Ogólne > Rodzina ...

dodatkowe pieniąze

<< < (9/9)

Wineta:
Czytanie ze zrozumieniem bardzo by się niektórym przydało. Przypuszczam, że wiele reakcji spowodowanych jest zasadą "uderz w stół...". Jednego słowa w temacie nienawiści nie napisałam, ale niektórzy wyczytali :) Macie swoje zdanie, ja mam swoje.
Nie chcę się bratać i przyjaźnić z ludźmi, którzy za główne źródło dochodu wybrali życie na cudzy koszt. Może się to Tobie Roxx nie podobać, ale ja zdania nie zmienię. I żeby było jasne - nie twierdzę, że taki styl życia wybrał autor pierwszego posta. Odpowiadam jedynie na treści podane w temacie "kolorowych" przez Roxx. Dla mnie nie jest to wzór do naśladowania. Może to głupie i snobistyczne, ale chcę być dumna z tego, że jestem Polką, chcę, żeby moi zagraniczni znajomi byli dumni, że mnie znają. Wstydzę się tego, że Polacy kradną, piją, demolują, biją - bez względu na to, gdzie to robią - w Polsce czy poza nią. Nie podoba mi się, że wiele krajów, które zdecydowały się wpuścić nas po 2005 roku widzi w nas głównie cwaniaków i naciągaczy. Przykro mi, kiedy słyszę, że nowy znajomy jest zaskoczony, jaką miłą i sympatyczną osobą może być Polak, bo do tej pory spotkał się głównie z agresywnym, żądającym wszystkiego dla siebie osobnikiem. Oczywiście, nie wszyscy Polacy są tacy. Problem w tym, że tych najlepiej widać.
Wieki problemów skutecznie oduczyły nas samodzielności i samodzielnego myślenia. Sprawiły, że w większości przypadków nie umiemy brać na siebie odpowiedzialności ani za siebie, ani za nasze rodziny, ani za nasz kraj. Widzimy często tylko nasze portfele. Puste, bo nikt ich nie chce zapełnić, a nam się przecież należy. Żadne inwektywy na forum nie zmienią mojego zdania, bo jak już pisałam, to, że ktoś jest chamski nie sprawi, że ja się zniżę do chamstwa.

kris6:
Pisałem na forum żeby uzyskać jakąś pomoc, a tu nie którzy naskoczyli na mnie jak stado Wilków. Przeciesz gdybym posiadał na koncie oszczędności, albo wo gule jakieś auto to bym sobie jakoś poradził. Myślałem że ktoś mi pomoże przetrzymać ten krótki okres dołku finansowego a tu tylko że jestem kombinator. Zawiodłem się bardzo na forum owiczach :'(, tylko dla Zosia podziękowania za miłe słowa otuchy  ;D. Dla informacji pozastałych, nigdy nie byłem kombinatorem i na pewno nie będę.

neletop:
Kris. Na pewno nie jest wam lekko.
Czasy sa teraz takie, ze trudno jest znalezc prace.
Ale na pewno byloby wam latwiej, gdyby zona pracowala.
Z jednej pensji zawsze jest trudno sie utrzymac.

Idz do komuny, przedstaw swoje dochody. Moze nalezy ci sie boligstøtte.
Byc moze zona moze sie starac o kontanthjælp (o ile stara sie o prace).

Nie znam sie na tych przepisach, wiec nic wiecej ci nie doradze.

roga:
Wazne aby zona nie stracila ststusu jako "arbejdstager". Status ten zachowuje sie rowniez przy ureacie pracy zglaszajac sie niezwlocznie do Jobcenter. W zaleznosci od sytuacji finansowej calej rodziny, tzn. przede wszystkim dochodow, mozna uzyskac pomoc socjalna. Obecne max. stawki pomocy w formie kontanthjælp to okolo 24.000 dk miesiecznie bruto. Posiadane oszczednosci nie moga przekraczac 10.000 dk na osobe. Nalezy zwrocic uwage, ze niektore komuny, w sytuacji kiedy nie spelniasz wszystkich warunkow moze, ale nie musi przyznac tzw. Starthjælp, ktora jest zdecydowanie nizsza od Kontanthjælp i wynosi obecnie okolo 8.000 ma osobe/forsørger i okolo 5.500 na osobe samotna.
 

[Posted on: 21 Lut 2010, 09:34:50]
Max. stawka dotyczy rodziny. Osoba samotna otrzymuje obecnie 13.096.

kris6:
Dziękuje wam bardzo NELETOP i ROGOL. Wasze sugestie będą mi na pewno pomocne. Bardzo bym chciał żeby żona znalazła nową prace, wtedy by się wszystko ułożyło i nie musiał bym latać po urzędach i prosić się o pomoc. Jak większość ludzi nie Lubie prosić się o jakieś zapomogi no ale sytuacja u mnie się bardzo skomplikowała, ale wszystko jest na dobrej drodze i w poniedziałek żona może będzie miała prace no ale nie zapeszam. Jeszcze raz dzięki bardzo za rady. Pozdrawiam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej