Ogólne > Pomoc!
problem - mieszkanie, depozyt a firma remontowa po wyprowadzeniu sie
help_me:
witam
mam problem, mieszkalem 8 miesiecy w Padborgu, po czym wyprowadzilem sie, a firma wynajmujaca wystawila mi rachunek za naprawy malowania i czyszcenie i inne cuda ktorych nie rozumiem na blisko 8 tys koron... czy to mozliwe ze to tyle kosztuje ? -w ogole nie rozumiem, bo mieszkalem tam jedynie 8 miesiecy na prawde nic a nic sie temu mieszkaniu nie stalo, a wg mnie nawet malowac nie trzeba bylo. niestety w moim kontrakcie zaznaczone jest ze nie wolno samemu malowac po wyprowadzeniu sie. malo tego, zrobilem potem male dochodzenie i wydaje mi sie ze firma wynajmujaca a firma remontowa jest wlasnascia tej samej osoby, nawet ma podobna nazwe, a do tego jest zarejestrowana jedna ulice od tej firmy co wynajmuje... wyglada to dosc podejrzanie - czy mozna cos z tym zrobic ? w ogole nie rozumiem skad taka wileka kwota do zaplacenia!!
na fakturze od tej firmy remontowej jest napisane ze zuzyli 15 godzin na malowanie i porzadkowanie!!! a to maluki domek 40 m2... za kazda godzine ponad 300 kr... i tysiace roznych innych pozycji na fakturze, ktorych nie rozumiem...
no, chyba ze to tyle normalnie kosztuje.... (?)
dodatkowo dostalem fakture za jakas niedoplate w ogrzewaniu i zuzyciu wody na 3000 kr., gdzie pobierali kase aconto, a ostatnie 3 miesiace to w ogole tam nie mieszkalem tylko juz w kopenhadze... mieszkanie stalo puste, bez zuzycia ani ogrzewania ani wody...
nie rozumeim, czy to normale w Danii ?
pozdr
pawel
GoTTie:
Jak najbardziej normalne. Wprowadzasz sie do czystego, odmalowanego mieszkania, i identyczne masz oddac. Dlatego pobieraja depozyt na poczet przyszlego malowania itp. Ciesz sie ze nie skasowali cie za wymiane podlogi jak to uczynili dla mego kolegi i za 48m2 mieszkanie mial 12500 dkk potracenia z czego depozyt byl na 10000 dkk. Wiec doplacil 2500 z wlasnej kieszeni.
Niektorzy najemcy nie traktuja tego z taka powaga i za byle glupote nie potracaja, jednak w wiekszosci znam takich co przychodza na odbior mieszkania z lampa halogenowa, szukaja rysek na scianie, w lazience szukaja kamienia na plytkach (jesli nie czysciles to na 100% znajda) i za to odpowiednia licza sobie po 200-300 dkk pracy wynajetego czlowieka, ktory dom doprowadzi do nowosci.
Welcome in Danmark :)
help_me:
to ja juz moze do Polski wroce... :(
anyway - dzieki za szybka odpowiedz!
pozdr
pawel
Manior:
Duńczycy też mają problemy z rozliczaniem się po przeprowadzce. W Odense było parę lat temu szczególnie głośno
o firmie wynajmu mieszkań "Rolf Barfoed", która była aż nadgorliwa w ściąganiu pieniędzy za remonty mieszkań po
przeprowadzkach. Gazety zajęły się wtedy tym tematem.
Nadal radziłbym czytać dokładnie kontrakty wynajmu tych mieszkań.
Te dodatkowe 3 miesiące kosztów za wodę i prąd, za które obciążają Cię, też może być standardowym zapisem
w kontrakcie - Przy nagłym zerwaniu kontraktu z Twojej strony, jesteś odpowiedzialny za koszty w okresie do kiedy
nie znajdą następnego najemcy, ale do maks 3 miesięcy.
W niektórych spółdzielniach mieszkaniowych, każą nawet płacić czynsz za dodatkowe 3 miesiące.
Jeżeli do tego czasu nie znajdą innego chętnego.
Możesz ewentualnie sprawdzić po jakim czasie od Twojego wyprowadzenia wprowadził się następny klient.
Jeżeli w Twoim rozliczeniu są rozbieżności z datami to jest to powód do protestu. Najpierw do wynajmującego,
a następnie do "Beoboerklagenaevnet" w danej Komunie.
Rachunek za np wodę powinien wyglądać tak:
Cały okres Twojego użytkowania plus do momentu wprowadzenia się następnego klienta (ale max. 3 mieś)
i minus wpłacone aconto.
Pozdrawiam
GoTTie:
Niektore spoldzielnie maja taka taktyke, ze pobieraja pol czynszu przed wprowadzeniem i pol czynszu po wyprowadzce, w ramach przygotowania mieszkania dla nastepnj osoby, Jak by nie patrzec, dubluja sie ale nic na to nie poradzisz.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej