Ogólne > Rodzina ...

Rozszczep wargi

<< < (3/4) > >>

Solvej:

--- Cytat: załamana w 27 Paź 2009, 23:32:52 ---Zelandia!!!!
Bardzo dziekuje, ze dowiadywalas sie w mojej sprawie.
Szkoda tylko, ze polskie polozne sa w innych szpitalach niz ja bede rodzila. A szpitala raczej nie zmienie.
Jeszcze raz bardzo Ci dziekuje!!!!
A moze jednak odwazysz sie zadac pytanie?


--- Koniec cytatu ---
Witaj :)
 Ale Ty na pewno bedziesz rodzila w Kopenhadze i operacje tez tam  beda. Nie mowil Ci o tym lekarz? Chyba, ze mieszkasz na Jutlandii to tam Cie pokieruja do dobrego szpitala.
A na pytanie juz mam odpowiedz, zycze szczesliwego porodu :)
Pozdrawiam :)

załamana:
Hmmm.... co to bylo za pytanie....

Szpital, w ktory wybralam, to Roskilde. Lekarze nic mi nie mowili, ze bede musiala rodzic w Kopenhadze. A moze zle zrozumialam Twoj wpis?
A to, ze operacje beda w Kopenhadze to wiem. Bo tam operuja rozszczepy. Nie ma wyboru - chyba, ze Polska  :)
Do porodu jeszcze troszke, ale dziekuje!!!!
Pozdrawiam!!!!

Kom:
Roszczep podniebienia jest wada,ktora przy odpowiednim systematycznym leczeniu,zwlaszcza od samego poczatku u malego dziecka da sie dobrze wyprowadzic-nie ma co dramatyzowac,to nie wada serca.Nie martw sie na zapas,tylko znajdz dobrego specjaliste i zacznij leczenie w odp czasie.Nawet cwiczenia wymowy daja bardzo dobry skutek w pozniejszym etapie leczenia.

emi123:
Załamana ja w temacie rozszczepu podniebienia niewiele wiem, ale chciałam Ci napisać że na pewno tu w Danii jesteś w bardzo dobrych rękach..
Ja w 20 tc też dowiedziałam się o wadzie jednego z organów mojej dzidzi i od razu zostałam skabusewana na dodatkowe badania usg do Aarhus.. później na te badania jeździłam regularnie i tam też rodziłam - dla bezpieczeństwa dziecka.. A od siebie mam tam prawie 100 km.. Teraz nadal jesteśmy pod stałą opieką, jeździmy na badania.. i dziękujemy Bogu że nasze dziecko (szczęście w nieszczęściu) miało szansę urodzić się tutaj.
W Polsce niestety nikt by mi takiej opieki nie zapewnił w czasie ciąży, a już na pewno nie w ramach ubezpieczenia zdrowotnego..
Także bądź dobrej myśli.. na pewno duńscy lekarze bardzo dobrze zajmą się Twoim maleństwem...
Pozdrawiam :)

:):
czesc,
moj siostrzeniec mial rozczep wargi i podniebienia, najpierw zrobili mu warge, pozniej robili podniebienie po paru latach, ma przez to lekko skrzywiony nos, takze blizne oraz wade wymowy, ktorej pewnie by nie mial gdyby siostra chodzila z nim systematycznie do logopedy.
to jest podobno dziedziczne, tak mowil pan profesor w szpitalu, moglo sie pojawic nawet 3 pokolenia wstecz i w rodznie nawet nikt nie musi o tym wiedziec.
to jak bardzo bedzie pozniej widac zalezy od szerokosci rozszczepu. u niektorych osob nie widac prawie nic, maja na warce blizne wielkosci niteczki, co w dzisiejszych czasach mozna napewno usunac laserowo.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej