.a) Kupujemy gotową "mazarintartę"
3.b) Używamy budyniu z torebki lub też śmietany w spray'u- na cały wierzch
3.c) Układamy przepołowione truskawki  ;)
.........
Oczywiście dowolne warstwy z poszczególnyvh przepisów mozna łączyć i "miksować"w jedną całość wedle uznania  ;)
Smacznego ;D

Jomir:
Ja ostatnio zrobilam tarte w wersji tortowej :) oczywiscie dunskiej, bo nijak sie to ma do tego co w Polsce nazywamy tortem :)

Spod do tarty, krem tortowy (taki gotowy w torebce, do ubicia z mlekiem), na to truskawki, maliny lub jakiekolwiek inne owoce zalane galaretka.
Zeby bylo szybciej, mozna uzyc mrozonych owocow, wtedy ciasto jest gotowe doslownie w 10-15 minut

hehe... goscie dwie takie tarty wtrzachneli tez w 15 minut :)

Ttt.:
Czyli przepis nr.3.

kama:
Mirra,
podziel się proszę grzecznie szczegółami  ;) ;) ;)
pozdrawiam

Jomir:
Nie ma za bardzo szczegolow :)
Kupujesz zwykla, gotowa tarte w sklepie.
Tarte smarujesz zrobionym wczesniej lagekage kremem (wysypujesz z torebki do mleka i krecisz mikserem 2 minuty, a pozniej na jakies 5-10 minut wkladasz do lodowki by stezal- znaczy sie krem :) a nie tarte z kremem :) ).
Galaretke rozpuszczsz w wodzie, ale jak tylko troszke ostygnie, wrzucasz mrozone owoce. Galaretka wtedy stygnie i tezeje blyskawicznie.
Lekko stezala galaretke (uwazaj, zeby nie za mocno, bo nie zastygnie rowno, no i nie za wodnista, by nie wsiakla w biszkopt) wylewasz na krem.
Jakies 15 minut pozniej (efekt mrozonych owocow) ciacho gotowe do spozycia.
Oczywiscie rownac sie nie moze z takim zrobionym od A do Z przez samego siebie, ale jest i tak niezle :)

A wersja tortowa to sciema dla meza :) byl krem tortowy? BYL , na spodzie z biszkopta TAK :)
Zreszta taka tarta od dusnkiego torta to juz nie wiele sie rozni :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej