Regionalne > Odense
potrzebuje prawnika w sprawie alimentów!!!!!pomocy
Print:
szukam prawnika w odense, może być duńczyk, sprawa rodzinna, alimenty na dziecko w polsce, proszę o kontakt pod nr tel 56589841 ??? piotr
asterix:
Od płacenia na dziecko nic Cię nie uchroni, chyba że śmierć. A nawet po śmierci możliwe jest że alimenty będą płacić Twoi rodzice. Na byłą,,babę" będziesz płacić jak będziesz głupi i dasz się pasożytowi zrobić w balona. Według tego co napisałeś Twoja sprawa jest trudna, ale nie beznadziejna. Jeśli chcesz pomocy to zapraszam do korespondencji na emilka : xyz104@op.pl
magnez:
prawnik tylko dodatkową kasę na tobie zarobi a płacenia nie unikniesz nic ci to nie da. Zamiast prawnikowi daj kasę dziecku! aż mnie krew zalewa że próbujesz unikać tego obowiązku, zachowujesz się jak biedny człowieczek pokrzywdzony przez to że dziecko jest na świecie!!! a to Ty krzywdzisz dziecko i to ono jest nieszczęśliwe bo mu ograniczasz strefę finansową przez swój nieuzasadniony upór, dla mnie jesteś skończonym s....m gdybym był twoją była zona to też nie pozwoliłbym na widzenia z dzieckiem, nie płącisz a przed dzieckiem chcesz udawać "dobrego tatusia"???? jeszcze nie udało się żadnemu facetowi żeby wywalczył niskie alimenty jak ma duże dochody, nawet bezrobotni płacą. Facet weź się w garść płąc na dzieciaka! jak nie znasz konta to wysyłaj na adres matki! prawnik ci naobiecuje cuda na kiju a Sąd i tak swoje! nie unikniesz alimentów to jest twój obowiązek na długie lata!!!!
felix:
Magnez...ty masz jakiesz babski mozg!!!!!!!!!!Ja bylem w podobnej sytuacyj tylko ze zostawilem bylej zony nowobudowany dom ,place co sie da nawet jak prace niemam i ledwo sie sam utrzymam a najgorsze ze zabroni kontakt z dziecmi..a Sad dal rowne prawa na dzieci...I co mam robic ..wolac policyje przed brama i prawnika...I KTO NA TO STRACE??!! to ja stary bo dzieci pamientac beda za ich tata policyje zawolal i wstydu narobilo na ulice.....A za pare ladne lat jak juz po wszytkim,dzieci maja pretencyje ze nie walczylem o nich..a przewaznie sie pytaja:GDZIES TY BYL??
magnez:
felix a ty masz problem nie tylko z językiem polskim ale z sobą, gdybyś chciał widzieć się z dziećmi to byś się widział, dla chcącego nic trudnego! wystarczy kultura, honor i gest ale widać jest to ci nieznane- współczuję dzieciom takiego "tatusia" może lepiej jest jak go nie znają. moja żona też z początku była zła na zaistniałą sytuację i odganiała mnie od dzieciaka, ale nie poddałem się i okazało się że można się dogadać. tak na pewno za parę lat dzieci ci odpłacą ze je zostawiłeś tego ci życzę!
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej