zgadzam sie z Toba Patrycjo....
Po prostu sie zdarzylo.... i z tego c przeczytalam to kabusewca nie ciezarowki nie byl winny... jechal za szybko, ale nie z piracka predkoscia... a przy zderzeniu motocyklisty z ciezarowka, 30 km na godzine, raczej nic by nie zmienilo..
Wypadek taki mogl zdarzyc sie wszedzie ....
Rozumiem pozostajaca w zalu rodzinie, bo moj syn dwa razy byl juz jedna noga po drugiej stronie...
czas ukoi rane...
a pomstowanie na calym swiecie w niczym nie pomaga....
Robienie z tego afery miedzynarodowej tym bardziej....