Regionalne > Odense

lekarz w Odense

<< < (3/5) > >>

Jomir:
taaa.... tylko kto w Polsce jeszcze stosuje penicyline????

nie widzialam takowej na oczy ze 20 lat :)

Juta:
Kolezance lekarz powiedzial, ze jej przepisze penicyline i dostala recepte na jakis antybiotyk, ktory zreszta znala, bo brala go kiedys w Polsce. Moze oni slowem "penicylina" okreslaja generalnie antybiotyki  ???

GoTTie:
Masz racje Juta, penicylina to po prostu po ichnemu antybiotyk :)

Jomir:
WOW! a to mocarze... na to bym nie wpadla :)

Moje doswiadczenia z lekarzem rodzinnym sa na razie ok.
Bez kwekania przepisala srodki do leczenia migren.
A i teraz diagnostyke malego bez problemu zalatwia, a nawet szpital ponagla by przyspieszyli...

Aczkolwiek jak pisalam w innym watku...
gdy moj pies mial juz trzy doby biegunke, nic nie jadl i nic nie pil.... czyli byl na granicy skrajnego odwodnienia.. wet zaproponowal go nakramic ryzem i kawiorem...
niby metoda dobra, ale nie na ten etap choroby...
gdyby nie leki z Polski i wiszenie na drutach z polskim lekarzem..... nie mielibysmy pewnie juz psa....

Renka:
 :o straszne rzeczy piszecie o tych lekarzach  ::)

a może ktos przytoczyć statystykę umieralności w Danii ;)

ciekawe, czy się jakoś diemetralnie różni od tej "europejskiej", czy choćby polskiej ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej