Ogólne > Kącik Kulinarny

wino - miłosnicy dobrego winka

(1/16) > >>

mawi:
Czasami mam ochotę na kieliszek dobrego wina , ale nie zawsze wiem jakie kupić , w Polsce było łatwiej ,szłam  do winiarni i zawsze coś dobrego zakupiłam ,
Z półwytrawnym winem nie ma problemu,ale gdy  najdzie mnie ochota na wino półsłodkie ale nie wermut , to mam problem z kupieniem , może ktoś z Was  ma jakieś  ulubione marki  i chciałby się podzielić informacją na ten temat to bym była bardzo wdzięczna  .   ;D

jamjurand:
Ile chcesz/mozesz stracic? Mozesz zaczac od muskata w netto albo w Irmie (ok 50kr).Jak masz w poblizu jakis sklep z winami to nawiaz kontakt ze sprzedawca, mowiac ze cie temat interesuje i oczekujesz jego pomocy/ekspertyzy teraz i w przyszlosci, napomknij tez o terminach ewentualnych (darmowych) degustacji win; malo ktory ci odmowi pomocy, to gwarantuje.
Jak pieniadze nie odgrywaja zupelnie zadnej roli powinnas sie zainteresowac Sauternes winami (Francja)i Eiswein (niemieckie i austryjackie).

mawi:
to w netto to na pewno spróbuje ,bo mam blisko do sklepu ,ale kijafa to mi się kojarzy ze słodkim winem , co do pogadania to ciężko z tym nie mam w pobliżu żadnego takiego sklepu same markety ,a tam nie ma z kim pogadać :))

Jomir:
Mawi, co prawda nie polslodkie, ale lagodne polwytrawne rozowe winko za jedynych 50 koron kupisz w Fakcie - nie pamietam jak sie nazywa, ale na etykietce ma liska. Ma jeszcze jedna zalete - nie jest za mocne :)

lukasz_slagelse:
Ja chciałbym gorąco polecić niemieckie wino (chyba półsłodkie) Liebfraumilch. Dla mnie i wszystkich moich znajomych to najsmaczniejsze wino. Dostępne prawie w każdym markecie (Netto, Fakta i Rema na 100%), no i najlepsza wiadomość - kosztuje ok. 17 koron. Te same wino w Polsce jest sporo droższe.

pozdrawiam

PS. Nie sugerujcie się ceną, jest naprawde dobre.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej