Ogólne > Hydepark

Artykuly o Polsce i Polakach w prasie dunskiej

<< < (213/234) > >>

cwsm111:

--- Cytat: happybeti w 21 Lut 2016, 19:36:44 ---Jeśli pracodawca dostaje teraz kasę z kommune na każdego zatrudnionego uchodźcę, to na wolnym rynku pracy , jeśli kasa z kommune przestanie spływać ,
--- Koniec cytatu ---
Sytuacja wygląda ta ze na razie pracodawcy sa zmuszani do przyjmowania uchodźców,załoga o muzycznym kolorze skory jest nieprzyzwyczajona do jakiejkolwiek pracy.W mojej pracy wyglada to tak ze szefostwo uwolniło sie jakimś cudem od odgórnego szczęścia.


--- Cytat: happybeti w 21 Lut 2016, 19:36:44 ---jeśli kasa z kommune przestanie spływać , wówczas zatrudnienie pracownika z EU, który nie musi miec tony papierów i pozwoleń , będzie dla niego wygodniejsze, niż zatrudnianie ludzi spoza EU. Proste ? Proste :).
--- Koniec cytatu ---

Mowisz o obecnej unii czy jak się to wszystko posypie? ,nie bardzo wierze ze członkowie starej unii , wskoczyli by na miejsce pracowników z z krajow tzw.europy wschodniej.
A papabuselogia nie taka straszna ,w porowniu z dyrektywami UM to jak wczesna podstawowka.

Jomir:

--- Cytat: Habanero w 21 Lut 2016, 17:10:40 ---Heheheh... Ten rząd jest na prawdę totalnie oderwany od rzeczywistości. Pewnie dlatego że jego siedziba znajduje się ciut za blisko zaćpanej Christianii :D  Który ciapas będzie pracował tyle i tak jak my ?  Zresztą.... Który w ogóle podejmie się jakiejkolwiek uczciwej pracy ? Dla mnie to oczywiste że żaden pracodawca nie zamieni nigdy pracowników ze wschodniej Europy na jakiegokolwiek (epitet) z ciapastanu

--- Koniec cytatu ---
Naprawde?
Podaczas jesiennych wakacji w Turcji poznalam dwie Dunki tam mieszkajace i pracujace.
Jedna z nich w zakladzie optycznym. Pracuja od 9 do 23, albo jak dlugo sa klienci. Czasem i do polnocy. Minus dwugodzinna sjesta.
Poza sezonem pracuja na "pol etatu" :) od 9 do 17.
Dziekuje za takie pol etatu :)

roga:
Nie nalezy zapominac ze przyszli pracownicy z "ciapastanu", jak ich nazwal Habanero, bardzo czest maja dobre wyksztalcenie, rozmawiaja po angielsku, czego nie mozna generalnie powiedziec o rodakach przyjezdrzajacych tutaj do pracy. Doskonale znam wiele osob z Iraku i Pakistanu,  z dobrym wyksztalceniem i ktorzy gotowi sa na poczatek podjac kazda prace. Osobiscie uwazam, ze beda mocnymi konkurentami np. dla polakow, dopoki nie opanuja jezyka dunskiego i beda szukac czegos innego. Sa ambitni, zdolni i chca sie uczyc. Oczywiscie nie wszyscy, ale biorac pod uwage ta ilosc uchodzcow ktorzy tutaj dostana azyl, to jest ich sporo aby konkurowac z innymi, tym bardzie, jezeli pracodawcy dostana jakies dotacje od panstwa dunskiego. Kolejna sprawa; ci "ciapaci" nie beda wywozili calego swojego dochodu uzyskanego z pracy do swojego kraju w taki sam sposob jak to robia pracownicy z innych krajow Unii. Ich zamiarem jest pozostanie w Danii z rodzina - przynajmniej ta klasa ludzi ktorych znam i ktorzy maja tutaj przyszlosc. W firmach, ktore znam, pracuje duzo osob z Iraku, Pakistanu, Libanonu, ale przewaznie na troche lepszych, technicznych stanowiskach. Znam rowniez wielu "ciapatych" lekarzy i inzynabusew, ktorzy nie przyjechali tutaj juz wyksztalceni, ale zdobyli wyksztalcenie w Danii. Prosze zwrocic uwage ile mlodych dziewczyn z kraju "ciapatych" uczy sie studiuje w Danii, az przyjenie posluchac jak pieknie wladaja dunskim, to ze to moze juz 2 generacja uchodzcow, nie ma zancznia, bo ci ktorzy teraz przyjada, rowniez maja dzieci, ktore za iles tam lat beda 2-ga generacja. Obawiam sie, ze polakom, litwinom i innym pracownikom z tych kraju pozostanie na zawsze sprzatanie, prace dla osob niewykwalifikowanych, lu prace ktorych inni nie beda chcieli wykonywaca to rowniez z prostego wzgledu pniewaz wiekszosc przyjezdrza tutaj zeby zarobic i wyjechac, a nie pozostac, doksztalcac sie, rozwijac sie i budowac swoja przyszlosc tutaj. Najwazniejsze to zeby miec jako taki dochod w fabryce, w budowlance, czy przy sprzataniu domkow itp. Czasy sie zmienily jak pisze HB, a ja obserwuje te zmiany przez dziesiatki lat. zmienil sie profil uchodzcow, a szczegolnie obecnych, gdzie wsrod nich jest bardzo duza ilosc osob "na poziomie" intelektualnym i zawodowym, natomiast pracownicy z innych krajow EU sie nie zmienlili. Wedlug mnie przypominaja tych pracownikow, ktorzy w latach 60-tych przyjezdrzali tutaj z Turcji do prac nie wymagajacych kwalifikacji, ale z jedna roznica - oni tutaj zostali, ulozyli sobie zycie, ich dzieci to juz ni analfabeci z Anatolii. To samo mozna powiedziec o uchodzcach z Serbii i podejrzewam ze za x-lat tak samo bedziemy mowili o uchodzczach z Iraku.
 

vordingborg:
 7 na 10 tak zwanych uchodźców powyżej 18 roku życia nie zna alfabetu.
http://nyheder.tv2.dk/samfund/2015-11-01-syv-ud-af-ti-flygtninge-kan-ikke-det-vestlige-alfabet



Habanero:

--- Cytat: Jomir w 21 Lut 2016, 20:56:46 ---Naprawde?
Podaczas jesiennych wakacji w Turcji poznalam dwie Dunki tam mieszkajace i pracujace.
Jedna z nich w zakladzie optycznym. Pracuja od 9 do 23, albo jak dlugo sa klienci. Czasem i do polnocy. Minus dwugodzinna sjesta.
Poza sezonem pracuja na "pol etatu" :) od 9 do 17.
Dziekuje za takie pol etatu :)


--- Koniec cytatu ---
Zdarzają się tacy Duńczycy. Przez te wszystkie lata w Danii dane mi było spotkać kilku takich. Ale ja miałem na myśli pracowitość przybyszów z terenów opanowanych przez "religię pokoju"

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej