poloniainfo.dk

Największy portal polonijny w Danii.
 

Aktualności:



Autor Wątek: Co o tym sadzicie?  (Przeczytany 87101 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline neletop

  • Doświadczony
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 4
  • -Otrzymane: 16
  • Wiadomości: 681
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Co o tym sadzicie?
« Odpowiedź #180 dnia: 11 Maj 2010, 20:51:49 »
czesc Fachurra!
No i kto by pomyslal.
Sam psioczyles na wszystkich pracodawcow, ze wykorzystuja pracownikow, ze chca umowy....
A co ty robisz innego?
Tak samo. Kapitalista, wykorzystywacz.......'
A moze wbrez pozorom komunista i to pelna geba?
W koncu w Danii socjaldemokraci /szychy posylaja dzieci do prywtnych szkol, szpitali....
W czasie kryzysu podwyzszaja sobie pensje.
No ale jaka jest roznica miedzy polska komunistyczna szycha a dunska

Offline piott

  • Zwykły
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 8
  • Wiadomości: 231
  • Reputacja: +5/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co o tym sadzicie?
« Odpowiedź #181 dnia: 11 Maj 2010, 21:12:56 »
Fachurra po drugiej stronie barykady:)
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości .

Offline Fachurra

  • Początkujący
  • *
  • Podziękowania
  • -Dane: 0
  • -Otrzymane: 0
  • Wiadomości: 47
  • Reputacja: +0/-0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Co o tym sadzicie?
« Odpowiedź #182 dnia: 17 Maj 2010, 18:30:19 »
- 119 -


 Zlecenie na remont dostał Boguś. Obiecał ściągnąć na szybko, potrzebnych fachowców z Polski, zrobić wszystko na super w ciągu 14dni i daje 5cio letnią gwarancję na doskonałą jakość wykonanych prac. Poza tym ma dwóch kuzynów, którzy pracują w Manchester, w jakiejś fabryce tekstylii i już z nimi załatwił czerwony plusz na parawaniki, zasłony i tapicerkę. Chłopaki wyniosą codziennie po parę metrów pod kurtkami i będziemy mieli za darmo. Z tego Bogusia to jeszcze będą ludzie, bo sprytny jest. Chce za całość remontu tylko 40 tysięcy, ale ta cena zostanie między nami. Wspólnikom powiemy, że kosztowało 45 i już mam 5 tysięcy na drobne wydatki. Należy mi się, bo się tu najbardziej o wszystko staram. Ustaliliśmy jeszcze, że z zarobionych pieniędzy zapłaci swoje zaległe rachunki, a 10% dostanie nie gotówką, a w kuponach, które będzie mógł w ciągu 12 miesięcy wykorzystać w naszym nowym klubie. Obojętnie, czy na napoje, czy na usługi. Jak już ustaliliśmy wszystkie warunki to nagle mi Boguś wyskakuje z żądaniem zaliczki. Pomalutku kolego.. Na takich, to ja się lepiej znam jak ci się zdaje. Capnąć zaliczkę, przehulać, a potem nie mieć na materiały budowlane i przyjść po następną? Nie. Najpierw robota, potem zapłata. Powiedział, że od kogoś pożyczy i jutro zaczyna remont. No widzisz..Da się.

 Z następnym problemem, przyszła do mnie Anita. Nasze dziewczyny buntują się przeciwko nowemu zakresowi obowiązków. Tańczyć, owszem, będą chętnie, ale parawaniki i pokoiki nie wchodzą w rachubę. I znów musiałem, jak taki dobry wujek, każdej po kolei tłumaczyć jakie ogromne będzie miała z tych nowych warunków pracy korzyści. Po pierwsze: można się rano porządnie wyspać. Żaden wściekły budzik nie brzęczy już o szóstej ani o siódmej. Po drugie: zarobki pięcio, albo dziesięciokrotnie wyższe od obecnych. Można sobie kupować ciuchy ile dusza zapragnie, kosmetyki i inny jeszcze luksus..No i co najważniejsze: zabezpieczenie na przyszłość! Bo na pewno, w każdej z nich zakocha się niebawem jakiś nadziany forsą klient, powychodzą za mąż i wszyscy znajomi będą im do końca życia zazdrościli. Willa, sportowe auto, jacht, urlop na Maledivach, biżuteria, najmodniejsze sukienki, a do tego może jeszcze jakiś przystojny ogrodnik rodem z Wenezueli?
Widziałem jak im się oczka zaczynają błyszczeć. Na koniec tego uświadamiającego wykładu były mi wszystkie ogromnie wdzięczne i poprosiły Anitę o więcej zawodowych wskazówek.   

 Oh, niełatwe jest życie biznesmena.. Tyle spraw ma człowiek na głowie. O wszystkich się troszczyć, o wszystkich się martwić.. A kto się do cholery o mnie martwi?!C.d.n.

[Posted on: 12 Maj 2010, 17:56:19]

- 120 -

Dziś z samego rana o 11tej, kiedy akurat chciałem przewracać się na drugi bok, jakiś hałas niesamowity przed domem. Pomyślałem, że wojna i czołgi jadą.. Wyglądam z okna, a tu Boguś manewruje kabusewcę wielkiej ciężarówki na nasz chodnik przed lokalem. A na ciężarówce piasek.. Zbiegłem na dół, obwiązany tylko ręcznikiem i pytam, co to ma być? A Boguś na to, że kupił ten piasek okazyjnie, bo wychodziło taniej jak w workach. A że piasku na budowie trzeba zawsze dużo, to wziął. Czy ten facet całkiem już zdurniał? Przecież my tu bunkra przeciwatomowego nie budujemy. Po cholerę nam tego tyle? Boguś mówi, że jak zostanie to można przecież z zyskiem sprzedać, albo zrobić na otwarcie clubu Beach Party. No tego mi jeszcze brakuje. Cała buda w piasku, piasek w szklankach, na meblach, między zębami i Bóg wie gdzie jeszcze. Przecież nam się dziewczyny pozacierać mogą.
No to Boguś ma jeszcze jeden pomysł. Na podwórku można zrobić plac zabaw dla dzieci z piaskownicą, dla klientów którzy przyjdą z potomstwem. Oj,oj. Coś mi się zdaje, że zleciłem remont niewłaściwej osobie. Kazałem mu zorganizować taczkę i przewieźć ten piach na podwórko. Niedaleko jest budowa na której pracują znajome chłopaki , to tam na pewno jakąś taczkę znajdzie. Teraz jest 17.oo, a ten jeszcze nawet połowy nie przewiózł. Powiedział, że wieczorem przylatują jego kumple z Polski i od jutra biorą się na całego za robotę. No i czy się dziś wieczorem rozliczyć możemy. A niby za co? No, za ten kupiony piasek i za cały dzień wożenia go w taczce. Ha,ha.. Coś ten Boguś chyba źle zrozumiał. Kasa będzie po skończeniu całej roboty, a reszta to jego problem.

Potem przyszedł Rumcajs. Był gdzieś w urzędzie po zezwolenie na przebudowę i w sprawie licencji na nocny lokal. Znów problemy. Załatwienie licencji na nocny lokal z alkoholem i stiptisem, to sprawa prawie że niemożliwa. Chyba będą znów potrzebne znajomości. No jasne.. Mary. I kto musi poświęcić się dla dobra wspólnego interesu? Fachurra. Czemu zawsze ja?
A może nie będziemy zgłaszali nocnego lokalu, tylko świątynię jakiejś nowej religijnej sekty? Przecież Świadkowie Jehowy też mają swoje kluby i nikt im do nich nie zagląda i nie sprawdza co tam robią? A nawet gdyby ktoś chciał sprawdzić, to można powiedzieć, że to wszystko takie religijne rytuały.
Nazywać by się to mogło: Fachurrology. A ja przy okazji zostałbym Guru i wszyscy wierni przynosili by mi datki, a dziewczynom przybliżałbym wieczne zbawienie.. Podoba mi się ten pomysł, już choćby dlatego, że nie musiałbym iść dziś wieczorem do Mary.. Rumcajsowi pomysł też się spodobał, ale uważa że do Mary i tak powinienem pójść w ramach pielęgnacji dobrych kontaktów z urzędem. No to pójdę...C.d.n.



[Posted on: 14 Maj 2010, 17:33:08]

- 121 -

 Mary powiedziała rano, że możemy liczyć na jej pomoc przy załatwianiu licencji na nocny club. Oczywiście, nie za darmo. Musiałem przerobić z nią tą cholerną książkę Kamasutry od strony 70 do 119. Zostało jeszcze chyba ze 100, na wypadek gdyby znów były nam potrzebne znajomości. Na koniec powiedziała mi jeszcze ta kobra fałszywa, że takie licencje załatwia się właściwie w innym urzędzie, ale ma tam dobrą przyjaciółkę i jak chcę, to może nas na sobotę wieczór umówić. No, może pokazała by mi najpierw zdjęcie tej koleżanki? Bo jak jest podobna do Mary, to tym razem niech się Rumcajs stara. Ja będę miał migrenę. 

  Boguś przyprowadził dziś tych swoich trzech fachowców do remontu. Zaczęli od piętra. Bo musimy z 3 pokoi, zrobić 6, żeby każda dziewczyna miała swój kąt i żeby się na schodach kolejki nie tworzyły. Najpierw polecieli na pobliską budowę zorganizować narzędzia. Przynieśli dwa wiadra, jeden duży młotek i dwa małe. Potem zaczęli tłuc tak głośno, że postanowiłem pójść gdzieś na piwko, bo jeszcze mnie z tej kamasutry, między innymi głowa boli i nie mogę przebywać w takim hałasie.

 Wróciłem około południa, a tu przed Pij2 stoi pogotowie ratunkowe i ładują jednego z tych bogusiowych pracowników. Pobili się o robotę, czy co? Nie. Sufit mu na łeb spadł. Tak się rozpędzili, że wyrąbali całą ścianę, która ten sufit trzymała i teraz mamy wolny widok na strych. Boguś powiedział, że takie wysokie pomieszczenia są teraz bardzo w modzie i właściwie to można by tak zostawić. Tak źle to wcale nie wygląda, więc może zostawimy?
 Jeden z tych sanitariuszy z pogotowia, pyta czy poszkodowany jest ubezpieczony? Jeszcze nie jest. No to chcą jakiś paszport i podpis, że ktoś za niego zapłaci. No tak źle to z nim nie jest. Już otworzył oczy, więc powiedziałem Bogusiowi, żeby go z tych noszy zdjęli i oparli o ścianę. Bo przecież nie będziemy bulić za wożenie się pogotowiem. Damy mu kielicha i parę piwek na opamiętanie, łeb obwiążemy ręcznikiem i może dalej stukać. Trochę dziwnie ci sanitariusze patrzyli, ale wsiedli do auta i pojechali.

 Boguś pochwalił się, że zaoszczędził dziś kupę pieniędzy. Zamiast zamawiać jakiś kontener na gruz, to podnosili na ulicy wieczka od kanałów i walili to wszystko tam. Mówiłem, że z tego Bogusia będą ludzie. Myśli chłopak, myśli.

Po południu przyjechał nasz Teddy, żeby popatrzeć jak się remont posuwa. Ale w jego aucie siedzi już Anita i tak mi się zdaje, że wcale nie o to mu chodzi,  jak się remont posuwa, tylko jak się Anita... Wcale mu się nie dziwię, bo co jak co, ale pracowita to ta sołtysowa córeczka rzeczywiście jest i na robocie się zna.  Respekt. C.d.n.

[Posted on: 14 Maj 2010, 18:47:08]

Drodzy przyjaciele,
Powyższy wpis jest na razie ostatnim na Waszm gościnnym forum.
Nadchodzi lato, mam coraz więcej pracy i coraz mniej czasu.
Dalsze sprawozdanie z mojego pechowego życia na:

fachurra.bloog.pl

Zyczę Wam Wszystkim dużo szczęścia,

Fachurra


poloniainfo.dk

Odp: Co o tym sadzicie?
« Odpowiedź #182 dnia: 17 Maj 2010, 18:30:19 »

 

Agencja Pośrednictwa Pracy CROCO DIM - wie ktoś coś o tym?

Zaczęty przez skowronDział Praca w Danii

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 16733
Ostatnia wiadomość 14 Cze 2012, 09:23:01
wysłana przez kingamagda
Szwecja wygrała Eurowizję w tym roku:)

Zaczęty przez RybkaWillegoDział Hydepark

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3504
Ostatnia wiadomość 27 Maj 2012, 22:02:31
wysłana przez piotr1
co wy o tym myslicie?

Zaczęty przez neletopDział Odense

Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 9477
Ostatnia wiadomość 31 Mar 2009, 17:14:35
wysłana przez janusz Odense
Jak sie odnalezc w tym miescie?

Zaczęty przez HerlevDział Pomoc!

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3928
Ostatnia wiadomość 05 Lis 2009, 15:15:05
wysłana przez RybkaWillego
Czy warto zaryzykować z tym pracodawcą? MAREMA (PL) - Hoved Rent (DK)

Zaczęty przez elbaDział Praca w Danii

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 8698
Ostatnia wiadomość 23 Kwi 2008, 23:40:42
wysłana przez andrzej1